Przebudowa stadionu oczami zawodnika Wilków
W listopadzie 2022 roku rozpoczęła się przebudowa stadionu żużlowego Wilków Krosno. W ramach tej inwestycji powstaje trybuna na pierwszym wirażu, która ma pomieścić 2200 kibiców. Wykonywane jest również odwodnienie liniowe czy wieżyczka sędziowska. Dodatkowo wykonywane są pomniejsze prace związane z elektryką, światłami czy maszyną startową. Prace mają zakończyć się w pierwszej połowie marca. Pierwszy mecz na domowym torze Wilki mają rozegrać dopiero 16 kwietnia, kiedy to do Krosna przyjadą Toruńskie Anioły. Niektórzy jednak wyrażają obawy czy uda się ukończyć przebudowę na tyle szybko, by zdążyć przed pierwszym wyścigiem. Takich obaw nie ma lider drużyny z Miasta Szkła – Andrzej Lebiediew.
Janusz Kołodziej: „Obóz kadrowy zupełnie różnił się od naszego drużynowego”
„Nie mam żadnych argumentów, żeby nie wierzyć zarządowi i wykonawcy, który robi te roboty. Także słuchając odpowiedzialnych ludzi za to wszystko i kiedy mi się mówi, że wszystko jest zgodnie z planem, wszystko jest pod kontrolą i jak na razie nic nie wypada im z wcześniej ustalonych terminów, tym ludziom da się wierzyć. Przez dwa lata przepracowane w tym klubie, z tymi ludźmi dookoła, to ja jak najbardziej jestem spokojny o to, co dzieje się na stadionie i jak te prace trwają.”
Nasz rozmówca emanował spokojem w kwestii postępu prac na stadionie. Opowiedział nam również o swoim spacerze, który odbył po stadionie.
„Mi się bardzo spodobało, jak to wszystko wyglądało i po prostu chodziłem sobie, i wyobrażałem sobie, jak to będzie wyglądało na ostatnim etapie, kiedy my wejdziemy w swoją szatnię, wybierzemy sobie szafki. Fajnie było pochodzić i powyobrażać sobie, jak to będzie wyglądało. Super wrażenie robi ten pierwszy wiraż, trybuny. Chodzisz, i tak myślisz sobie: Kurczę, a karnetów cała ta trybuna jest sprzedana i ona będzie przez cały sezon full, także super.”
Optymizm, jakim emanuje zawodnik Wilków, pozwala mieć nadzieję, że faktycznie stadion zostanie ukończony przed pierwszym domowym meczem. Pozostaje za to kwestia treningów przedsezonowych oraz sparingów, które mają zostać rozegrane pod koniec marca. Andrzej Lebiediew został zapytany, czy uważa, że uda im się wyjechać na tor w Krośnie przed rozpoczęciem sezonu.
„Jak na razie jestem spokojny o to, że wyjedziemy na tor zgodnie z planem. To jest też uzależnione od pogody. Jesteśmy jak każdy inny ośrodek, ale na ile słyszałem od zarządu, sztabu szkoleniowego, że w dwudziestu-liczbach marca musimy już wyjechać na tor, ale to wszystko zależy od pogody.”
Niesamowity spokój oraz optymizm bije z postawy łotewskiego zawodnika w kontekście przebudowy stadionu w Krośnie. Pozwala to wierzyć, że wszystko układa się dobrze i nie będzie problemów z rozpoczęciem przygotowania do sezonu na torze. Czy faktycznie wszystko ułoży się tak, jak zaplanował klub? – przekonamy się już niedługo.
fot. Cellfast Wilki Krosno
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
