Żużel. Czy procedura startowa w żużlu wymaga unowocześnienia? Ocenia komentator Eurosportu oraz Eleven

Fot. Czarny Productions

12 stycznia 2024

Żużel. Czy procedura startowa w żużlu wymaga unowocześnienia? Ocenia komentator Eurosportu oraz Eleven

W ostatnim sezonie PGE Ekstraligi kilkanaście razy dochodziło do awarii maszyny startowej, przez co spotkania się wydłużały. Co jakiś czas wraca dyskusja o unowocześnieniu procedury startowej w sporcie żużlowym i jako najczęstsza propozycja pada wprowadzenie lasera na starcie, w ostatnim magazynie Best Speedway TV komentator Eleven Sports oraz Eurosport ocenił ten pomysł.

Michał Korościel był ostatnio gościem magazynu Best Speedway TV, w którym opowiedział o swoich przemyśleniach związanymi z laserową procedurą startową w żużlu. W poprzednim sezonie wiele razy zdarzało się, że uległa ona awarii, oba słupki nie szły tak samo równo i w spotkaniach była niezaplanowana przerwa, która trwała czasami kilkanaście minut. Najczęstszym pomysłem, by zastąpić klasyczną procedurę, jest właśnie laser, jednak nadal nie wiadomo, jakby to miało wyglądać podczas zawodów i czy przyjęłoby się w środowisku, jedną z zalet unowocześnienia byłoby zredukowanie usterek i nieprzedłużające się spotkania.

– Musiałbym zobaczyć, jak to wygląda, mi się podoba taśma, w sensie to jest element żużla, który towarzyszy mi od 32 lat, ciężko by sobie było wyobrazić, że tego nie ma i jakaś bezduszna elektronika wchodzi. Jeżeli byśmy mieli dopracować taśmę, tak by nie zrywała się czy nie przestawała funkcjonować w kompromitujących okolicznościach, bo tak często jest, że w tej ekstralidze jest tyle pieniędzy, wszystko jest wychuchane i wydmuchane i nagle jakieś dwa sznurki, które miały iść do góry, nie idą równo i wtedy zaczyna się kłopot, a tutaj w telewizji ktoś ogląda, a tutaj poważny sponsor siedzi na trybunach i w ekstralidze pewnie mocno się denerwują, że takie rzeczy się zdarzają.

– Trudno mi powiedzieć, bo nie znam szczegółów projektów tych laserów, jeśli są jakieś detaliczne, ale bardziej bym szedł w kierunku udoskonalenia tego co jest teraz, żeby po prostu zawsze te słupki, ta taśma szła równo w górę i nie musielibyśmy się zastanawiać czy ją wymieniać, czy nie. – twierdzi Michał Korościel.