Kapitalny Brady Kurtz poprowadził ROW do wygranej! Innpro ROW Rybnik – Arged Malesa Ostrów Wielkopolski [RELACJA]

Fot. Paweł Wilczyński

27 kwietnia 2024

Kapitalny Brady Kurtz poprowadził ROW do wygranej! Innpro ROW Rybnik – Arged Malesa Ostrów Wielkopolski [RELACJA]

Zwycięstwem gospodarzy w stosunku 51-39 zakończył się mecz 3. rundy Metalkas 2. Ekstraligi pomiędzy Inppro ROW-em Rybnik, a Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Bohaterem meczu został Brady Kurtz, który zdobył czysty komplet punktów.

Mecz zaczął się bardzo wyrównanie. Pierwszy bieg pewnie wygrał Rohan Tungate, a jego kolega z pary przyjechał na ostatniej pozycji, przez co był remis. Niespodziewanie zakończyły się kolejne 2 biegi. Rywalizację zawodników U21 wygrali goście. Pewne zwycięstwo zanotowała Sebastian Szostak, a na dystansie Gracjan Szostak przedarł się przed Maksyma Borowiaka. Po fatalnym meczu w Poznaniu wyraźna poprawa nastąpiła u Grzegorza Walaska, który bez najmniejszego problemu wygrał swój pierwszy start, a za nim przyjechał Bloedorn i gospodarze wyszli na prowadzenie.

Druga część meczu zaczęła się remisem. Po dobrym biegu pierwsze dziś punkty zgarnął Jakub Jamróg mijając linię mety na pierwszej pozycji. Podziało się wiele w 6 biegu. Ponownie ze startu na pierwszej pozycji uplasował się Grzegorz Walasek, ale już na początku drugiego okrążenia został minięty przez Chrisa Holdera. Trzeci był Wiktor Jasiński i tak o to ostrowianie odrobili straty. Nie na długo, bo na koniec drugiej serii startów australijski duet ROW-u wygrał podwójnie z zawodnikami gości.

Dobrze zaprezentował się Tobiasz Musielak, notując pierwszą trójkę w tym meczu, a jego drużyna zmniejszyła stratę do dwóch punktów. Ponownie na dość krótko, bo rybniczanie wygrali 4-2. Świetny dzisiejszego dnia jest Brady Kurtz, Australijczyk po trzech biegach ma czysty komplet punktów. 10 bieg zakończył się remisem i wynik meczu wynosił po nim 32-28.

Wyścig 11 zakończył się ponownie wygraną gospodarzy, a to umożliwiło Mariuszowi Staszewskiemu stosowanie rezerw taktycznych, z czego korzystał już w następnym biegu. Sebastian Szostak zastąpił swojego brata, a Chris Holder Wiktora Jasińskiego. Na niewiele to się zdało, ponieważ po raz kolejny świetnie pojechał Jakub Jamróg zdobywając pewną trójkę. Przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników widniał 42-36.

Wygrywając 5-1 w biegu 14 rybniczanie zapewnili sobie drugie zwycięstwo w tym sezonie. Ostatni wyścig tego spotkania był jego niesamowitą kwintesencją. Po świetnym starcie na pierwsze miejsce wysforował się Tobiasz Musielak. W pewnym momencie jego przewaga była dość spora, ale nie zrobiło to żadnego wrażenie na Bradym Kurtzie, który na ostatnim okrążeniu świetnym atakiem minął Polaka, czym przypieczętował komplet pięciu „trójek”