Sajfutdinow i Łaguta wrócą na polskie tory w przyszłym roku. Wiele na to wskazuje!
Coraz więcej wskazuje na to, że w przyszłym roku na polskie tory wrócą Rosjanie z polskim obywatelstwem. Mowa o Emilu Sajfutdinowie oraz Artiomie Łagutcie, którzy takowe paszporty posiadają już od dawna. Informację na ten temat przekazał Karol Bierzyński, który jest dobrze poinformowany w tym temacie.
O tym, że Sajfutdinow oraz Łaguta mogą wrócić na tory, informowaliśmy już 19 lipca. Teraz te informacje potwierdził niezawodny Karol Bierzyński, który za pośrednictwem swojego Twittera poinformował, że prezesi Apatora i Sparty, zostali zapewnieni, że zarówno Sajfutdinow jak i młodszy z braci Łaguta wrócą na ekstraligowe tory w roku 2023. Przed końcem obecnych rozgrywek poznamy stanowisko żużlowych władz w tej sprawie. Zawieszenie dla pozostałych rosyjskich zawodników ma zostać dalej utrzymane. Na to, że Rosjanie z polskim paszportem wrócą na tory, liczyli zwłaszcza działacze z Torunia i Wrocławia, którzy w składach na przyszły sezon widzieli zarówno Sajfutdinowa jak i Łagutę.
Takie stanowisko jest podyktowane między innymi tym, że minister Kamil Bortniczuk w niedawnym liście napisał, że Rosjanie, którzy nie popierają Putina i posiadają polski paszport, powinni móc startować w Polsce.
– Związek zawsze może wystąpić do nas z wnioskiem o opinię, podobnie jak zrobił to Polski Związek Tenisowy. Mamy ludzi, którzy są w stanie zweryfikować aktywności rosyjskich żużlowców, te wcześniejsze i dzisiejsze. Rozwiązań jest stosunkowo dużo. Co dyscyplina, to możliwe rozwiązanie. Jeszcze raz: nie mam żadnych wątpliwości, że reprezentanci Rosji – out. Ci, którzy świadomie biorą udział w rosyjskiej szopce sportowej, legitymizując Putina – out. Ale cała reszta to pełen wachlarz możliwości i absolutnie indywidualne traktowanie każdego z nich. W przypadku ludzi, którzy wykonują swoją pracę, w tym zawód sportowca, sprawa jest zdecydowanie bardziej delikatna. – powiedział w wywiadzie dla Rzeczpospolitej minister.
Przypominamy, że rosyjscy żużlowcy zostali zawieszeni w startach na polskich oraz międzynarodowych torach po agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w lutym bieżącego roku.
fot. Paweł Wilczyński
- Janusz Kołodziej z sukcesem także zimą
- Piotr Protasiewicz: „Jest wiele tematów, które chciałbym trochę polepszyć i być osobą, która coś wniesie do klubu”
- Dominik Kubera: „Moja rodzina idzie na żużel i kibicuje mi, to jest oblewana napojami czy też wyzywana”
- Wybrzeże Gdańsk zaprezentowało nowy wzór kevlarów na sezon 2023
- Hubert Łęgowik: „Zawodnicy zmieniają klub. Taki już jest urok sportu”