Przejdź do treści
Artykuły żużlowe

#03 OK Bedmet Kolejarz Opole – prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy [PODSUMOWANIE]

Kolejarz Opole
Fot. Roman Bilinski

Autor: Dawid Ociepa

#03 OK Bedmet Kolejarz Opole – prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy [PODSUMOWANIE]

Choć przed sezonem się tego nie spodziewano, OK Bedmet Kolejarz Opole przez pewien moment w mijającym sezonie wojował w 2. Lidze Żużlowej. Wtedy kibice z Opola zaczęli marzyć o tak upragnionym awansie do 1. Ligi Żużlowej. Nie udało się to 2 lata temu, kiedy to wspierali ich goście z PGE Ekstraligi – Mateusz Świdnicki i Bartłomiej Kowalski. Wtedy na ich drodze stanęli niespodziewanie niemiecki zespół z Landshut. Rok temu też były szanse, a przede wszystkim kolejny finał. Kolejny przegrany, tym razem przeciwko PSŻ-owi Poznań. W tym roku się jednak nie udało, ale nie jest to porażka tak bolesna. Zważywszy na słabszy skład w porównaniu do poprzednich sezonów i zimowych problemów, o których część ludzi żużla zdążyła już beztrosko zapomnieć.

Słabsza kadra, brak licencji, przedsezonowe komplikacje torowe

Przed sezonem nie było już tego optymizmu, który tlił się w sercach opolan jeszcze dwa lata temu. Ze stolicą województwa opolskiego pożegnali się między innymi Adrian Cyfer, Jacob Thorsell i Pontus Aspgren, który kilka miesięcy później odwiesił kevlar na kołek. W ich miejsce pojawili się Robert Chmiel, Adam Ellis i Filip Hjelmland. Szczególnie zabolał brak Szweda, który już w obecnej kampanii wspierał w walce o awans Texom Stal Rzeszów. Kolejarz nie został z żużlowcami fatalnymi, ale wszyscy wiedzieli – o promocję do 1. Ligi Żużlowej w 2023 będzie bardzo trudno. Szczególnie na tle mocarnych zespołów z Rzeszowa i Gniezna.

Na domiar złego w grudniu 2022 jak grom z jasnego nieba gruchnęła informacja o tym, że klub żużlowy z Opola nie otrzymał licencji na starty w sezonie 2023. Kibice Kolejarza zadrżeli. Prezes klubu – Zygmunt Dziemba uspokajał, że wszystko jest w porządku, ale ludzie żużla zdawali się być tym niewzruszeni.

Kibice w Opolu mogą spać spokojnie, na pewno otrzymamy licencję. Napiszemy odwołanie i wszystko się wyjaśni. Jeszcze raz podkreślę, że wszyscy zawodnicy są spłaceni. Jesteśmy w kontakcie z GKSŻ.

– tak mówił opolski sternik w grudniu na łamach portalu sportowefakty.wp.pl

Na szczęście odwołanie poskutkowało, a Kolejarz otrzymał licencję.

Kolejnym problemem był brak treningów na własnym torze. Pogoda nie pomagała w przygotowaniu owalu tak, aby był bezpieczny. Odwoływano sparingi, przekładano finał Złotego Kasku. Pierwszy trening na obiekcie przy ulicy Wschodniej 2 odbył się dokładnie 6 kwietnia. Szczęśliwie dla żużlowców nawierzchnia później nie sprawiała problemów.

Wrażenia są pozytywne

– Oskar Polis po pierwszym treningu w kwietniu 2022 w rozmowie z Radio Opole

Znakomity początek sezonu, który dawał nadzieję na awans

Kiedy większość ludzi żużla ekscytowała się piorunującym startem Cellfast Wilków Krosno w PGE Ekstralidze, swoje piekne momenty na najniższym szczeblu rozgrywkowym przeżywał OK Bedmet Kolejarz Opole. Pierwszy mecz przeciwko Grupie Azoty Unii Tarnów wygrał skromnie, bo dwoma punktami. Płaczu jednak nie było, gdyż spotkanie miało miejsce zaledwie 10 dni po pierwszym wyjeździe na swój domowy obiekt. Wystarczająco, aby to była dobra wymówka w razie przegranej. Oskar Polis wtedy udowodnił, że podtrzyma swoją dyspozycję z ostatnich lat. Cenne punkty do garnuszka dołożył Mathias Thornbloem, który przez kontuzję w następnych bataliach pojawiał się już tylko epizodycznie. Na siebie uwagę zwrócił również junior – Esben Hjerrild, który również przywiózł dobry wynik.

