Szok w polskim sędziowaniu! Sędzia mówi, że nie ma niezależności
Autor: Krzysztof Choroszy
Szok w polskim sędziowaniu! Sędzia mówi, że nie ma niezależności
Jednym z gorętszych tematów wokół polskiego żużla jest sędziowanie. Całe środowisko żużlowe może znaleźć coś, co zarzuciliby arbitrom. Jak się okazuję może mieć to niepokojące źródła, co wynikałoby ze słów jednego z sędziów w wywiadzie dla WP SportoweFakty.
W minionym sezonie mieliśmy wiele sytuacji, które kończyły się błędnymi decyzjami arbitrów. Te były pokazywane przez Leszka Demskiego w magazynie PGE Ekstraligi na antenie Canal+. Niestety złych decyzji było sporo, co nie wypływa dobrze na poziom sędziowania w Polsce. Dochodziło również do ogromnych skandali takich jak mecz Wilki Krosno – Stal Gorzów, zakończony po 9 wyścigach. Jak się okazuję na te lub inne działania sędziów mogły mieć wpływ osoby trzecie.
Podczas rozmowy Remigiusza Substyka z WP SportoweFakty poruszony został temat niezależności arbitrów. Były sędzia odpowiedział, że obecnie nie jest to rzeczywistość. Z jego słów wynika niepokojący fakt, jakoby na arbitra mieli również mieć wpływ zarządzający całymi rozgrywkami.
-Poza tym arbitrzy powinni być całkowicie niezależni, a obecnie nie są, bo coraz ważniejszy staje się interes podmiotu zarządzającego. To widać zresztą po niektórych decyzjach – powiedział Remigiusz Substyk dla WP SportoweFakty.
Słowa Substyka mogą zdradzać nieco kulisy sędziowania w Polsce. Prawdopodobnie wywołają one większą dyskusję, dzięki której możliwa byłaby jakakolwiek zmiana. Wpływ na to mogą mieć również zmiany w GKSŻ. Jak cała sytuacja się rozwinie? Nie można być pewnym żadnego scenariusza.
Magazyn Żużlowy Best Speedway TV
- Żużel. Lebedevs to gwarant spadku z ligi? „U mnie niestety to fakty”
- Żużel. Rusiecki ostro o Stali Gorzów! „Zadłużyć klub na takie pieniądze to istne mistrzostwo świata”
- Oto najnowszy transfer ROW Rybnik! To dwukrotny mistrz świata juniorów
- Timo Lahti zostaje w Unii Tarnów na sezon 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze
- Jakub Miśkowiak dużo kosztował GKM Grudziądz. Transfer 23-latka im się opłaci?