Żużel. Duńczycy zadowoleni z awansu do finału, choć poszczególni zawodnicy mają jeszcze coś do poprawy

Drugi półfinał Drużynowego Pucharu Świata trzymał w niepewności do samego końca. Przed ostatnim wyścigiem reprezentacja Danii miała 2 punkty przewagi nad Australijczykami, którzy mimo zwycięstwa Jasona Doyla w biegu 20. przegrali z Duńczykami zaledwie o jedno „oczko”. Skandynawowie mieli nerwową końcówkę zawodów, ponieważ w biegach nominowanych stracili prawie całą przewagę wypracowaną we wcześniejszych wyścigach.

W wywiadzie, którego dla Eurosportu udzielił Mikkel Michelsen, wypowiedział się on na temat środowego półfinału. Duńczyk mówił, że był to świetny występ całego zespołu, niektórzy zawodnicy mają jeszcze coś do zrobienia przed finałem, ale Anders Thomsen i Leon Madsen byli fenomenalni i nieśli drużynę, a współpraca w ekipie jest bardzo dobra. Na koniec Michelsen dodał, że jest bardzo zadowolony i dumny z tego, że może być kapitanem tej reprezentacji.

„Chłopacy świetnie się spisali, świetny występ całej drużyny, niektórzy z nas mają jeszcze trochę pracy przed sobotnim finałem, ale Anders i Leon nieśli dzisiaj drużynę, współpracę w zespole mamy świetną, wszyscy sobie pomagamy, końcówka była nerwowa, ale jak mówiłem, niektórzy mają jeszcze trochę pracy do wykonania, ale jestem bardzo zadowolony, świetnie jest być kapitanem tej drużyny” – powiedział w wywiadzie dla Eurosportu Mikkel Michelsen.

Reprezentacja Danii, wygrywając drugi półfinał, dołączyła do Polski i Wielkiej Brytanii, które czekają na już na ostatniego rywala w wielkim finale. Ostatniego finalistę poznamy w piątek po turnieju barażowym, ale już teraz możemy powiedzieć, że rywalizacja w finale zapowiada się obiecująco. A drużyna z półwyspu Jutlandzkiego jest największym kandydatem do walki z Polakami o złoty medal Drużynowego Pucharu Świata.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

• „Wiara była dzisiaj w nas” – Motor Lublin odrobił stratę do Apatora
• Emil Sajfutdinow z szokującym wyznaniem po meczu w Lublinie! „Chciałem zakończyć sezon”
• Kwalifikacje w Vojens. Robert Lambert najlepszy, Zmarzlik w czołówce
• Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik na autostradzie do piątego mistrzostwa. Medale już rozdane?
• Jakub Miśkowiak wcale nie musi zostać. Stal zastanawia się, czy jest wart pieniędzy