Przejdź do treści
Artykuły

Żużel. Lindgren, Miśkowiak, Woźniak, Fricke i Smektała jako najbardziej niedoceniani żużlowcy PGE Ekstraligi

Żużel
Fot. Michał Szmyd

Autor: Dawid Ociepa

Żużel. Lindgren, Miśkowiak, Woźniak, Fricke i Smektała jako najbardziej niedoceniani żużlowcy PGE Ekstraligi

Każdy klub ma swoje ikony. Żużlowców, na których można liczyć w niemal wszelkiej sytuacji, w tym tych najtrudniejszych. Jednak nie wszyscy z nich są doceniani przez swoich ekstraligowych kibiców. Nasze grono redakcyjne wybrało pięciu zawodników, którzy naszym zdaniem są niesprawiedliwie omijani przez światła reflektorów.

1. Fredrik Lindgren (Platinum Motor Lublin)

  • Miejsce: 11
  • Średnia biegopunktowa: 2,052

Nasze zestawienie otwiera Szwed, który niedawno zaznał złota PGE Ekstraligi wraz z Platinum Motorem Lublin. Ostatnie ligowe sezony miał nieudane, ale w tym niemal od samego początku doszlusował do reszty gwiazdorskiego składu. Jeździł bardzo dobrze, choć pozostawał pod względem uwagi mediów w tyle za Bartoszem Zmarzlikiem czy Dominikiem Kuberą. Fast Freddie zakończył 2023 rok ze srebrnym medalem Speedway Grand Prix i… Największą liczbą bonusów w całej elicie! W Częstochowie zapewne plują sobie w brodę, że wymienili go za Mikkela Michelsena.

20230820 DSC07313
Fot. Kazimierz Kożuch

2. Jakub Miśkowiak (ebut.pl Stal Gorzów)

  • Miejsce: 37
  • Średnia biegopunktowa: 1,448

Zaczął sezon bardzo słabo. Eksperci oraz częstochowscy kibice liczyli na znacznie wyższą dyspozycję, a w pewnym momencie wypychali wychowanka WKM-u Wschowa ze swojego klubu przy okazji następnego okienka transferowego. Ci bardzo szybko pożałowali swoich słów, gdyż Misiek bardzo szybko zaczął pokazywać, że poza Leonem Madsenem tylko na niego można liczyć. Można powiedzieć, że na koniec dnia tylko on nie zawiódł. Mimo to, jego dobra forma zniknęła w cieniu rozczarowania wynikami Kacpra Woryny i Mikkela Michelsena. Czy Kuba w następnym sezonie już od początku pokaże, na co go stać? W Gorzowie bardzo na to liczą.

20230723 DSC09607
Fot. Kazimierz Kożuch

3. Szymon Woźniak (ebut.pl Stal Gorzów)

  • Miejsce: 15
  • Średnia biegopunktowa: 1,974

Kolejny gorzowianin na naszej liście. Kiedy zdobywał Indywidualne Mistrzostwo Polski w 2017 roku, mówiło się – nie tyle o niespodziance – co o sporej sensacji. Po życiowym sukcesie Szymon znalazł się w Stali i zadomowił się tam na dobrze. Nie może przebić się do średniej 2,0 na bieg, ale w pewnym czasie został jednym z liderów lubuskiej ekipy. W świadomości kibiców nadal jednak widnieje jako żużlowiec drugiej linii, co z pewnością jest dla niego krzywdzące. Następny sezon z pewnością będzie jego kolejną szansę na zaznaczenie swoich umiejętności na ekstraligowych torach.

352473152 10227269603380185 1112078177411236952 n
Fot. Paweł Wilczyński

4. Max Fricke (ZOOleszcz GKM Grudziądz)

  • Miejsce: 12
  • Średnia biegopunktowa: 2,000

Australijczyk wrócił do żużlowej elity z przytupem. Po dwóch latach dominacji na zapleczu PGE Ekstraligi objechał swój najlepszy sezon w karierze. Choć de facto miał być drugim liderem – obok Nickiego Pedersena. Jednakże w obliczu niedyspozycji Duńczyka Max wziął na barki ciężar liderowania i wyszło to na dobre. Mimo początkowych problemów GKM nawet powalczył o pierwsze w historii play-offy ligi. Mamy jednak wrażenie, że o Fricke’u w mijającym roku mówiło się za mało. Widząc rozwój grudziądzkiego żużlowca, za rok z pewnością da nam więcej powodów do chwalenia go!

357697804 10161181532486738 6834719612236398968 n
Fot. Michał Szmyd

5. Bartosz Smektała (FOGO Unia Leszno)

  • Miejsce: 30
  • Średnia biegopunktowa: 1,667

Smyk to żużlowiec, którego rozwój przez ostatnie lata był określany mianem rozczarowania. Z pary Smekała-Kubera to ten pierwszy był wskazywany na tego, który miał zrobić większą karierę. Tymczasem Dominik puka do bram Speedway Grand Prix, a Smektała po nieudanej przygodzie we Włókniarzu wrócił do rodzinnego, byczego stada. Powrót nie wyszedł mu na złe, miał zdecydowanie więcej lepszych momentów, ale zaczęły wkradać się te sporo słabsze. Bartosza nadal jednak stać na bycie drugim liderem Unii, oprócz Janusza Kołodzieja. 15 punktów przeciwko Lublinowi i Gorzowowi dobitnie to podkreślają.

337422360 181930347934007 3180262682197386958 n
Fot. Czarny Productions

Magazyn Żużlowy Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *