Piotr Protasiewicz: „Jest wiele tematów, które chciałbym trochę polepszyć i być osobą, która coś wniesie do klubu”
Piotr Protasiewicz zakończył karierę po sezonie 2022, jednak z żużlem się nie rozstał, od kilku miesięcy pełni funkcje dyrektora Falubazu, gdzie kibice Stelmet Falubazu Zielona Góra nie wyobrażają sobie drużyny bez jego osoby. Podczas Gali Sportu Lubuskiego udzielił wywiadu dla Gazety Lubuskiej o turnieju pożegnalnym, przygotowaniach do sezonu oraz marzeniach.
Były żużlowiec na gali otrzymał nagrodę specjalną, został uhonorowany za ponad 30-letnią karierę. Protasiewicz nie ukrywał, że takie wyróżnienia dają mu dużo radości. Po objęciu funkcji dyrektora jak sam mówi ma, co robić i w klubie mają dużo nowych wyzwań.
Wybrzeże Gdańsk zaprezentowało nowy wzór kevlarów na sezon 2023
Turniej Pożegnalny
48 latek opowiedział o swoim turnieju pożegnalnym, który odbędzie się na samym początku sezonu oraz o jego gwiazdorskiej obsadzie.
– Przyznam, że to było chyba najprostsze. Od razu wspomnę, że organizacja turnieju to jest duży wkład i praca ludzi z zielonogórskiego klubu. Nie jestem z tym wszystkim sam, są również sponsorzy. Dla mnie na pewno będzie to duże wyzwanie. A wracając do pytania, jeśli chodzi o chłopaków, to jest to w stu procentach skład, o którym marzyłem. Mam szczęście, że czołówkę światową stanowią Polacy, więc daleko nie musiałem szukać. Zacząłem od trzykrotnego indywidualnego mistrza świata, obrońcy tytułu Bartosza Zmarzlika, który po pięciu sekundach rozmowy zgodził się przyjechać.
–Pozostali chłopcy też byli chętni, była, to kwestia jednego telefonu. Część z nich musiała tylko sprawdzić, czy w terminarzach nie miała jakichś obowiązków klubowych, czy sparingów. Jeśli nic nie kolidowało, od razu przyjmowali moje zaproszenie, co mnie bardzo cieszyło. Stawka, jest naprawdę super. Chciałem im podziękować za tak pozytywną reakcję. Modlę się tylko o pogodę, bo na nią wpływu nie mamy. – dla Gazety Lubuskiej powiedział Piotr Protasiewicz
Przygotowania
Nowy Dyrektor Falubazu odpowiedział na pytania związane również z przygotowaniem do nadchodzącego sezonu przez zawodników, opowiedział o tym, co słychać w klubie oraz o swoich planach i marzeniach, które chciałby zrealizować.
– Na razie jest spokój, ale w marcu już go nie będzie. Przygotowujemy się tradycyjnie do akcji „60 godzin z Falubazem” oraz do obozu. Będzie on miał bardziej charakter integracyjny niż sportowy, gdyż to będzie, już okres przejścia z fazy zimowej w cykl torowy. Mamy poukładane sparingi, choć wiadomo, że wszystko zależy od pogody. Chcę stworzyć jak najlepsze warunki dla pierwszej drużyny, bo to ona jest najważniejsza. Mamy wspólnie cel z klubem, aby system szkolenia trochę ulepszyć i podrasować, by na podobnych galach można było oklaskiwać wychowanków Falubazu.
–To jest moje marzenie i chciałbym, żeby ci wychowankowie stanowili o sile zielonogórskiego klubu. Jest wiele tematów, które chciałbym trochę polepszyć i być osobą, która coś wniesie do klubu. Zdaję sobie sprawę, że to jest proces, który wymaga długiego czasu. To nie jest miesiąc-dwa, do pewnych tematów związanych ze szkoleniem potrzeba nawet lat. Zobaczymy, czy mi się to uda. – powiedział w rozmowie z Gazetą Lubuską Piotr Protasiewicz
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
fot. Patrycja Sobiech