Przejdź do treści
Artykuły żużlowe

#06 – Fogo Unia Leszno – sezon pod znakiem kontuzji [PODSUMOWANIE]

Żużel
Fot. Czarny Productions

Autor: Bartosz Glapiak

#06 – Fogo Unia Leszno – sezon pod znakiem kontuzji [PODSUMOWANIE]

Za Fogo Unią Leszno jeden z najtrudniejszych sezonów w obecnym wieku. Kibice dawno nie byli świadkami scenariusza, w którym przez znaczną część sezonu drużyna jechała bez większości swoich podstawowych zawodników. Mimo tego Byki skutecznie zdołały odsunąć od siebie widmo spadku.

Nie tak wyobrażano sobie minione rozgrywki w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Piotra Barona. Przed startem PGE Ekstraligi prognozowano, że Fogo Unia nie będzie biła się o medale, jednak nikt nie mógł założyć tego, co się wydarzyło w kolejnych miesiącach. Już pierwszy mecz w sezonie dał sygnał, że nie będzie to łatwy rok dla biało-niebieskich. O mały włos nie przegrali na inaugurację z beniaminkiem z Krosna, któremu zwycięstwo w ostatnim biegu wyrwali Grzegorz Zengota oraz Janusz Kołodziej. Okazało się, że później oboje wyrośli na liderów swojej drużyny.

Kolejny mecz we Wrocławiu pokazał, że o wyższych miejscach w tabeli PGE Ekstraligi na tamten moment nie było co myśleć. Betard Sparta pewnie pokonała Byki, jednak te tradycyjnie tanio skóry nie sprzedały i robiły co mogły, aby poprawić wynik spotkania. Plaga kontuzji rozpoczęła się w trzeciej rundzie w trakcie wyjazdowego meczu z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz. Wtedy to poważny uraz odniósł Chris Holder, który zmuszony był pauzować przez większą część sezonu. Do składu Fogo Unii wskoczył 16-letni wtedy Nazar Parnitskyi. Kibice na długo zapamiętają jego debiutancki występ w PGE Ekstralidze.

Podczas domowego spotkania z FNS KS Apatorem Toruń dwukrotnie zdołał wygrać wyścig i pokonał m.in. Roberta Lamberta. Leszczynianie dzięki świetnej postawie młodego juniora zwyciężyli 49:41, jednak euforia nie trwała długo. W 5. rundzie brutalnie zderzyli się z rzeczywistością w Lublinie, gdzie miejscowy Platinum Motor rozgromił podopiecznych Piotra Barona 65:25. Był to najgorszy wynik Byków w pojedynczym spotkaniu od 2004 roku. Sygnałem ostrzegawczym dla zespołu okazał się także następny pojedynek na domowym torze z Tauron Włókniarzem Częstochowa. Lwy dość pewnie wygrały 49:41, a realną walkę z przeciwnikami nawiązał tylko Janusz Kołodziej. Kapitan Unii zdobył w tamtym meczu komplet 18 punktów i był to jego jeden z najlepszych występów w karierze.

Jednak najgorsze nadeszło na półmetku rozgrywek. W maju złamania nadgarstka doznał Nazar Parnitskyi i klub zmuszony był szukać zastępstwa, gdyż Ukrainiec zastępował w składzie Chrisa Holdera. Wybór padł na Adriana Miedzińskiego, który zawitał w składzie biało-niebieskich w wyjazdowym meczu w Gorzowie. Tam również pech nie opuszczał leszczynian. Spotkania nie dokończył Grzegorz Zengota, który w upadku w biegu piątym złamał obojczyk. Przybici goście nie był w stanie nawiązać walki z gospodarzami.

Na domiar złego w rewanżowym starciu w fatalnie wyglądającej kraksie uczestniczył Janusz Kołodziej. Po staranowaniu przez Oskara Palucha uderzył w tor i jak się okazało, doznał urazu żeber. Ostoja drużyny i jej kapitan również nie dokończył rywalizacji, a na trybunach w Lesznie czuć było ciężkie przygnębienie. Tym samym zespół doznał czwartej porażki z rzędu.

