Bartosz Zmarzlik nie wróci do Gorzowa w ciągu najbliższych dwóćh lat

W sobotę Platinum Motor Lublin oficjalnie ogłosił pozostanie Bartosza Zmarzlika w ich drużynie na kolejne dwa lata. Dla mistrzów polskich pozostanie najlepszego zawodnika na świecie, jest fantastyczną informacją. Oznacza ona, że lublinianie mogą spać spokojnie, myśląc o losach swojego lidera, który nadal będzie zdobywał dla nich duże ilości punktów. Z kolei w innym z żużlowych miast Polski wiadomość z Lublina nie została najlepiej odebrana.

Mowa tu oczywiście o Gorzowie Wielkopolskim, a jak wszystkim dobrze wiadomo Zmarzlik jest wychowankiem miejscowej Stali. Reprezentował on barwy żółto-niebieskich nieprzerwanie od początku swojej kariery do 2022 roku, kiedy opuścił on gorzowski klub i udał się do swojej obecnej drużyny. Już wtedy wielu kibiców nie mogło pogodzić się z tym, że ich wychowanek, a zarazem najlepszy żużlowiec, odchodzi do innego zespołu, tłumacząc to chęcią rozwoju.

W minionym sezonie 28-latek reprezentował już barwy Motoru i prezentował się, jak przystało na mistrza, świetnie. Jasne dla wszystkich było więc, że lublinianie będą chcieli zatrzymać w swoich szeregach jednego z największych speedwaya. Przyszłość Bartosza Zmarzlika nie była znana, lecz wszystko wskazywało na to, że pozostanie on w Lublinie na kolejny rok. W Gorzowie mieli nadzieję na to, że nawet jeśli nie w 2024, to w 2025 mistrz świata powróci do domu. Pojawiały się również głosy, że po wyborach Motor straci liczne wsparcie spółek Skarbu Państwa, co doprowadzi do braku możliwości przedłużenia kontraktu ze Zmarzlikiem.

Tak się jednak nie stało, a Motor w sobotę potwierdził jedną z najważniejszych umów być może nawet w historii całego lubelskiego żużla. Bartosz Zmarzlik potwierdził, że w kolejnych dwóch latach będzie jeździł dla “Koziołków”, a w Gorzowie umarły ciche nadzieje kibiców Stali na to, że uda im się pozyskać z powrotem czterokrotnego mistrza świata. Nie jest to tylko i wyłącznie powód do rozczarowania ze względu na fakt bycia wychowankiem gorzowian przez Zmarzlika, gdyż dla klubu z Gorzowa byłoby to również niesamowite wzmocnienie.

Czterokrotny mistrz świata na żużlu mógłby powrócić na swoje miejsca, zastępując Oskara Fajfera. Sam wychowanek Startu Gniezno sprowadzany był do Stali, aby zastąpić w składzie aktualnego zawodnika Motoru Lublin. Biorąc pod uwagę to, jak ten zespół wyglądałby w takim zestawieniu, można spokojnie powiedzieć o nim, że byłby jednym z faworytów albo głównym faworytem do tego, aby na koniec rozgrywek podnieść puchar za zwycięstwo w lidze. To dla fanów gorzowskiego klubu byłby przepiękny scenariusz, który niestety dla wszystkich sympatyków żółto-niebieskich nie spełni się przez najbliższe dwa lata, a później nie wiadomo już, jak skład ich ukochanego zespołu będzie wyglądał.

Powrót Bartosza Zmarzlika do Gorzowa wydaje się być naprawdę prawdopodobny, jednak nie ulega wątpliwości, że dla takiego zawodnika, jakim jest 28-latek, wygrywanie jest najważniejsze, a jazda w barwach Motoru, daje gwarancję jazdy z najlepszymi. Powrót do Stali prawdopodobnie nastąpiłby po kilku latach jazdy w Lublinie i być może już po zakończeniu przedłużonego ostatnio kontraktu powróci on do swojego domu w Gorzowie.

Magazyn Żużlowy Best Speedway TV

• Żużel. Sławomir Kryjom wrócił to wydarzeń sprzed 12 lat: “Jeśli ktoś czuł się urażony, to z tego miejsca przepraszam”
• Żużel. Janusz Kołodziej nie próżnuje poza sezonem. Zajął miejsce na podium
• To może być hitowy odcinek. Znany kolejny gość “Mówi się żużel”
• Żużel. Z kim pościgałby się Dan Bewley? Odpowiedź zaskakuje
• Żużel. Ile pieniędzy otrzyma Motor? Radni wystosowali prośbę, jest odpowiedź z miasta