Przejdź do treści
Aktualności/Metalkas 2. Ekstraliga

Tadeusz Zdunek: Nikt nie jest ważniejszy od klubu

Zdunek
Fot. trójmiasto.pl

Autor: Sebastian Krauz

Tadeusz Zdunek: Nikt nie jest ważniejszy od klubu

Tadeusz Zdunek i całe Wybrzeże nie mają ostatnio łatwego okresu. Kilka dni temu Rasmus Jensen zdecydował się opuścić szeregi klubu znad morza i przenieść się do drużyny Stelmetu Falubazu Zielona Góra. Dużo mówi się również o tym, że nad podobnym ruchem mają zastanawiać się Adrian Gała i Timo Lahti. Do całej sprawy odniósł się Tadeusz Zdunek, który udzielił wywiadu klubowym mediom.

Wczoraj Stelmet Falubaz Zielona Góra odpalił prawdziwe bomby transferowe i poinformował o zakontraktowaniu trzech znaczących zawodników. Do klubu dołączą Luke Becker, Przemysław Pawlicki oraz Rasmus Jensen. Z każdym z trzech wymienionych wyżej zawodników prezes Domagała oraz dyrektor Protasiewicz osiągnęli porozumienie dotyczące startów na sezon 2023, jednak podpisanie kontraktów i prezentacja zawodników odbędzie się w listopadzie. Szczególnie transfer Jensena, wzbudził spore poruszenie, bowiem kilka tygodni temu uzgodnił on warunki umowy z Wybrzeżem Gdańsk, jednak pomimo tego, zdecydował się zmienić otoczenie.

– Pierwszym nowym zawodnikiem Stelmet Falubazu Zielona Góra będzie Rasmus Jensen. Duńczyk był jedną z rewelacji sezonu 2022. W barwach gdańskiego Wybrzeża osiągnął średnią 2,25, co jest piąty wynikiem w całej lidze. Z powodzeniem rywalizował także w cyklu SEC, ligach zagranicznych, a występ w Grand Prix Danii w Vojens zakończył na półfinale – czytamy w komunikacie Falubazu na stronie klubu.

Przemysław Pawlicki pożegnał się z kibicami GKM-u Grudziądz

W mediach pojawiło się ostatnio sporo informacji mówiących o tym, że na podobny ruch mogą zdecydować Adrian Gała i Timo Lahti, którzy również jakiś czas temu doszli do porozumienia z klubem z Gdańska. Zaistniała sytuację w wywiadzie z klubowymi mediami wyjaśnił i skomentował Tadeusz Zdunek.

– Kontrakt Adriana Gały jest już w całości rozliczony, a żaden z zawodników nie poinformował nas, że nie zamierza respektować wcześniejszych ustaleń co do umów na kolejny sezon. Rasmus Jensen też tego jednak nie zrobił, a krótko po tym, gdy przelew został zaksięgowany na jego koncie, Falubaz ogłosił jego transfer. Ten przypadek pokazuje, że musimy być gotowi na wszystko i zapewniam, że jesteśmy – powiedział prezes.

Tadeusz Zdunek powiedział również że całe zamieszanie medialne wokół klubu, nie jest potrzebne. Miał odebrać on sporo telefonów od dziennikarzy. Zwrócił on również uwagę, że sporo wypowiedzianych przez niego słów zostało wyrwanych z kontekstu i przedstawionych w niewłaściwy sposób.

– Chcę aby było jasne – nie mam za złe Rasmusowi, że zmienił zdanie i wybrał inną ofertę. Natomiast nie wierzę, że załatwił wszystkie formalności pomiędzy 1 a 3 października. Kultura wymaga, aby poinformował nas dużo szybciej, że rozmawia z innym klubem. Swoją drogą to przewrotne, że gdy Rasmus zawodził na początku sezonu, klub bronił go przed atakami niezadowolonych kibiców. Teraz wielu sympatyków atakuje nas za to, że kapitan odchodzi. Żaden zawodnik nie jest jednak niezastąpiony i nikt nie jest ważniejszy od klubu – dodaje Tadeusz Zdunek.

03# Metalika Recycling Kolejarz Rawicz – Niedźwiadki znowu obeszły się smakiem finału [PODSUMOWANIE]

Prezes powiedział również, że w minionym sezonie klub pozyskał od sponsorów prywatnych 2,2 mln zł, z czego 60 proc. to wkład firmy należącej do Zdunka. Kwoty pozyskiwane w ten sposób przez klub rosną z roku na rok., jednak nadal są niewystarczające przy niezmiennym wpływie z miasta i biletów.

– Kibice oczekują wybitnych rezultatów, a wielu z nich ma pretensje, gdy podnosimy ceny biletów o 5 zł posiadając jednocześnie najtańsze wejściówki w lidze. Kibice dużo mówią o wierności i wiele wymagają, ale od 2015 roku liczba sprzedanych biletów na jeden mecz przekroczyła próg 5000 zaledwie raz – podczas barażu z Toruniem. W tym roku na inauguracji przeciwko Wilkom było nieco ponad 2000 ludzi, więc nie trafia do mnie argument, że o frekwencji decydują wyłącznie wyniki i marketing. Jaką mamy gwarancję, że kibice przyjdą na stadion nawet jeśli zbudujemy drogi, mocny skład? – dodaje Tadeusz Zdunek.

Tadeusz Zdunek odpowiedział takze w którym kierunku pójdzie teraz Wybrzeże Gdańsk w przyszłym sezonie i czego mogą się spodziewać kibice.

Wrocław bez Grand Prix. Czy powracający DPŚ wypełni Olimpijski?

Nie będziemy wyrywać zawodników innym klubom. Nawet jeśli ktoś sam się do nas zgłosi, ale gdzieś wcześniej złożył deklarację, nie będziemy negocjować. Kluby muszą się wzajemnie szanować. Mieliśmy gotową koncepcję drużyny w oparciu o trzech zawodników. Teraz musimy wszystko przebudować i na pewno się nie poddamy, bo to nie jest w naszym zwyczaju. Jeśli ktoś jeszcze chce odejść, nie będę miał pretensji. Nie powinno być jednak tak, że ktoś mówi nam lub pisze, że zostaje, a później wycofuje się bez poinformowania nas. Dla mnie to brak elementarnej kultury biznesowej. Przy takiej decyzji informacja powinna być klarowna, abyśmy mieli czas na reakcję – mówi.

Na koniec Tadeusz Zdunek dodał, że w ciągu piętnastu lat trzykrotnie brał udział w reaktywacji klubu i spłacał cudze długi, które miały być znacznie większe niż te, o których mówi się obecnie. Zaznaczył, że nie spodziewał się podziękowań, ale też nie przypuszczał, że po tym wszystkim spotka go taka fala hejtu.

– W roku 2023 zapewnię sponsoring klubu, a na zakończenie sezonu rozważę co dalej – powiedział Tadeusz Zdunek.

Fot. trójmiasto.pl

MAGAZYN ŻUŻLOWY: Markowski i Kościecha

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *