Dominacja Zmarzlika i pech Dominika Kubery w PGE IMME im. Zenona Plecha

Autor: Redakcja
Dominacja Zmarzlika i pech Dominika Kubery w PGE IMME im. Zenona Plecha
Już na samym początku PGE Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi im. Zenona Plecha doszło do małej sensacji, Nicki Pedersen po dotarciu na stadion zgłosił się do lekarza zawodów i po badaniach stwierdzono, że zawodnik nie wystartuje w zawodach.
W pierwszej serii to głównie, o kolejności w biegach decydował start, nie zawiedli faworyci zawodów, którzy odnieśli zwycięstwa w swoich wyścigach. Świetnie zaprezentował się Anders Thomsen w swoim pierwszym wyścigu po odniesionej kontuzji nogi, sześć miesięcy temu.
W miejsce Nicki Pedersena zajął kolega z Grudziądza, młodzieżowiec Kacper Pludra. W drugiej serii zawodów kolejny raz świetnie zaprezentował się Anders Thomsen, który wygrał swój drugi start w zawodach i po dwóch startach był niepokonany. W tej serii startów nie brakowało problemów z torem, który stawał się coraz cięższy dla zawodników.
Wspomniany wcześniej Anders Thomsen wycofał się po dwóch wygranych wyścigach. O przyczynie wycofania się zawodnika wspominaliśmy TUTAJ. Przed kolejną serią startów, zarządzono dodatkowe ubijanie toru, co miało się przełożyć na bezpieczniejszą jazdę zawodników.
W 12. biegu zawodów doszło do dość ciekawej sytuacji. Po równym starcie wszystkich zawodników i co najważniejsze szybkiej. Taśmę kaskiem zahaczył Kacper Woryna, co pokazuje to jak dobry refleks posiadają zawodnicy. W powtórce zawodnik Włókniarza nie zostawił złudzeń i wygrał pewnie powtórzony wyścig.
W biegu numer 14. doszło do fatalnej kraksy, w której brał udział Kacper Pludra i Krzysztof Lewandowski. Pludra położył motocykl w pierwszym łuku, aby nie wjechać w Macieja Janowskiego, po czym wjechał w niego Krzysztof Lewandowski. Na szczęście nikomu nic się nie stało i powtórka w czwórkę. Po czterech startach wyłoniła nam się czwórka zawodników, którzy przewodzili w zawodach, byli to Bartosz Zmarzlik, Kacper Woryna, Martin Vaculik i Maciej Janowski.
Dopiero w biegu 19. swój pierwszy wyścig wygrał kapitan i lider Tauron Włókniarz Częstochowa, Leon Madsen, który zaliczył słabe zawody. W dalszej części zawodów kolejny raz wygrywali faworyci zawodów, a z bardzo dobrej strony pokazywał się Martin Vaculik.
W pierwszym biegu półfinałowym dający awans tylko jednemu zawodnikowi wygrał Martin Vaculik przed Lindgrenem i Miśkowiakiem. W drugim półfinale wygrał Dominik Kubera przed Michelsenem, Janowskim i Lambertem. Półfinały bez emocji.
W biegu finałowym najlepiej zaprezentował się Bartosz Zmarzlik, który odprowadził największego rywala na pierwszym łuku, czyli Martina Vaculiku. Za nimi podążyli Woryna z Kuberą, gdzie ostatecznie Kubera zjechał z toru i sygnalizował faul przeciwnika na jego osobie.
1. Bartosz Zmarzlik (Platinum Motor Lublin) – 14 (3,3,3,3,2) – 1. miejsce w finale
2. Martin Vaculik (ebut.pl Stal Gorzów) – 12+3 (3,2,3,1,3) – 2. miejsce w finale
3. Kacper Woryna (Tauron Włókniarz Częstochowa) – 12 (2,3,3,3,1) – 3. miejsce w finale
4. Dominik Kubera (Platinum Motor Lublin) – 9+3 (2,1,1,3,2) – defekt miejsce w finale
5. Fredrik Lindgren (Platinum Motor Lublin) – 9+2 (3,2,1,1,2)
6. Mikkel Michelsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) – 8+2 (0,3,2,0,3)
7. Jakub Miśkowiak (Tauron Włókniarz Częstochowa) – 7+1 (1,0,1,2,3)
8. Robert Lambert (For Nature Solutions KS Apator Toruń) – 6+1 (0,2,3,0,1)
9. Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) – 9+0 (2,1,2,3,1)
10. Anders Thomsen (ebut.pl Stal Gorzów) – 6+ns (3,3,-,-,-)
11. Janusz Kołodziej (Fogo Unia Leszno) – 6 (1,0,2,1,2)
12. Patryk Dudek (For Nature Solutions KS Apator Toruń) – 6 (2,0,1,2,1)
13. Leon Madsen (Tauron Włókniarz Częstochowa) – 5 (1,1,0,0,3)
14. Wiktor Lampart (For Nature Solutions KS Apator Toruń) – 5 (1,2,0,2,0)
15. Chris Holder (Fogo Unia Leszno) – 5 (0,1,2,2,0)
16. Krzysztof Lewandowski (For Nature Solutions KS Apator Toruń) – 1 (0,0,1,0,w)
17. Kacper Pludra (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – 0 (t,0,0,d,-)
18. Nicki Pedersen (ZOOleszcz GKM Grudziądz) – ns
Punktacja za sportowefakty.pl
fot. własne
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- GKM Grudziądz zachwyca formą juniorów! Jest dobrze, ale chcą więcej!
- Żużel. Stadion w Pile znów otwarty. Drugi etap modernizacji zakończony
- Żużel. Rekord toru i wymagające warunki w Krośnie „Nie spodziewałem się tego”
- Żużel. Artur Mroczka odpiera zarzuty „Klub otrzymał ode mnie informację”
- Żużel. Jamróg nie dał szans rywalom! Awans wywalczony w wielkim stylu