Szymon Woźniak o atmosferze i warunkach torowych podczas Grand Prix w Gorzowie
Szymon Woźniak w turnieju rozegranym na stadionie Edwarda Jancarza wystąpił z dziką kartą. Żużlowiec Moje Bermudy Stali Gorzów w sobotnich zawodach wywalczył 4 punkty i zajął 14 miejsce.
Szymon Woźniak: Swój występ oceniam słabo. Na pewno liczyłem na lepszy wynik. Cóż mogę powiedzieć, szkoda, że tak wyszło. Wiadomo w takich trudnych warunkach, nie poradziłem sobie, nie mogłem dziś złapać odpowiedniej regulacji.
Wiadomo, moja ambicja chciałaby dużo więcej niż te cztery punkty, ale cieszę się, że znowu mogłem pościgać się ze światową czołówką. Mam nadzieję, że najlepsze w Grand Prix cały czas jeszcze przede mną – powiedział w rozmowie z naszym portalem.
Warunki torowe tego dnia były specyficzne. Chwilę przed prezentacją spadł deszcz. Organizatorzy, jednak gdy tylko przestało padać, włączyli zielone światło, a zawodnicy musieli wyjechać do biegu. Po opadach deszczu nie były wykonane żadne torowe prace.
Szymon Woźniak: Tor bardzo zmieniał się w czasie zawodów. Mieliśmy tutaj trzy różne tory jednego dnia. Na początku tor był bardzo śliski po tych opadach, potem zaczął się robić coraz przyczepniejszy, a na końcu znowu się trochę wyślizgał i zrobił się trochę twardszym.
Strasznie trzeba było mieszać z ustawieniami. Nie poradziłem sobie z tym dzisiaj, ale na pewno jestem bogatszy o doświadczenie. Chciałbym pogratulować moim trzem kolegom ze Stali Gorzów, bo zrobili świetną robotę dzisiaj. Sprawili kibicom dużo radości, mamy stalowe podium więc wielkie gratulacje- stwierdził 29-latek.
Do miasta nad Wartą przybyło wielu miłośników czarnego sportu z całego świata.-Atmosfera na stadionie była świetna. Praktycznie komplet kibiców. Świetnie dziś się tu czułem. Nie jestem zadowolony z wyniku, ale jestem zadowolony z tego, jak moja głowa przeżyła te zawody, bo świetnie sobie poradziłem i jestem z siebie dumny. Nie miałem żadnej tremy ani żadnego stresu. Podszedłem do tych zawodów, tak jak planowałem, wszystko w głowie grało. Tak jak wspomniałem najlepsze w Grand Prix jeszcze przede mną, będę nadal ciężko pracował, żeby tak się stało – zakończył Szymon Woźniak.
Foto: Szymon Woźniak Racing facebook
- PLATINUM Motor Lublin – podsumowanie konferencji (galeria)
- Wiadomo kiedy pierwszy wyjazd na tor w Gdańsku
- Trener Unii Tarnów wierzy w swoją drużynę
- Sajfutdinow po pierwszym treningu: To jest drużyna z potencjałem na walkę o mistrzostwo Polski
- Pierwszy sparing na korzyść Falubazu. Enea Falubaz Zielona Góra – Fogo Unia Leszno 48:42