W kolejnych rundach Fogo Unia Leszno przystępowała do spotkań mocno zdziesiątkowana. Drużyna przegrała w Częstochowie, u siebie z Lublinem oraz w Toruniu. Mimo wszystko wciąż utrzymywała się w walce o fazę play-off, lecz krążyło nad nią widmo spadku. Kluczowym w tym kontekście okazał się mecz z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz. Przed spotkaniem nastąpiła ogromną mobilizacja. Kiedy gruchnęła informacja o tym, że leszczynianie pojadą w pełnym składzie, kibice ruszyli po bilety, aby wspierać w swoich ulubieńców. Na trybunach zasiadło blisko 14 tysięcy osób. Fala entuzjazmu popchnęła Byki do zwycięstwa. Na Smoczyku zapanował szał radości po wygranej 55:35. Tym samym Unia praktycznie zapewniła sobie utrzymanie w PGE Ekstralidze.

Historia zatoczyła koło dwa tygodnie później, kiedy do Leszna przyjechała osłabiona Betard Sparta Wrocław. W meczu nie wystąpił wychowanek leszczyńskiej Unii, Piotr Pawlicki. Tym razem spotkanie na żywo obejrzało 15 tysięcy widzów, a byli oni świadkami pierwszej porażki w sezonie podopiecznych Dariusza Śledzia. Byki wykorzystały sytuację i pokonał Spartan 48:42. W tym momencie byli już pewni awansu do fazy play-off, po tak trudniej rundzie zasadniczej. Na zakończenie pozostał wyjazdowy mecz w Krośnie, jednak w żaden sposób nie przypominał on żużlowego widowiska. Sztab szkoleniowy nie chciał ryzykować i na niebezpieczny tor po dwóch startach nie wyjechali już Chris Holder, Grzegorz Zengota oraz Janusz Kołodziej.

W walce o medale Fogo Unii przyszło ponownie zmierzyć się z Betard Spartą Wrocław, tym razem już z Piotrem Pawlickim w składzie. Pretendenci do złotego medalu pokazali moc i tym razem nie dali Bykom pola do popisu w meczu na Stadionie im. Alfreda Smoczyka. W rewanżu podopieczni Dariusza Śledzia dopełnili formalności, choć leszczynianie do biegów nominowanych byli w grze o miano lucky losera. Ostatecznie zabrakło paru punktów, a biało-niebiescy zakończyli sezon 2023 na szóstej pozycji w tabeli.

Zawodnicy sklasyfikowani

Poz.ZawodnikMB1234DWUTŚr/biegŚr/mecz
1.Janusz Kołodziej1569371710500002.33311.07
2.Grzegorz Zengota1256121916700201.8047.50
3.Bartosz Smektała16811727201700001.6547.81
4.Jaimon Lidsey16821627221700001.6347.75
5.Damian Ratajczak16661113122900101.1824.44
6.Antoni Mencel164416122320000.7962.08

Zawodnicy niesklasyfikowani

Poz.ZawodnikMB1234DWUTŚr/biegŚr/mecz
1.Chris Holder829479810001.2414.37
2.Nazar Parnitskyi513203800000.7692.25
3.Hubert Jabłoński152601141100000.7691.78
4.Adrian Miedziński513024700000.6151.60

Wyniki w sezonie 2023:

  1. Cellfast Wilki Krosno 46:44 (D)
  2. Betard Sparta Wrocław 52:38 (W)
  3. ZOOLeszcz GKM Grudziądz 40:50 (W)
  4. For Nature Solutions KS Apator Toruń 49:41 (D)
  5. Platinum Motor Lublin 65:25 (W)
  6. Tauron Włókniarz Częstochowa 41:49 (D)
  7. ebut.pl Stal Gorzów 57:33 (W)
  8. ebut.pl Stal Gorzów 41:49 (D)
  9. Tauron Włókniarz Częstochowa 53:37 (W)
  10. Platinum Motor Lublin 38:52 (D)
  11. For Nature Solutions KS Apator Toruń 53:37 (W)
  12. ZOOLeszcz GKM Grudziądz 55:35 (D)
  13. Betard Sparta Wrocław 48:42 (D)
  14. Cellfast Wilki Krosno 47:43 (W)

Bilans w sezonie zasadniczym 2023:

14 meczów, 11 punktów, 1 bonus, 5 zwycięstw, 0 remisów, 9 porażek, -98 bilans małych punktów

Faza Play-Off:

Ćwierćfinały:

Betard Sparta Wrocław (D) 42:48

Betard Sparta Wrocław (W) 53:37

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *