Żużlowa Reprezentacja Polski bez Janusza Kołodzieja?! Dobrucki tłumaczy absencję

Żużlowa Reprezentacja Polski bez Janusza Kołodzieja?! Dobrucki tłumaczy absencję

Żużlowa Reprezentacja Polski jak co roku organizuje dla powołanych zawodników specjalny obóz przygotowawczy. W tym roku ponownie jako kierunek została wybrana Malta. Na urokliwą śródziemnomorską wyspę miało udać się 14 zawodników, których wyznaczył Rafał Dobrucki. Jeden z nich nie pojawił się jednak z grupą, a jest nim Janusz Kołodziej. Absencja lidera Fogo Unii Leszno jest jednak w pełni usprawiedliwiona, a o wszystkim poinformowany został selekcjoner kadry.

W poniedziałek 27 stycznia rozpoczęło się już kolejne przedsezonowe zgrupowanie biało-czerwonych. Zawodnicy wraz ze sztabem polecieli na Maltę, gdzie wspólnie będą przygotowywać się do trudów kampanii. Wśród reprezentantów zabrakło jednak jednego powołanego zawodnika. Janusz Kołodziej nie weźmie bowiem udziału w obozie, gdyż obecnie przechodzi rehabilitację po kontuzjach z zeszłego roku. O całej sytuacji doskonale wiedział sztab reprezentacji, a nieobecność Kołodzieja nie jest niczym nieprzewidzianym.

– W tej chwili dla zawodnika najważniejsza jest rehabilitacja pod okiem specjalistów, tak by Janusz w pełni sił mógł przystąpić do nowego sezonu – skomentował Rafał Dobrucki na łamach polskizuzel.pl.

Malta już po raz kolejny została wybrana na miejsce przedsezonowego obozu Żużlowej Reprezentacji Polski. W poprzednich latach również tam odbywały się zgrupowania kadrowiczów. Być może w przyszłości ulegnie to zmianie, jednak jak wskazuje sam selekcjoner, na tej wyspie jest wiele rzeczy do odkrycia.

– Są jeszcze na Malcie miejsca do odkrycia. Jeszcze nie wszędzie dotarliśmy rowerem. Możliwe, że to nasz ostatni wyjazd na Maltę. Ta staje się coraz bardziej popularna, w hotelu są coraz większe obłożenia, a przecież dla nas ważne jest to, by mieć trochę prywatnej przestrzeni – przyznał trener kadry.

Dla reprezentantów Polski nadchodzące dni będą przebiegały na wspólnych przygotowaniach do sezonu żużlowego. W programie zajęć nie znalazły się jednak tylko treningi fizyczne, a sztab szkoleniowy przeznaczył również część czasu na integrację i wspólne spędzanie czasu, co również może zaowocować lepszą współpracą między innymi podczas zawodów Speedway of Nations.

– Będzie część integracyjna z ciekawym wyjazdem, ale na razie nie chcę tego zdradzać. Poza tym będzie dużo świeżego powietrza, morze, woda i głównie rowery. A wieczorem królować będą gry zespołowe: siatka i piłka. Może na mistrzostwa nie pojedziemy, ale progres jest, więc nie ma sensu tego zmieniać – opisał plan Rafał Dobrucki.

Kulminacyjnym momentem najbliższego sezonu dla Żużlowej Reprezentacji Polski będzie rozgrywane pod jego koniec Speedway of Nations. Przypomnijmy, że Polacy nie wygrali jeszcze ani razu tego turnieju. Teraz gospodarzem imprezy będzie toruńska Motoarena, co tym bardziej może motywować biało-czerwonych do sięgnięcia po upragnione złoto przed własną publicznością.

• Żużel. Pomoc Stanisława Chomskiego nie przyniosła skutków
• Żużel. Były mistrz świata wierzy w sukces beniaminka? „Możemy wprowadzić tutaj team spirit”
• Żużel. Paweł Przedpełski po debiucie w barwach Stali Rzeszów. Nowe doświadczenia dla Polaka
• Żużel. Historia, która wraca, jak bumerang „Nie chciałbym dostać w gębę za to, że zmieniłem barwy klubowe”
• Żużel. Triumfowali na inaugurację. Czy zdołają sprawić kolejną niespodziankę?