Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/Metalkas 2. Ekstraliga - Żużel

Żużel. „Zapowiedziałem, że wrzucę go do kosza na śmieci”. Nowy zawodnik Orła o aferze sprzed lat

żużel
Fot. Roman Biliński

Autor: Jakub Bielak

Żużel. „Zapowiedziałem, że wrzucę go do kosza na śmieci”. Nowy zawodnik Orła o aferze sprzed lat

Oskar Polis w sezonie 2024 spróbuje swoich sił w Speedway 2. Ekstralidze. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza w ostatnich latach rywalizował na najniższym szczeblu rozgrywkowym, jednak już od jakiegoś czasu mówiło się o tym, że powinien on wejść poziom wyżej. Sezon 2024 będzie dla niego ogromnym sprawdzianem.

Za mocny na Krajową Ligę Żużlową

O Polisie w kontekście wejścia do wyższej ligi mówiło się już od lat. 27-latek był niekwestionowanym liderem Kolejarza Opole, a w pierwszej części sezonu 2023 był wręcz niełapalny dla pozostałych zawodników w najniższej lidze. Zresztą już przed rokiem w naszym Magazynie Michał Świącik, a więc prezes Włókniarza, którego Polis jest wychowankiem, mówił, że jedynie przywiązanie do opolskiego klubu trzyma go poza zapleczem PGE Ekstraligi. Teraz jednak wreszcie przyszedł czas na nieuchronny krok naprzód.

Orzeł Łódź – wybór nieprzypadkowy

Dla Oskara Polisa przyjście do Łodzi nie będzie pierwszym kontaktem z tamtejszym klubem. Już jako junior w 2014 miał okazję rywalizować w barwach Orła. Sam zawodnik w rozmowie z klubowymi mediami przyznaje, że dzięki temu epizodowi wiedział, że Witold Skrzydlewski to uczciwy prezes.

Miałem wtedy okazję poznać Witolda Skrzydlewskiego. Ma jedną, niesamowitą zaletę – jest uczciwy! Może to brzmi banalnie, ale w światku żużlowym ma to olbrzymie znaczenie. W zeszłym roku pojawiła się propozycja jazdy w Łodzi. Wtedy jeszcze nie byłem przekonany. Teraz po pierwszym telefonie już podjąłem decyzję o przenosinach.

Jako junior dusił młodszego kolegę

Za urodzonym w położonej nieopodal Częstochowy Blachowni ciągnie się nieciekawa sytuacja sprzed lat, gdy jeszcze jako junior na jednym z treningów, zaatakował dużo młodszego kolegę ze szkółki Włókniarza. Polis wyjaśnia po raz kolejny tę sytuację i trzeba przyznać – robi to z rozbrajającą wręcz szczerością.

Ciągnie się to za mną od wielu lat. Jakoś dzień wcześniej dostałem czerwoną kartkę za niedozwolony kontakt z Przedpełskim na pierwszym łuku zawodów młodzieżowych i jakiś dzieciak mówi mi na treningu, że Paweł pokazał mi jak się jeździ. No to go lekko przydusiłem i zapowiedziałem, że wrzucę go do kosza na śmieci i to wszystko. Nie lała się krew, nikogo nie pobiłem. A afera zrobiła się straszna – czytamy w wywiadzie na klubowej stronie.

Charakter ala’ Nicki Pedersen

Nic więc dziwnego, że między innymi przez wspomnianą wyżej sytuację, o charakterze Polisa mówi się dosyć sporo. Sam 27-latek doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest potulnym barankiem i nie daje sobie w kaszę dmuchać. Przez latat jazdy na żużlu dorósł już jednak i jako zawodnik i jako człowiek, aby panować nad swoją nerwowością.

Taki mam charakter i jestem nerwowy. Może dlatego lubię Nicki Pedersena. Nie robię niczego na pokaz i odreagowuję stres związany z żużlem na swój sposób. Każde moje zawody to osobna historia. Kiedyś szukałem pomocy u psychologa, ale to nic nie pomagało. Trzeba sobie samemu radzić. Teraz już jest inaczej. Z wiekiem człowiek dojrzewa do pewnych rzeczy.

Wielkie ambicje

Jazda w Speedway 2. Ekstralidze będzie dla nowego zawodnika Orła nie lada wyzwaniem. Choć na papierze skład Orła nie jest obfity w wielkie nazwiska i raczej Oskar Polis powinien znaleźć w nim miejsce dla siebie, to jednak nadal pozostaje pewna wątpliwość związana z tym, jak poradzi sobie żużlowiec, który ostatnie sześć lat spędził na najniższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Wychowanek Włókniarza zapytany o to, czy nie boi się walki o miejsce w składzie, odpowiedział wprost.

Żartujesz? Gdybym się bał, to pewnie bym skończył karierę. Czego mam się bać? Wszystko trzeba wywalczyć na torze i już się nie mogę doczekać. Nie przepadam za bieganiem i może dlatego marzę, aby okres przygotowawczy trwał jak najkrócej. Byle do wiosny i na tor! W Łodzi jest fajna geometria i stać mnie na dwucyfrówki w każdym spotkaniu.

Poliss
Fot. Roman Biliński
Polis oskar
Fot. Roman Biliński

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *