Żużel. Ciepłe słowa o trenerze i zespole. Tak swój debiut w nowych barwach podsumował żużlowiec klubu PGE Ekstraligi

Andrzej Lebiediew zaliczył udany debiut w barwach Fogo Unii Leszno. Nowy nabytek Byków w I kolejce PGE Ekstraligi zdobył 11 punktów i walnie przyczynił się do zwycięstwa 47:43 nad TAURON Włókniarzem Częstochowa. Po meczu wypowiedział się o swojej dyspozycji oraz o pracy nowego szkoleniowca – Rafała Okoniewskiego.

Choć Łotysz nie miał problemu tego dnia z pokonywaniem żużlowców Włókniarza, jednego nie udało mu się poskromić. Leon Madsen w Lesznie był niełapalny, a były zawodnik Wilków Krosno po spotkaniu pluł sobie w brodę, że za swoimi plecami nie przywiózł dwukrotnego wicemistrza świata.

„Oglądaj PGE Ekstraligę w CANAL+ online od 39zł/mies. przez 3 miesiące!”

Trzy razy przegrałem z Madsenem. To mnie, jakby zostało na sercu, że nie udało się mi go pokonać. Miałem założenie i tak sobie malowałem ten wyścig, że nie uda się mi uciec, ale zrobię robotę dla Janka i że widziałem, że on będzie atakował nas z krawężnika – i mówię, muszę zamknąć mu tę drogę – żeby Janek napędził się i uciekł jak najdalej. Plan się udał, ale już samemu nie udało się rozpędzić, żeby uciec od tak szybkiego Madsena.

Lebiediew również po wygranej potyczce z Włókniarzem docenił współpracę ze swoimi kolegami z zespołu. Pomimo tego, że w zwycięskiej drużynie można wyróżnić dwa mocne ogniwa, leszczynianie równiej punktowali w inauguracji PGE Ekstraligi, co zaważyło o końcowym, pozytywnym rezultacie.

To jest mistrzostwo drużynowe, także dobrze, że mamy tak zgrany team. Musimy wszystkie ręce położyć, żeby Bartek (Smektała (3+2) – przyp. red.) do nas wrócił w dobrym humorze. I będziemy dalej pracowali jak taki monolit – zgrana paczka. Myślę, że jeszcze niejednego zaskoczymy i będziemy się starali, żeby ta forma rosła.

Były kapitan zespołu z Krosna również odniósł się do opinii ekspertów, które głoszą, że Unia w kampanii 2024 będzie bić się o utrzymanie. Nie docierają do niego takie komentarze, a sam – tak jak reszta drużyny – chce cieszyć się z jazdy i rozwijać się jako żużlowiec.

To wy widzicie nas jako zespół, który będzie walczył o utrzymanie. Patrzymy trochę z innej perspektywy, także skupiamy się na sobie, nie oglądamy się dookoła. Po prostu chcemy robić to, co lubimy i w jak najlepszej wersji siebie i do tego dążymy, żeby po prostu być lepszymi zawodnikami i coraz lepszą drużyną.

Lebiediew również pozytywnie skomentował pracę nowego trenera – Rafała Okoniewskiego. Jego zdaniem, bardzo dobrą pracę wykonał przy przygotowaniu toru, a jego instrukcje przyczyniają się do dobrej dyspozycji leszczynian. Choć przed świeżym szkoleniowcem sporo nauki, już teraz widzi w nim dobry materiał na ojca potencjalnego sukcesu Fogo Unii w obecnym roku.

Tutaj ukłon dla Rafała Okoniewskiego. Naprawdę spędza tutaj więcej (czasu – przyp. red.) niż w domu. Robi wszystko, co w jego mocy, uczy się nowych rzeczy, których przedtem nie robił i naprawdę łapie to wszystko bardzo dobrze. Wielkie ukłony dla niego – trenera, dla ludzi, którzy mu pomagali. Z każdym kolejnym przygotowaniem toru przed treningiem, bądź to teraz przed meczem, dochodzi do tego, o czym mówimy, co przekazujemy, jakie mamy sugestie. To co my chcemy od tego toru.

Naprawdę to idzie w dobrą stronę. Widać, że mnóstwo sił to kosztuje Rafała, ale myślę, że siły dzisiaj mu wróciły po tym meczu – po tej wygranej. Myślę, że naładował akumulatory tak, że dalej będzie się chciało mu pracować i być jeszcze lepszym z naszej strony, być lepszymi zawodnikami, a z jego strony być lepszym menadżerem. Choć jest znakomitym menadżerem, trenerem i jak widać, tor też przygotowuje nieźle.

Kolejny sprawdzian Fogo Unia Leszno przejdzie już w najbliższy piątek w wyjazdowym spotkaniu w Toruniu, gdzie podejmie miejscowy KS Apator.

Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ

• Arged Malesa Ostrów ogłasza wielki powrót! Nowy senior w zespole na 2025
• Wiemy, gdzie pojedzie Patrick Hansen! Tajemnica rozwiązana
• Speedway Euro Championship przeniesie się na Stadion Śląski! Przygotowania trwają
• Patrick Hansen przekazał fantastyczne informacje! Wystartuje w zawodach
• Czy Piotr Baron zawalił taktycznie półfinał w Lublinie? „Tutaj filozofii nie ma”