I tak rozpoczęła się miła dla oka seria bez porażki, która się ciągnęła i ciągnęła. Na rozkładzie Kolejarz miał Eneę Polonię Piła i Metalikę Recykling Kolejarza Rawicz (który wtedy jeszcze nie był tylko tłem dla rywali). Wrażenia na nich nie robił nawet ciężki uraz lidera – Mathiasa Thornbloema. Szwed w trakcie spotkania w Rawiczu doznał skomplikowanego złamania w okolicach stawu skokowego. Jeden punkt Opolanie oddali Lokomotivowi Daugavpils na łotewskiej ziemi. Robert Chmiel i Adam Ellis dawali radę, a Oskar Polis prowadził swoich kompanów do kolejnych tryumfów.

Opolanie zaimponowali szczególnie wygrywając z Ultrapurem Startem Gniezno 56:34. Ta wygrana na własnym torze była bardzo okazała, choć na tle problemów gnieźnian aż tak nie zaskakiwała. Piękny sen trwał i trwał, gdyż tak silny Rzeszów dwa razy musiał podzielić się punktami z bohaterami tego podsumowania. Aż w końcu…

Coś się popsuło (i nie było mnie słychać)

Kolejarz przyjechał do Gniezna. Co złego mogło się przecież stać? Niecałe półtora miesiąca temu Kolejarz w prosty sposób rozprawił się ze Startem. Jakim cudem mogliby jeszcze przegrać bonus? To wydawało się kompletnie niewyobrażalne. A jednak stała się ta niewyobrażalna katastrofa. Bolesny łomot 60:30 wybudził ze snu niemal wszystkich sympatyków z Opola. Rozczarowali wtedy niemal wszyscy, bo najlepiej punktujący Adam Ellis do swojego konta zanotował tylko 8 „oczek”. Nie było już tego błysku w jeździe Oskara Polisa i Roberta Chmiela. Czyżby zaczynały się rodzić wątpliwości?

Następne pojedynki pokazały, że ten blamaż mógł być tylko wypadkiem przy pracy. Na optymalne tory wrócili Polis i Chmiel, a do składu Thornbloem, co pozwoliło zdobyć komplet punktów z Daugavpils i Rawiczem. Tylko to były pojedynki przeciwko drużynom ze średniej półki. A przecież za progiem czekały Enea Polonia Piła i Grupa Azoty Unia Tarnów. Trybuny w Opolu spodziewały się prostych zwycięstw i co najmniej drugiego miejsca w tabeli.

A tak nie było. Najpierw postawiła się Polonia, remisując na wyjeździe. To była spora sensacja. Polis i spółka nie dali rady byłemu koledze z drużyny – Adrianowi Cyferowi oraz znakomicie dysponowanemu Arturowi Mroczce. Marzenia o korzystnym rozstawieniu w play-offach zaczęły uciekać, a z widzenia zniknęły po dotkliwej wyjazdowej porażce w Tarnowie w stosunku 54:36. Trzeba było zebrać się do kupy, bo nadciągały kluczowe rozstrzygnięcia w rywalizacji o awans do 1. Ligi Żużlowej.

Chirurgiczne cięcie Startu, Kolejarza czeka kolejny rok w 2. Lidze Żużlowej

Żużlowcy z Opola musieli zapomnieć o tym, co się działo w ostatnich tygodniach. Nikt do końca nie wiedział, co się dzieje. Drużyna, która tak czarowała na początku, nie potrafiła nawiązać do tamtych znakomitych wyników. A półfinał czekał ich piekielnie trudny. Przecież Ultrapur Start Gniezno zdołał już zapomnieć o trwodze z początku tamtej kampanii. Teraz to oni byli na szczycie, a Kolejarz musiał się podnieść z kolan.

