Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Żużel. Były kolega z drużyny ocenił transfer Wiktora Przyjemskiego

Przyjemskim
Fot. Kazimierz Kożuch

Autor: Patrycja Kowalczuk

Żużel. Były kolega z drużyny ocenił transfer Wiktora Przyjemskiego

W minionym sezonie 1. Ligi Żużlowej (obecnie Speedway 2. Ekstraliga) Abramczyk Polonia Bydgoszcz miała bardzo dobry skład… na papierze. Seniorzy nie dowozili tylu punktów, ile się od nich wymagało, a za wynik w głównej mierze odpowiadał junior – Wiktor Przyjemski. O tym jak to wyglądało wewnątrz, zespołu opowiadał, w Radiu Freee, Daniel Jeleniewski.

Brak awansu Polonii

Dla przypomnienia Polonia Bydgoszcz zakończyła sezon na 4 miejscu w tabeli. Jedynym zawodnikiem, który przekroczył próg 2 punktów na bieg, był Wiktor Przyjemski. Uzyskał też najwyższą średnią w całej lidze – 2.500. Na początku sezonu były nadzieje na awans, które skutecznie pokrzyżowały kontuzje i występy poniżej oczekiwań. Szczegółowe podsumowanie sezonu Polonii znajdziecie tutaj.

To jest trudno powiedzieć, trudno to wytłumaczyć. Faktycznie Wiktor tak naprawdę od początku sezonu jechał bardzo dobrze, perfekcyjnie tak naprawdę. On nam te mecze wyciągał, nie ma co ukrywać, a w końcówce sezonu zabrakło jego i zabrakło tak naprawdę wyniku. To jest sport. Tutaj myślę, że tak jak ode mnie więcej oczekiwano, tak samo więcej oczekiwano od Kennetha i od Davida.

Nie sprawdziliśmy się w tym momencie i dlatego ten wynik był, jaki był. Trudno też mieć jakiekolwiek pretensje czy żale do Bydgoszczy, że zrobiła zły skład, no nie. Uważam, że skład był bardzo dobry, byli dobrzy zawodnicy, którzy chcieli, którzy jeździli. No, ale nie wychodziło to do końca. […] Każdy liczył, że Bydgoszcz ma dobry skład, dobry zespół i musi w końcu odpalić. I każdy do momentu play-offów był spokojny. Nie udało się. Każdego z zawodników było stać na pojechanie na 10 punktów – podsumował miniony sezon Daniel Jeleniewski.

Motor Lublin
Fot. Arkadiusz Siwek

Transfer 18-latka do Lublina

Przyjemski w przyszłym sezonie będzie startował w barwach Motoru Lublin. W jednym z wywiadów wychowanek Polonii powiedział, że Jeleniewski przyczynił się do jego przejścia do klubu z Lublina.
-Ja zawsze staram się mówić to co myślę, prawdę. Jeżeli ktoś zadaje mi pytani: „Co? Jak?”, to ja mówię szczerze: „To jest dobre, to jest źle.”. Tutaj [w Motorze] na pewno było więcej plusów i ja mu o nich mówiłem. Oni mi zadawali pytania, mam dobry kontrakt z Markiem, menadżerem Wiktora i mu mówiłem: „Marek to tak, to to.”, a decyzję musicie podjąć wy.

Cieszę się, że mogłem się przyczynić, że przeszedł do Lublina, ale też nie mogę przypieczętować sobie tego, że ja go namawiałem. Oni podjęli tą decyzję wspólnie z teamem, wspólnie z menadżerem, rodziną itd. Czy będzie dobrze, to się okaże na koniec sezonu – odniósł się do wywiadu Wiktora, Jeleniewski.

Moment przejścia do PGE Ekstraligi

Prowadzący audycję zapytali Jeleniewskiego, czy według niego to był odpowiedni moment dla Wiktora Przyjemskiego do zmiany klubu? – Wiktor jeszcze nie jest zawodnikiem, który ma 20 lat. W przyszłym roku będzie miał 19 lat. Może za rok o tej porze będziemy rozmawiali czy Wiktorowi pasowało jeszcze rok pojeździć tak jakby to utrwalić swój dobry poziom. Z drugiej strony dostał szansę, to trzeba z niej skorzystać i pójść do przodu i próbować z tymi najlepszymi.

Żużel
Fot. Kazimierz Kożuch

Czy Wiktor Przyjemski sprawdzi się w drużynie Mistrza Polski, przekonamy się już w kwietniu. Jak do tej pory decyzje kadrowe Motorowi wychodziły. Na pewno starty w PGE Ekstralidze będą bardziej wymagające niż na jej zapleczu.

Magazyn Żużlowy Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *