Indywidualny Mistrz Świata Juniorów uznaje złoto za zasłużone: Był to wyjątkowy sezon
Autor: Krzysztof Choroszy
Indywidualny Mistrz Świata Juniorów uznaje złoto za zasłużone: Był to wyjątkowy sezon
W niedzielnym finale PGE Ekstraligi na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu Platinum Motor Lublin zdecydowanie pokonał Betard Spartę Wrocław, zostając drużynowym mistrzem naszego kraju. Lublinianie od początku meczu dominowali, a swój tytuł przypieczętowali już w biegu numer 9.
Dla drużyny Platinum Motoru Lublin zwycięstwo w dwumeczu z Betard Spartą oznaczało obronę tytułu Mistrza Polski. Po spotkaniu zapytaliśmy lubelskiego juniora, Mateusza Cierniaka o to, jak smakuje zdobycie złotego medalu. 21-latek odpowiedział, że w wielu aspektach bardzo dobrze i uważa on, że zdobyli oni zasłużenie drugie z rzędu mistrzostwo, nawet pomimo mocnych braków w kadrze Sparty, gdyż złożył się na to cały sezon.
Bardzo fajnie pod wieloma względami. Po pierwsze, że jest on obroniony drugi rok z rzędu i myślę, że w bardzo fajnym stylu ogólnie oceniając cały sezon, bo myślę, że mimo to, że wrocławska drużyna w dwóch ostatnich meczach finałowych nie była w stu procentowym składzie, to jednak na ten złoty medal składa się cały sezon i myślę, że to trzeba w ten sposób uwzględniać, ale na pewno był to wyjątkowy sezon i takie zakończenie smakuje naprawdę dobrze – mówił nam po meczu Mateusz Cierniak
Sezon 2023 był ostatnim w roli młodzieżowca Mateusza Cierniaka. Przyniósł on mu bardzo dużo sukcesów, zaczynając od obronionego złota Drużynowych Mistrzostw Polski, Młodzieżowych Mistrzostw Polski Par Klubowych, a także cyklu SGP 2. Ponadto Mateusz zwyciężył w pierwszej edycji Juniorskich Asów PGE Ekstraligi. Rok może zakończyć on jeszcze jednym medalem, gdyż w najbliższą niedzielę pojedzie jako rezerwowy w Mistrzostwach Europy Par w Opolu, gdzie Polacy będą faworytem. 21-latek zapytany został również przez nas o to, jak ze swojej perspektywy ocenia swój tegoroczny sezon.
Myślę, że w dobrym wykonaniu. Ogólnie w tym roku zdobyłem pięć złotych medali, jak dotychczas. Jeszcze mam szansę na jeden, więc rekordu chyba z zeszłego roku nie pobije jeśli chodzi o złote medale, ale na pewno dużo doświadczenia wyciągnąłem z tego sezonu i myślę, że to sezon naprawdę w fajny sposób zwieńczył moją juniorską karierę i daje mi dużą motywację do dalszej pracy, aby w przyszłym roku już jako senior dalej zdobywać trofea i po prostu dobrze się bawić, bo też o to w tym wszystkim chodzi, o tą zabawę i to jest również istotne – powiedział Cierniak.
Dla Mateusza Cierniaka 2024 rok będzie prawdziwym sprawdzianem. Pojedzie już w roli seniora w rozgrywkach ligowych, co jego poprzednikom, między innymi Jakubowi Miśkowiakowi czy Wiktorowi Lampartowi, do końca nie wychodziło. Po 21-latku oczekuje się jednak zdecydowanie więcej, patrząc na to, jak tarnowianin prezentuje się na motocyklu.
Magazyn Żużlowy – kliknij TUTAJ
- Wybrał Wybrzeże Gdańsk, bo oferta była najbardziej konkretna
- Texom Stal Rzeszów buduje zespół na awans. Kolejny kontrakt podpisany
- Żużel. Ostre słowa Witolda Skrzydlewskiego „Pana do sądu ku*wa podam, bo kłamie pan!”
- Sparta Wrocław z wieloma osiągnięciami na swoim koncie „To był dobry sezon dla nas”
- Żużel. Zawodnik Sparty Wrocław o krok od wygranej! Puchar MACEC w Świętochłowicach [RELACJA]