Arged Malesa Ostrów była świetna, ale Falubaz przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę [RELACJA]

Co za mecz! Arged Malesa Ostrów nie tylko dzielnie walczyła, ale w pewnym momencie wyraźnie prowadziła z Enea Falubazem Zielona Góra. Ostatecznie jednak skończyło się jak zawsze w tym sezonie. Zielonogórzanie przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w biegach nominowanych. Kapitalne spotkanie odjechał bezbłędny w sześciu startach Przemysław Pawlicki.

Mecz rozpoczął się absolutnie sensacyjnie. Arged Malesa Ostrów kapitalnie weszła w spotkanie i prowadziła po pierwszej serii 16:8. Duża była w tym zasługa młodzieżowców. Najpierw w drugim wyścigu para Krawczyk-Szostak zwyciężyła 4:2, a następnie w czwartym biegu Jakub Krawczyk przyjechał za plecami swojego kolegi z pary – Francisa Gustsa. Enea Falubaz znalazł się pod presją.

Goście jednak szybko zaczęli działać i już w piątym wyścigu para Rasmus Jensen – Przemysław Pawlicki odrobiła cztery „oczka” straty. Ostatecznie jednak ta seria wyszła na remis, ponieważ gospodarze zadali kolejny mocny cios w biegu numer siedem.

Kibice Arged Malesy byli w siódmym niebie w trakcie trwania ósmej gonitwy, kiedy przez moment ich zawodnicy wieźli kolejny triumf 5:1 i tym samym powiększenie przewagi do dwunastu „oczek”. Jakub Krawczyk stracił jednak jedną pozycję. Nadal jednak gospodarze prowadzili różnicą dziesięciu punktów. Taka przewaga nie utrzymała się jednak na długo. Już w następnej gonitwie świetnie dysponowany Przemysław Pawlicki do spółki z przebudzonym Lukiem Beckerem odrobili cztery „oczka”. Sześciopunktowa przewaga utrzymała się w dziesiątym biegu i z taką ostrowianie wchodzili w ostatnią serię przed biegami nominowanymi.

Para Pawlicki-Becker dołożyła kolejne pięć punktów w jedenastym wyścigu. Falubaz zmniejszył wtedy stratę do zaledwie dwóch punktów. W kolejnej gonitwie gospodarze delikatnie odskoczyli. Ostatni bieg przed wyścigami nominowanymi przyniósł sporo emocji za sprawą decyzji sędziowskich. Najpierw Krzysztof Buczkowski nadział się na tylne koło wynoszącego się wyraźnie Berntzona. Z powtórki wykluczony został Szwed. W niej „Buczek” po raz kolejny zapoznał się z nawierzchnią, jednak tym razem – zupełnie nie ze swojej winy. Sędzia jednak wykluczył go z powtórki. Obie decyzje śmiało można nazwać kontrowersyjnymi, a drugą – po prostu błędną.

Rozstrzygnięcia w wyścigach nominowanych sprawiły, że koniec końców nie możemy mówić o niespodziance. Goście z Zielonej Góry rozegrali je koncertowo, dwukrotnie triumfując 5:1. Arged Malesa prowadziła więc w tym spotkaniu w pewnym momencie aż dziesięcioma punktami, by ostatecznie polec pięcioma. Przed nimi niezwykle ciężki wyjazd. Szanse na awans do finału mocno uciekły.

Enea Falubaz Zielona Góra – 47 pkt

Arged Malesa Ostrów – 42 pkt

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

• Wiemy, gdzie pojedzie Patrick Hansen! Tajemnica rozwiązana
• Speedway Euro Championship przeniesie się na Stadion Śląski! Przygotowania trwają
• Patrick Hansen przekazał fantastyczne informacje! Wystartuje w zawodach
• Czy Piotr Baron zawalił taktycznie półfinał w Lublinie? „Tutaj filozofii nie ma”
• Robert Lambert nareszcie się przełamał! Kolejne zwycięstwa kwestią czasu?