Opolanie nie chcieli przepuścić kolejnej okazji do tak upragnionej promocji na wyższy szczebel rozgrywkowy. Przed kluczowym spotkaniem z Ultrapurem Startem Gniezno wypożyczeni zostali Piotr Świercz (z Cellfast Wilków Krosno) i Nazar Parnicki (z Fogo Unii Leszno). Byli to juniorzy, którzy są uważani za utalentowani. Choć tak naprawdę nikt nie wiedział, jak w tak ważnych meczach sobie poradzą.

Często mamy żużlowców za robotów. Każdy oczekuje od nich, że jedna kolejka pauzy pozwoli na to, żeby wrócili do ustawień fabrycznych i zaczęli jechać na swoim najwyższym poziomie. Rzeczywistość jednak jest inna i okazała się brutalna dla opolskich sympatyków. Szanse na finał 2. Ligi Żużlowej potrzebane zostały już w pierwszym meczu półfinałowym. Start wygrał na wyjeździe 46:44, pomimo tego, że po 8. biegu przegrywał nomen omen ośmioma punktami. Rozczarował Thoernblom, do swojego poziomu brakło trochę Polisowi i Chmielowi. Nie pomogły wypożyczenia. Konsternacja i smutek zapadły w Opolu. Matematycznie awans był możliwy, ale i matematyka jest złośliwa.

Rewanż, już nie przeciągając, też nie poszedł po myśli żużlowców ze stolicy polskiej muzyki. Przegrali go 51:39. Dobrze radzili sobie Hjelmland i Chmiel, ale zabrakło Polisa. Metaforycznie i fizycznie, bo krajowy lider gości odniósł kontuzję w koszmarnym wypadku w 7. wyścigu. Po raz kolejny marzenia kibiców Kolejarza Opole musiały zostać odłożone pod poduszkę.

Zawodnicy sklasyfikowani w sezonie 2023:

Poz.ZawodnikMB1234DUWTŚr/biegŚr/mecz
1.Oskar Polis147141129400222,22511,143
2.Adam Ellis1259241511700202,0859,417
3.Robert Chmiel1473252612900102,0559,929
4.Filip Hjelmland114961714901111,6127,091
5.Esben Hjerrild134778191001111,3404,308
6.Emil Breum83337121000101,2124,375
7.Oskar Stępień11380481931200,5261,455

Zawodnicy niesklasyfikowani w sezonie 2023:

Poz.ZawodnikMB1234DUWTŚr/biegŚr/mecz
1.Mathias Thoernblom418761310001,9448,500
2.Nazar Parnicki27114100001,5714,500
3.Piotr Świercz28024101001,2504,000
4.Kacper Linek-Rekus85012200001,0001,334
5.Espen Sola310112500100,7002,334
6.Jakub Sroka13001110000,3331,000
7.Kacper Klimek4140011020100,0710,250

Wyniki w sezonie 2023:

  1. Pauza
  2. Grupa Azoty Unia Tarnów 46:44 (D)
  3. Enea Polonia Piła 51:39 (W)
  4. Metalika Recykling Kolejarz Rawicz 54:35 (D)
  5. Optibet Lokomotiv Daugavpils 45:45 (W)
  6. Ultrapur Start Gniezno 56:34 (D)
  7. Texom Stal Rzeszów 45:45 (W)
  8. Texom Stal Rzeszów 45:45 (D)
  9. Ultrapur Start Gniezno 30:60 (W)
  10. Optibet Lokomotiv Daugavpils 52:38 (D)
  11. Metalika Recykling Kolejarz Rawicz 56:34 (W)
  12. Enea Polonia Piła 45:45 (D)
  13. Grupa Azoty Unia Tarnów 36:54 (W)
  14. Pauza
  15. Ultrapur Start Gniezno 44:46 (D)
  16. Utrapur Start Gniezno 39:51 (W)

Bilans w sezonie 2023:
14 meczów, 19 punktów w tym 5 bonusów, 6 zwycięstwa, 4 remisy, 4 porażki, bilans małych punktów -191

MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *