Martin Vaculik komplementuje Motor Lublin “Naprawdę chłopacy tutaj niesamowicie jadą”
W piątkowym meczu Ekstraligi, pomiędzy Motorem Lublin a Stalą Gorzów, dobrze zaprezentował się żużlowiec gości, Martin Vaculik. Dobra postawa Słowaka nie wystarczyła na pokonanie Motoru i gospodarze wygrali 52:38. Warto dodać, że jechali oni w swoim najsilniejszym składzie, ponieważ po kontuzji wrócił Dominik Kubera.
W pomeczowej mix-zonie Vaculik wypowiedział się na temat dyspozycji swojego zespołu w spotkaniu z wiceliderem tabeli. 33-latek mówił, że przyjechali oni do bardzo mocnej drużyny, w której wszyscy zawodnicy jeżdżą bardzo dobrze, a jej lider, Bartosz Zmarzlik, jest niesamowity. Słowak pogratulował “Koziołkom” i dodał, że ciągle pracują na to, aby było lepiej, bo sezon się jeszcze nie skończył.
“Przyjechaliśmy do Lublina i naprawdę wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Naprawdę chłopacy tutaj niesamowicie jadą, Bartek klasa sama w sobie, to co on wyprawia tutaj na torze jest niesamowite. No cóż, przegraliśmy to spotkanie z bardzo mocną drużyną, gratulację im i cały czas ciężko pracujemy i jeszcze nie koniec sezonu także walczymy dalej” – mówił w pomeczowej mix-zonie Martin Vaculik.
Dla Stali Gorzów póki co obecny sezon wydaje się być udany, biorąc pod uwagę oczekiwania, które ekipa z Gorzowa przerasta i jest w stanie walczyć z najlepszymi, tak jak było to np. w wyjazdowym meczu we Wrocławiu, gdzie przegrali z niepokonaną Spartą tylko 8 punktami. Jak ten sezon zakończy się dla Stali? O tym przekonamy się za niecałe 3 miesiące.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Finał 1. Ligi rozstrzygnięty?! Kontuzja ważnego zawodnika ROW-u
- Jaki plan ma ROW, jeśli uda się sprawić niespodziankę? Mocne nazwiska w grze
- Jest zgoda na transfer! Dwa kluby w grze o Krzysztofa Sadurskiego
- GKM odbije Miśkowiaka Stali Gorzów? Prezes Murawski zabrał głos
- Wiemy, ilu widzów oglądało na żywo finał PGE Ekstraligi. Kolejny świetny wynik oglądalności