Żużel. Polacy otworzą sezon złotem? „Jesteśmy faworytami”
Autor: Jakub Bielak
Żużel. Polacy otworzą sezon złotem? „Jesteśmy faworytami”
Już w sobotę reprezentacja Polski na żużlu stanie przed okazją, by świetnie rozpocząć sezon 2024 na arenie międzynarodowej i zgarnąć pierwszy złoty medal w tym roku. Finał Drużynowych Mistrzostw Europy odbędzie się w Grudziądzu, a na starcie oprócz Polaków pojawią się Duńczycy, Szwedzi oraz Czesi.
Trener Rafał Dobrucki nieco zaskoczył powołaniami do czteroosobowego zespołu, który powalczy o złoto. Oczywiście swoje miejsce w nim znalazł Bartosz Zmarzlik. Trójkę seniorów uzupełniają z kolei bracia Pawliccy oraz Patryk Dudek. Oczywiście należy pamiętać, że regulamin DME jasno mówi, że w składzie reprezentacji może być tylko jeden stały uczestnik cyklu Grand Prix. Wobec tego Szymon Woźniak i Dominik Kubera nie byli brani pod uwagę. Kibiców zaskoczyła jednak nieobecność Macieja Janowskiego, a niektórych również Kacpra Woryny, który ma wprost fantastyczny początek sezonu. W Memoriale Edwarda Jancarza oraz w Złotym Kasku stawał na drugim stoponiu podium, dwukrotnie wyprzedzając bezspośrednio któregoś z braci Pawlickich.
– Dla mnie to duże wyróżnienie. Chcę się pokazać z jak najlepszej strony i dorzucić jak najwięcej punktów. Chcemy sobotnie zawody wygrać – zapowiadał na konferencji w Grudziądzu Piotr Pawlicki, który docenia daną mu szansę.
Swoją szansę otrzymał też Patryk Dudek. „Duzers” w początkowych aktach sezonu 2024 wydaje się być w zdecydowanie lepszej formie, aniżeli przed rokiem. Finał DME w Grudziądzu będzie jednym z najważniejszych dla niego sprawdzianów przed startem PGE Ekstraligi. Sam otwarcie przyznaje, że miejscowy tor nie kojarzy mu się jednoznacznie pozytywnie.
– Każdy z nas miał na torze w Grudziądzu bardzo dobre, ale i też słabsze wyniki. Tor jednak sprzyja walce – mówi Dudek.
Funkcję rezerwowego pełnić będzie Wiktor Przyjemski. Nowy nabytek Orlen Oil Motoru Lublin jest u progu sezonu bez wątpienia uważany za najlepszego polskiego juniora, po tym jak wiek młodzieżowca ukończyli Bartłomiej Kowalski oraz Mateusz Cierniak. Bydgoszczanin póki co, delikatnie mówiąc, nie błyszczy jednak w imprezach rozgrywanych na początku sezonu. Czas pokaże, czy otrzyma swoją szansę podczas sobotnich zawodów.
– Jesteśmy faworytami, ale trzeba uważać na wszystkich. Możemy trzeci raz sięgnąć po złoto. Powołanie to dla mnie przyjemność. Jestem rezerwowym, ale może uda się wyjechać na tor – mówił z kolei Wiktor Przyjemski.
Początek rywalizacji w Grudziądzu zaplanowano na sobotę, 6 kwietnia o godzinie 14:00. Polacy powalczą o wygraną w DME z reprezentacjami Szwecji, Danii oraz Czech.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Koniec spekulacji! Arged Malesa Ostrów na dłużej ze swoim wychowankiem
- Sport żużlowy. W Bydgoszczy trwa zbieranie podpisów pod petycją w sprawie dalszej rozbudowy stadionu
- Sport żużlowy. Pogoda ponownie stanęła na przeszkodzie, kolejne zawody odwołane
- Powódź na południu Polski. Rusza zbiórka z pomocą, nie czekamy i dołączamy!
- Michelsen już po operacji kontuzjowanego barku. Czeka go długa rehabilitacja