Unia Tarnów – Faworyt sezonu 2024 drugiej ligi według Marcina Majewskiego
Autor: Redakcja
Unia Tarnów – Faworyt sezonu 2024 drugiej ligi według Marcina Majewskiego
Marcin Majewski, były szef żużla w Canal+, nie pozostawia wątpliwości co do faworyta sezonu 2024 w drugiej lidze. Jego zdaniem Grupa Azoty Unia Tarnów stała się dominującą siłą, zyskując uznanie poprzez znakomite transfery przed zbliżającymi się rozgrywkami.
„W mojej ocenie Unia Tarnów zgarnęła z rynku całą śmietankę. Zakontraktowanie takich nazwisk pokazuje, jaki jest cel tej ekipy. Na papierze wygląda to naprawdę imponująco i dlatego to oni są dla mnie głównym faworytem do zwycięstwa.” – podkreśla Majewski dla polskizuzel.pl
Tarnowianie już ogłosili imponujące transfery, w tym David Bellego, Timo Lahti, Daniel Jeleniewski, Adrian Cyfer, oraz nadzieję w postaci Marko Lewiszyn na pozycji U24. Te ruchy transferowe zyskały uznanie w środowisku żużlowym, a ich potencjał nie umknął uwadze Majewskiego.
„Gdyby to nie zakończyło się awansem, moglibyśmy mówić o dużej porażce.” – dodaje były szef żużla w Canal+.
Majewski również wyraża podejrzenia dotyczące przebiegu przyszłorocznych rozgrywek w drugiej lidze, sugerując, że Unia Tarnów może być trudna do pokonania dla innych drużyn.
„Mam takie przeczucie, że rywalizacja w drugiej lidze przypominać to, co działo się w tym roku w pierwszej lidze. Nie wykluczałbym, że w przyszłym roku możemy obserwować coś podobnego w wykonaniu tarnowskiej Unii.” – podsumowuje Majewski na łamach polskizuzel.pl
Zgodnie z jego wypowiedziami, perspektywa sezonu 2024 drugiej ligi żużlowej wydaje się przynosić z sobą silną dominację ekipy z Tarnowa, której ambicje stawiają ją jako głównego kandydata do zwycięstwa.
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Koniec sagi z Jakubem Miśkowiakiem! Prezentacja zawodnika w nowym zespole już w piątek
- Łezka w oku i gorzkie słowa o hejcie kibiców – szczery wywiad trenera GKM Grudziądz
- Żużel. Menadżer PSŻ-u celuje w awans do fazy play-off
- Żużel. Rusiecki odpowiada na sytuacje w Apatorze Toruń! „Niezłe stawki płacą”
- Żużel. „On chciał jechać, a złamał kość piszczelową!” Zawodnik Falubazu jak terminator