Sławomir Drabik ponownie we Wrocławiu!
Sławomir Drabik po kilku latach przerwy wraca do Betard Sparty Wrocław, gdzie będzie odpowiadał za szkolenie młodzieży. O powrocie dwukrotnego Indywidualnego Mistrza Polski do WTS-u klub poinformował za pośrednictwem strony internetowej.
Sławomir Drabik we Wrocławiu jest dobrze znany kibicom. W latach 2003 – 2004 był zawodnikiem tego klubu, a w latach 2015-2018 współpracował ze sztabem szkoleniowym pierwszej drużyn. Z końcem sezonu 2022 Sławomir Drabik odszedł z rodzinnego Włókniarza Częstochowa gdzie od czterech lat funkcję asystenta trenera szkółki. Tuż po przegranym półfinałowym dwumeczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów drogi byłego zawodnika i klubu się rozeszły.
We Wrocławiu Sławomir Drabik będzie pracował z adeptami szkółki żużlowej oraz juniorami klubu. Jak informuje klub z jego wsparcia, szczególnie w zakresie przygotowania formacji juniorskiej, będzie też korzystał Dariusz Śledź, trener pierwszej drużyny Betard Sparty Wrocław.
– Znam Sławka bardzo dobrze, spędził z nami tu we Wrocławiu kilka lat i nie muszę nikogo przekonywać do jego wartości i umiejętności. Zawsze wykonywał dobrą pracę z młodzieżą, czuje ten sport, ma dużą wiedzę i charyzmę, która jest tak potrzebna w kontakcie z młodymi sportowcami. Sławek to taka osoba, która nie lubi siedzieć bezczynnie, chce być cały czas blisko parku maszyn. Myślę, że po niełatwej dla siebie minionej jesieni i rozstaniu z Częstochową, teraz zacznie działać we Wrocławiu na sto procent i bardzo szybko będziemy widzieć pierwsze efekty naszej współpracy – powiedział Andrzej Rusko dla klubowych mediów.
Fot. Paweł Wilczyński
BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘC
- Falubaz Zielona Góra najpopularniejszym klubem żużlowym w mediach społecznościowych
- Mateusz Tonder: „Wydaje mi się, że w Falubazie nie było za bardzo chęci, by przedłużyć ze mną umowę”
- Dominik Kubera: „Może kiedyś żużel wejdzie na taki poziom, że będziemy mogli cały rok się ścigać”
- Geneza spadku Falubazu z Ekstraligi
- Włókniarz Częstochowa i Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi?