Antonio Lindbaeck i historia kolekcji jego zagorzałego fana
Autor: Dawid Procajło
Antonio Lindbaeck i historia kolekcji jego zagorzałego fana
Żużel to piękna dyscyplina sportowa, która gromadzi przy sobie spore grono kibiców śledzących zmagania swoich ulubionych zawodników szczególnie w naszym kraju. Nie brakuje pośród nich takich, którzy chcąc być jak najbliżej swojej uwielbionej dyscypliny, gromadzą w swoich domowych ogniskach bardzo ciekawe zbiory, które niekiedy pod względem ilościowym oraz swoją niezaprzeczalną unikatowością, przypominają wręcz małe muzea.
Antonio Lindbaeck to dość barwna postać w świecie żużla, mająca na swoim koncie bogaty dorobek jeśli chodzi o starty w rozmaitych zawodach. Wiele lat startów przede wszystkim w Grand Prix czy w naszych krajowych rozgrywkach oraz wielu innych co przyniosło doświadczonemu Szwedowi sporą rzeszę fanów także w naszym kraju. Jednym z najbardziej zagorzałych kibiców „Toninho” jest z pewnością Pan Damian Halik, pochodzący z Grudziądza a obecnie mieszkający w szkockim Glasgow.
W dniu w którym na łamach naszego magazynu żużlowego gościem naszego program miał być Antonio Lindbaeck, dość nieoczekiwanie skontaktował się ze mną za pośrednictwem mediów społecznościowych właśnie Pan Damian. Miłe zaskoczenie i wymiana uwag w naszej konwersacji na temat żużla była tym zaskakująca gdy się okazało jak znakomitą domową kolekcją związaną ze szwedzkim żużlowcem kibic rodem z Grudziądza dysponuje.
Nie mogłem oczywiście pozostać obojętny na tą miłą prezentację jaka została mi przedstawiona i za zgodą Pana Damiana postanowiłem przedstawić jego kolekcję szerszemu gronu czytelników naszego portalu na łamach tego artykułu. Pokaźna kolekcja tym większe robi wrażenie, że każdy z przedmiotów związany z doświadczonym szwedzkim żużlowcem osobiście podpisał Antonio Lindbaeck, czego dowód jest na jednym ze zdjęć, które zostały mi nadesłane. Spoglądając na tą wyjątkową kolekcję mogę tylko chylić czoła rodzinie Pana Damiana za wyrozumiałość oraz współdzielenie pasji do czarnego sportu. Co jest w tym wszystkim największą ciekawostką, ta wyjątkowa żużlowa wystawa mieści się…. w domowym salonie.
Mając tak oddanych kibiców Antonio Lindbaeck może wciąż śmiało przemierzać kolejne żużlowe ścieżki na mapie Europy i świata dostarczając im kolejnych wspaniałych żużlowych emocji. Jako kibic tego sportu jestem zbudowany, że wciąż są tacy pasjonaci jak Pan Damian, którzy bezwarunkowo wspierają żyjąc tym hobby na okrągło, dzięki niemu wzrasta we mnie nadzieję, że żużel aż tak szybko nie przepadnie w otchłań zapomnienia a być może pojawi się jeszcze iskierka optymizmu, że będzie miał swój renesans. Marzenia i pasje są dla ludzi, dlatego warto je mieć by dzielić je z innymi.
Foto: Prywatna kolekcja Damian Halik
BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘCEJ
- Unia Tarnów przedstawiła nowego kapitana! Poprowadzi zespół do utrzymania?
- Włókniarz Częstochowa będzie walczył o play-offy? Awans zadowoliłby lidera Lwów
- Żużel. Złoty medal Ekstraligi, kask Mistrza Świata lub popołudnie z prezesem ROW-u. Środowisko żużlowe gra z WOŚP
- Speedway Grand Prix wróci do Bydgoszczy?! Prezes Polonii przedstawił warunek
- Kibice Wybrzeża Gdańsk mogą być spokojni. Gwiazda nie lekceważy niższej ligi