Żużel. Tomasz Lorek zadawał pytania po czesku, a Vaclav Milik odpowiadał po polsku. Andrzej Lebiediew wciąż szuka
Autor: Kamil Tokarczyk
Żużel. Tomasz Lorek zadawał pytania po czesku, a Vaclav Milik odpowiadał po polsku. Andrzej Lebiediew wciąż szuka
Historyczny wywiad na antenie Eleven Sport, w którym Tomasz Lorek zadawał pytania Milikowi w jego ojczystym języku, a ten odpowiadał po polsku, a Andrzej Lebiediew podkreśla, że na Ekstralige trzeba być perfekcyjnie przygotowany, inaczej ona nie wybacza błędów.
–Bardzo fajna jest tutaj atmosfera we Wrocławiu, spędziłem tutaj parę lat i bardzo lubię tutejszych kibiców, lecz ten tor nigdy jakoś super mi nie leżał, więc ciągle muszę czegoś tutaj szukać i mam nadzieje, że w następnym biegu będzie lepiej a co do twoich pytań to nigdy nie przeprowadzałem wywiadu, w którym ktoś mi zadawał pytania po czesku, a ja odpowiadałem po polsku (śmiech) – mówił Milik w wywiadzie z Tomkem Lorkem podczas transmisji spotkania na Eleven Sports.
Podczas spotkania żalił się również na swoją dyspozycję Andrzej Lebiediew –Wciąż szukam i wygrywam taki bieg jak ten dziesiąty, a później wyjeżdżam na tor i nie potrafię tego powtórzyć w kolejnych biegach, też z mojej perspektywy mogę powiedzieć, bo spędziłem parę sezonów w tej niższej lidze (pierwszej) i różnica poziomów jest kolosalna. W pierwszej lidze możesz mieć lekko niedopasowany sprzęt czy coś takiego, a i tak te punkty zdobywasz, tutaj musisz mieć wszystko perfekcyjnie i nawet najmniejsze detale decydują o zdobywanych punktach– Lebiediew podczas wywiadu na antenie Eleven Sports.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Żużel. Pamiętna wymiana zdań na Moto Arenie! Skrzydlewski kontra kibice
- Speedway Kraków pozyskuje lidera! Duńczyk pomoże dobrymi wynikami?
- Unia Leszno organizuje specjalną akcję! W planie również niespodzianka dla kibiców
- Żużel. Jednak nie Rosjanie, a inny zawodnik! To on pojedzie z chorwacką licencją
- Żużel. Zawodnik GKM-u wziął ślub. Australijczyk pochwalił się ważnym wydarzeniem.