#01 Enea Falubaz Zielona Góra — totalna dominacja i upragniony powrót do elity

Autor: Jan Kamiński
#01 Enea Falubaz Zielona Góra – totalna dominacja i upragniony powrót do elity
Cały zespół Falubazu Zielona Góra od początku tegorocznych rozgrywek był nastawiony na walkę o każdy jak najmniejszy punkt we wszystkich meczach, aby nie było miejsca na powtórkę z poprzedniego sezonu, kiedy to w finale z drużyną Wilków Krosno przegrali zaledwie 2 punktami, przez co marzenia o powrocie do PGE Ekstraligi musieli odłożyć na następny rok. Tym razem jednak wszystko zostało dopięte na ostatni guzik i ekipa Myszy po historycznym wyczynie może się cieszyć z powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju.
Po zmaganiach w ubiegłorocznych rozgrywkach w klubie zaszło sporo zmian. Karierę w roli żużlowca zakończył kapitan drużyny, Piotr Protasiewicz. Objął on posadę dyrektora sportowego drużyny i od razu zajął się pracą nad elementami, które mogłyby wzmocnić zespół w następnym sezonie. Bardzo szybko dokonał trzech kapitalnych transferów. Przemysław Pawlicki, Rasmus Jensen i Luke Becker mieli dołączyć do Krzysztofa Buczkowskiego oraz Rohana Tungate’a tworząc drużynę marzeń, której zadaniem było zdominować 1. Ligę Żużlową.
Jeszcze przed startem sezonu, kontuzji nabawił się Luke Becker i wykluczyła go ona z inauguracyjnego spotkania w Rybniku. W jego miejsce szybko sprowadzony został Wiktor Trofimow, który już w pierwszym biegu zaliczył upadek, czego wynikiem było złamanie kości przedramienia, przez co nie był już zdolny do dalszej jazdy. Finalnie jednak ekipa Falubazu bez problemów rozprawiła się z rywalami, rozpoczynając sezon od okazałego zwycięstwa w wyjazdowym meczu. Jedynym problemem było to, że w kilku następnych spotkaniach ligowych musieli uporać się z brakiem sensownego wyboru na pozycję zawodnika do lat 24.

Po względnie łatwych zwycięstwach na torze w Gdańsku i w domowym meczu z Polonią Bydgoszcz przyszedł pierwszy prawdziwy sprawdzian. Zielonogórzan czekał wyjazd do Niemiec na spotkanie z zespołem Landshut Devils. Mecz od początku nie układał się najlepiej dla gości, lecz po kapitalnej serii przed biegami nominowanymi zapewnili sobie zwycięstwo i status jedynego niepokonanego klubu w lidze. Już wtedy można było się spodziewać, że jeżeli drużyny nie zaczną nękać kontuzje, to pokonanie ich będzie graniczyć z cudem.
W następnych 5 spotkaniach niezależnie od miejsca, w którym było rozgrywane spotkanie, wynikiem było co najmniej 16-punktowe zwycięstwo Falubazu. Komplet zwycięstw udało im się dowieźć zatem do samego końca rundy zasadniczej. Przewaga nad drugim zespołem w tabeli wyniosła aż 14 punktów. W ćwierćfinale czekała ich potyczka z Wybrzeżem Gdańsk, gdzie nastąpiła niesamowita deklasacja. Wynik dwumeczu wyniósł 119:61 i oznaczało to bezproblemowe przejście do półfinału. Po dość wyrównanym meczu w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie ekipa Myszy zdobyła jedynie 5 punktów zaliczki, przyszedł mecz domowy, który w obliczu kontuzji Tobiasza Musielaka skazał Ostrovię na dotkliwą porażkę i koniec marzeń o finale.
Po długiej nieobecności na torze w Rybniku, gdzie zielonogórzanie inaugurowali rozgrywki, miało dojść do rywalizacji z niesamowicie osłabioną drużyną ROWu. Rybniczanie bez 2 kluczowych zawodników co prawda zdobyli 40 punktów, lecz przy pełnym stadionie w Zielonej Górze dopięto formalności i po dwóch latach na zapleczu Ekstraligi cała drużyna i sympatycy klubu mogli cieszyć się z powrotu do elity. Cały sezon zmagań został okraszony jeszcze większym dokonaniem, ponieważ ostatni raz sytuacja, gdzie jakiś zespół wygrał wszystkie mecze w sezonie, miała miejsce w 1996 roku, kiedy to Unia Leszno również zaliczała powrót do wyższej ligi po kilkuletniej nieobecności.

