Przejdź do treści
Artykuły

Michał Świącik podczas prezentacji Włókniarza: „Druga drużyna to tylko kwestia zgłoszenia”

Michał Świącik podczas prezentacji Włókniarza: „Druga drużyna to tylko kwestia zgłoszenia”

Autor: Redakcja

bstv

Michał Świącik podczas prezentacji Włókniarza: „Druga drużyna to tylko kwestia zgłoszenia”

W piątkowy wieczór, w hotelu Arche w Częstochowie, odbyła się prezentacja drużyny Włókniarza. Z przyczyn oczywistych odbyła się bez udziału publiczności oraz według określonych przepisów reżimu sanitarnego. Poprowadzili ją znany duet wśród częstochowskich kibiców – Tomasz Lorek i Irek Bieleninik. Impreza rozpoczęła się o godzinie 19:50 i trwała prawie 3 godziny. W tym czasie została oczywiście zaprezentowana pierwsza drużyna Lwów, ale także przedstawiciele Włókniarza w miniżużlu oraz klasie do 250 cc. Nie zabrakło również wypowiedzi sterników klubu i przedstawicieli najważniejszych sponsorów. Wszyscy zainteresowani mogli na żywo oglądać to wydarzenie za pośrednictwem transmisji online. Była to pierwsza tego typu prezentacja drużyny w Polsce.

Na początku wydarzenia wywołany został Michał Świącik, który najpierw opowiedział o oczekiwaniach na zbliżający się sezon.

Nie jest łatwo, ponieważ mamy pandemię. My, robiąc poważny sport chcemy dostarczyć kibicom emocje, które przynajmniej będą mogli zobaczyć w telewizji. W zeszłym roku przetarliśmy szlaki i teraz jesteśmy bogatsi o pewne doświadczenia. W tym miejscu chciałbym podziękować władzom polskiego speedwaya za przeprowadzenie poprzedniego sezonu w sprawny sposób. Dzięki temu doświadczeniu będzie nam teraz zdecydowanie łatwiej. Jeżeli chodzi o nadzieje i oczekiwania to na pewno mamy młodszy zespół względem poprzednich lat. Myślę, że chłopaki zaraz powiedzą jakie są oczekiwania. Ja bym chciał przede wszystkim, aby zawody odbywały się bezpiecznie i bez kontuzji. Chcę, żeby zdobywali dobre punkty, cieszyli swoją jazdą częstochowską publiczność i sławili dobre imię klubu i miasta w całej Polsce. – powiedział prezes Włókniarza Częstochowa.

Kolejno padło pytanie, w jaki sposób udało się przekonać na starty z „lwem na piersi” nowych zawodników Włókniarza.

Z Kacprem i Bartoszem miałem kontakt, kiedy jeszcze byli juniorami i jeździli w młodzieżówkach. Jako prezes klubu nie stroniłem od wyjazdu na takie zawody, żeby wejść do parku maszyn, porozmawiać. Nie zawsze w garniturze i krawacie. Podczas rozmów, Bartek Smektała wspominał, że pamięta mnie jako jedynego prezesa, który potrafił przyjść i porozmawiać. Kacpra pamiętam, jak jeszcze przyjeżdżał na miniżużel, przy ul. Brzegowej i ścigał się w Częstochowie. Mamy dobry kontakt, zawsze było mi blisko do Rybnika poprzez Rafała Szombierskiego oraz Kamila Cieślara. Bardzo się cieszę, że mamy drużynę złożoną z chłopaków „z zębem”. Myślę, że pokażą wszystkim w Polsce, że ta młoda, świeża krew to jest to, czego potrzeba w speedwayu. – skomentował sternik częstochowskiego klubu.

Po tej wypowiedzi Tomasz Lorek przytoczył słowa Andrzeja Jurczyńskiego, który stwierdził, że oczkiem w głowie prezesa jest praca z młodzieżą.

Tak, nawet dzisiaj byłem na torze przy ul. Brzegowej. Popatrzyłem jak to wszystko tam wygląda. Miniżużel jest moim oczkiem w głowie i jestem z tego bardzo szczęśliwy. Nie ma nic piękniejszego, niż patrzenie na młodych chłopaków, którzy za kilka lat mogą stanowić o sile Włókniarza. Powiem nieskromnie, że na tę chwilę jesteśmy jedynym klubem w ekstralidze żużlowej, który ma własny stadion miniżużlowy i własną drużynę. Gdybyśmy tego nie prowadzili to byłoby nas stać na dobrego, zagranicznego zawodnika. Proszę sobie wyobrazić jaka to jest skala inwestycji włożona w szkolenie. Mamy także zaprzyjaźniony klub miniżużlowy w Rędzinach, który prowadzi Józef Kafel, także robi nam się tutaj mała centrala miniżużlowa w okręgu Częstochowy. W związku z nowymi wytycznymi w kontekście drugiej drużyny będzie nam dużo prościej. My w Częstochowie już to wprowadziliśmy. Mamy miniżużel, mamy 250 cc, nie ma problemu z pit bike’ami, także druga drużyna to jest tylko kwestia zgłoszenia do GKSŻ-tu. – odpowiedział prezes, Michał Świącik.

Następnie zostali zaprezentowani najmłodsi przedstawiciele częstochowskiego speedwaya. Dowiedzieliśmy się także, że był pomysł zaproszenia do Włókniarza Grega Hancocka i korzystania z porad czterokrotnego mistrza świata i nie wykluczone, że kiedyś to nastąpi. Tomasz Lorek zapytał czy może w Częstochowie zjawi się Jason Crump, który w tym sezonie będzie ścigał się w Anglii, na co Świącik odpowiedział, żeby Tomek nie zdradzał wspólnych planów. Czyżby coś było na rzeczy?

fot. youtube.com/WłókniarzCzęstochowa

baner 1200 200

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *