Rene Bach: “Myślę, że w tej sytuacji obie drużyny mogą być rozczarowane brakiem zdobycia punktu bonusowego. Jest jednak, jak jest”
W ostatnim spotkaniu Unia Tarnów sprawiła sensację zwyciężając na Łotwie z Lokomotivem Daugavpils. Pomimo słabego początku i odstawieniu od składu z jednego wyścigu w dalszej fazie zawodów przebudził się Rene Bach, dzięki któremu możliwe było wywiezienie dwóch punktów z trudnego terenu.
Artiom Łaguta po spotkaniu w Częstochowie: “Przed meczem bym brał ten wynik bardziej na styku”
Unia Tarnów zwyciężyła z drużyną Lokomotivu Daugavpils 41:37, mecz został przerwany po 13 wyścigach z powodu opadów deszczu. Jeden z zawodników “Jaskółek” Rene Bach wywalczył w tym spotkaniu 5 punktów oraz jeden bonus w trzech startach. Duńczyk w pierwszym wyścigu zaczął od zera, w kolejnym został zmieniony przez Williama Drejera. Na szczęście dla tarnowskiej unii Bach przebudził się na dwa ostatnie wyścigi, w których był niepokonany i przyczynił się do zwycięstwa gości
– Oczywiście najlepszą rzeczą dla klubu jest to, że w końcu odnieśliśmy zwycięstwo. Dla całego zespołu dobrze było zobaczyć, że mamy naprawdę solidną drużynę i potrafimy również wygrać spotkanie rozgrywane na wyjeździe. Uważam, że dla klubu z Tarnowa był to naprawdę dobry pojedynek. – powiedział Rene Bach dla unia.tarnow.pl
Rene Bach w swoim pierwszym wyścigu zanotował zero, jednak w pierwszego odsłonie tego biegu prowadził gdy przerwano go, a Matic Ivacić został ukarany ostrzeżeniem. W następnym starcie Duńczyk został zmieniony, co mogło mu utrudnić rywalizację w dalszej części spotkania.
– Nie, jechałem cały czas na tych samych ustawieniach w całym tym spotkaniu. Byłem zatem rozczarowany tą wcześniejszą zmianą. Nie przyjeżdżam na mecz, aby startować w dwóch lub trzech wyścigach. Jak już wspomniałem, nie jestem jednak menedżerem drużyny, ani szefem. To do nich należy podejmowanie takich decyzji, nie sądzę jednak, że ta była właściwa. – przyznał Duńczyk
W pierwszym spotkaniu padł wynik 47:43 dla Lokomotivu, a w drugim 41:37 dla Unii co oznacza, że padł remis i nie przyznano punktu bonusowego w tym dwumeczu, co może skomplikować sytuację Unii Tarnów w kontekście walki o pierwszą czwórkę sezonu zasadniczego.
– Myślę, że w tej sytuacji obie drużyny mogą być rozczarowane brakiem zdobycia punktu bonusowego. Jest jednak, jak jest. Niestety nie możemy kontrolować pogody i ona tym razem nas pokonała. Na szczęście odjechaliśmy wystarczającą ilość biegów, aby wynik tego spotkania mógł zostać zaliczony, dzięki czemu nie musimy podróżować na Łotwę kolejny raz. – twierdzi zawodnik tarnowskiej unii dla unia.tarnow.pl
Grupa Azoty Unia Tarnów zajmuje aktualnie szóste miejsce w tabeli, mając na swoim koncie pięć punktów. Przed nimi bardzo ważne spotkania w kontekście awansu do fazy play-off z Kolejarzem Rawicz oraz w Pile. Jeśli Unia chce walczyć do końca o pierwszą czwórkę, te mecze muszą zwyciężyć.
– Z całą pewnością. Zwłaszcza następne dwa spotkania, teraz u siebie z rywalami z Rawicza i kolejne, wyjazdowe w Pile. To będą naprawdę ważne mecze dla naszego klubu. Mam nadzieję, że to spotkanie w Daugavpils dało każdemu trochę pewności siebie, dzięki czemu możemy wystartować w niedzielę i w końcu odjechać dobre spotkanie na domowym torze. – powiedział Rene Bach
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Kapitan Betard Sparty Wrocław skomentował sytuacje swojej drużyny “Szkoda, że te kontuzje przyszły w takim momencie sezonu”
- Żużlowe Termopile i walka do ostatniego zawodnika, czyli Spartanie nie tylko z nazwy
- Nie wszyscy fetują zwycięstwo Motoru. Prezydent Leszna mocno o Motorze Lublin
- Młody zawodnik Apatora Toruń zadowolony ze zdobycia brązowego medalu “Dla naszej drużyny jest to duży sukces”
- Prezes Sparty nie rozumie Woffindena: Odnoszę wrażenie, jakby Tai na siłę chciał zrobić z siebie bohatera