Joker w talii Włókniarza. Mads Hansen nie rozumie decyzji Ślączki
Autor: Jakub Bielak
Joker w talii Włókniarza. Mads Hansen nie rozumie decyzji Ślączki
Mads Hansen zadebiutował w piątkowy wieczór w barwach Tauron Włókniarza Częstochowa. Młody Duńczyk zgromadził na swoim koncie osiem punktów i bonus, co jest tym bardziej imponujące, że pojechał jedynie w czterech biegach. Jego drużyna ostatecznie poległa w Lesznie różnicą czterech punktów.
Dla zawodnika był to debiut w PGE Ekstralidze. Wcześniej miał podpisany kontrakt w Zielonej Górze, jeszcze przy okazji poprzedniej przygody tego klubu w elicie, jednak to w sezonie 2024 otrzymuje swoją pierwszą prawdziwą szansę. Trzeba przyznać, że młody żużlowiec pokazał się ze świetnej strony, chociaż jak sam przyznaje, stres go nie ominął.
– Tak. Bycie zestresowanym jest normalne, zwłaszcza na takiej arenie. To jest trochę stresujące przed pierwszym biegiem, ale potem w trakcie meczu już się o tym nie myśli. Jest ciężko, ale fajnie tu być – przyznał młody Duńczyk.
„Oglądaj PGE Ekstraligę w CANAL+ online od 39zł/mies. przez 2 miesiące!”
Hansen koniec końców był jedną z najjaśniejszych postaci w drużynie Włókniarza. Po dwóch pierwszych startach w niezupełnie zrozumiały sposób zwątpił jednak w niego trener Janusz Ślączka, który w ósmym biegu posłał za niego Leona Madsena z rezerwy taktycznej. Młodszy z Duńczyków udowodnił w kolejnych startach, że była to niepotrzebna decyzja. Sam zawodnik nie rozumie działania trenera.
– Oczywiście jestem zadowolony z punktów, które dzisiaj zrobiłem, ale nie rozumiem decyzji trenera. Jest, jak jest. Wyciągnąłem to, co mogłem z mojego występu. Dla mnie to tylko motywacja, by dawać z siebie coraz więcej. Jestem zadowolony – powiedział Mads Hansen w pomeczowej mixzone.
Zawodnik z pozycji U24 Tauron Włókniarza Częstochowa ma za sobą świetny wyjazdowy debiut. W przyszłym tygodniu czeka go nie łatwiejsze zadanie. Jego zespół zmierzy się na własnym stadionie z wicemistrzami Polski z Wrocławia.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”
- Żużel. Jamróg nie dał szans rywalom! Awans wywalczony w wielkim stylu
- Tai Woffinden niedługo wróci na tor?! „To jest człowiek ze stali”
- Motor Lublin uratował mecz z Włókniarzem! Problemy przed starciem ze Spartą
- Żużel. Remis jak niedosyt. Lebiediew – „Jestem zły na siebie”, a Kvech – „Cały czas się uczę”