Na wyróżnienie zasługuje tak naprawdę większość zawodników, która reprezentowała zespół przez cały sezon. Warto też dodać, że aż 5 żużlowców przekroczyło średnią biegową na poziomie 2 punktów. Jednak zdecydowanie najwięcej znaczącym elementem zielonogórskiej układanki okazał się Przemysław Pawlicki. 32-latek w ogólnej klasyfikacji ustąpił miejsca jedynie Wiktorowi Przyjemskiemu. Ponadto zaliczył dwucyfrowy wynik w 15 z 20 spotkań, w jakich brał udział. Kapitalnym transferem okazał się także Rasmus Jensen, który jako druga siła drużyny zawsze wspierał zespół okazałymi dorobkami punktowymi. Na gratulacje zasługuje także Luke Becker, który dręczony kontuzjami i tak był w stanie wpisać się do grona najlepszych punktujących w lidze.
Na koniec podsumujmy więc, jak wyglądają statystyki zawodników Falubazu Zielona Góra w sezonie 2023.
Zawodnicy sklasyfikowani
Poz. | Zawodnik | M | B | 1 | 2 | 3 | 4 | D | U | W | T | Śr/bieg | Śr/mecz |
1. | Przemysław Pawlicki | 20 | 97 | 56 | 22 | 8 | 3 | 3 | 4 | 1 | 0 | 2.412 | 11.70 |
2. | Rasmus Jensen | 20 | 96 | 45 | 26 | 18 | 5 | 1 | 1 | 0 | 0 | 2.333 | 11.20 |
3. | Krzysztof Buczkowski | 20 | 97 | 39 | 36 | 15 | 5 | 0 | 2 | 0 | 0 | 2.268 | 11.00 |
4. | Rohan Tungate | 20 | 88 | 30 | 27 | 20 | 9 | 0 | 1 | 0 | 1 | 2.170 | 9.55 |
5. | Luke Becker | 13 | 59 | 19 | 16 | 16 | 5 | 1 | 0 | 1 | 1 | 2.017 | 9.15 |
6. | Michał Curzytek | 20 | 75 | 13 | 22 | 18 | 20 | 1 | 1 | 0 | 0 | 1.600 | 6.00 |
7. | Maksym Borowiak | 15 | 42 | 6 | 8 | 9 | 17 | 0 | 0 | 2 | 0 | 1.238 | 3.47 |
Zawodnicy niesklasyfikowani
Poz. | Zawodnki | M | B | 1 | 2 | 3 | 4 | D | U | W | T | Śr/bieg | Śr/mecz |
1. | Wiktor Trofimow | 3 | 9 | 0 | 1 | 6 | 1 | 0 | 1 | 0 | 0 | 1.000 | 3.00 |
2. | Dawid Rempała | 11 | 39 | 2 | 2 | 14 | 19 | 0 | 0 | 1 | 1 | 0.744 | 2.64 |
Wyniki w sezonie 2023:
- ROW Rybnik 38:52 (W)
- InvestHousePlus PSŻ Poznań 53:37 (D)
- Zdunek Wybrzeże Gdańsk 37:53 (W)
- Abramczyk Polonia Bydgoszcz 50:40 (D)
- Trans MF Landshut Devils 44:46 (W)
- Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 54:36 (D)
- H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 35:55 (W)
- H.Skrzydlewska Orzeł Łódź 57:33 (D)
- Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 34:55 (W)
- Trans MF Landshut Devils 62:28 (D)
- Abramczyk Polonia Bydgoszcz 43:47 (W)
- Zdunek Wybrzeże Gdańsk 49:41 (D)
- InvestHousePlus PSŻ Poznań 42:47 (W)
- ROW Rybnik 65:25 (D)
Bilans w sezonie zasadniczym 2023:
14 meczów, 35 punktów, 7 bonusów, 14 zwycięstw, 0 remisów, 0 porażek, +232 bilans małych punktów
Faza Play-Off:
Ćwierćfinały:
Zdunek Wybrzeże Gdańsk 30:60 (W)
Zdunek Wybrzeże Gdańsk 59:31 (D)
Półfinały:
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 42:47 (W)
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski 55:35 (D)
Finał:
ROW Rybnik 40:50 (W)
ROW Rybnik 58:32 (D)
Fot. Marta Astachow
Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Żużel. Sławomir Kryjom wrócił to wydarzeń sprzed 12 lat: “Jeśli ktoś czuł się urażony, to z tego miejsca przepraszam”
- Żużel. Janusz Kołodziej nie próżnuje poza sezonem. Zajął miejsce na podium
- To może być hitowy odcinek. Znany kolejny gość “Mówi się żużel”
- Żużel. Z kim pościgałby się Dan Bewley? Odpowiedź zaskakuje
- Żużel. Ile pieniędzy otrzyma Motor? Radni wystosowali prośbę, jest odpowiedź z miasta