Przejdź do treści
Artykuły

PSŻ Poznań czyli Okiem Skorpiona – Oszukać przeznaczenie

PSŻ Poznań

Autor: Dawid Procajło

PSŻ Poznań czyli Okiem Skorpiona – Oszukać przeznaczenie

Listopad to z pewnością dla wielu ludzi miesiąc pełen refleksji nie tylko w kontekście przemijania w dniu Wszystkich Świętych czy przy okazji patriotycznych uniesień podczas dnia Niepodległości. W sporcie żużlowym to oczywiście także czas na pewne podsumowania minionego sezonu oraz przemyślenia związane z niedawno zakończonym okienkiem transferowym zwieńczający klamrą okres spekulacji rozpoczęty jeszcze w samym środku trwających rozgrywek ligowych.

galeria 3


W zespole SpecHouse PSŻ Poznań wraz z zakończonym sukcesem dwumeczem finałowym 2 ligi żużlowej rozpoczęła się budowa nowego teamu na nadchodzący sezon 2023, który Skorpiony odjadą jako beniaminek w eWinner 1 lidze. Nie da się ukryć, że miniony rok był z tego powodu dla mnie jako kibica szczególnie udany, doświadczając przy tym wielu pozytywnych emocji podczas meczów moich ulubieńców przy wspaniałym anturażu współtworzonym z innymi naszymi zagorzałymi fanami. W sporcie funkcjonuje stara maksyma o tym, że zwycięzców się nie sądzi ale jak wiadomo szczególnie z życia żużlowca, każdy sukces jest okupiony kilkoma niepowodzeniami.

galeria 1 3

W tym artykule nie będę się już bardziej rozpisywał o sukcesie naszych Skorpionów, ponieważ uczyniłem to już w poprzednim wydaniu „Oka Skorpiona”. Tym razem będę chciał się odnieść do okresu wydarzeń z życia klubu, będącymi następstwem tego niewątpliwie wyczekiwanego przez wszystkich kibiców osiągnięcia sportowego jakim był awans PSŻ Poznań do pierwszoligowych rozgrywek.

Keynan Rew nowym Indywidualnym Mistrzem Australii Juniorów


ZACHOWAĆ TRZON DRUŻYNY
Taki z pewnością cel przyświecał szefostwu PSŻ Poznań gdy zaledwie dwa dni po finale w Opolu z oficjalnego profilu klubowego na najpopularniejszym portalu społecznościowym, gruchnęła informacja o zawartym porozumieniu z Kevinem Fajferem na dalsze starty w żółto-czarnych barwach. Na kolejne wieści nie trzeba było długo czekać i po kolejnych dwóch dniach było pewne, że inny czołowy zawodnik Duńczyk Jonas Seifert-Salk, również nie zamierza w nowym roku zmieniać otoczenia. Niebawem po tym klub ogłosił pozostanie młodzieżowca Kacpra Teski co w praktyce będzie przedłużeniem wypożyczenia. I pomimo trochę innych oczekiwań wielu kibiców, na ten moment to było tyle jeśli chodzi nazwiska znane z kadry sezonu 2022.

galeria 2 3


POWRÓT SASZY ŁOKTAJEWA
Mało kto chyba wierzył i przypuszczał, że ukraiński zawodnik zagości jeszcze na golęcińskim owalu w żółto-czarnych barwach. Nic bardziej mylnego, chwilę po zakończeniu sezonu 2022 żużlowiec dociera do Polski a w pierwszych dniach października odbywa treningi na torach w Poznaniu oraz Gnieźnie przywdziewając kevlar PSŻ Poznań. Po wykonanym rekonesansie Aleksandra Łoktajewa można było stwierdzić, że pomimo sporej przerwy tego fachu się nie zapomina. Wkrótce też następuje potwierdzenie tego w postaci ogłoszenia przedłużenia umowy z zawodnikiem przez PSŻ Poznań. Ukraiński żużlowiec pozostaje więc na kolejny rok w szeregach Skorpionów, choć w tym wypadku bardziej adekwatnym stwierdzeniem było by nazwanie tego powrotem do normalnego oraz sportowego życia.

galeria 4


SUKCES CZYLI STABILIZACJA
Po uzyskaniu przez nasze Skorpiony upragnionego awansu do eWinner 1 ligi nie można się było spodziewać innej decyzji w kwestii głównego taktycznego decydenta. Tomasz Bajerski dość szybko porozumiał się z szefostwem PSŻ Poznań w kwestii dalszej współpracy i to on dalej będzie prowadził nasz zespół do kolejnych sukcesów tym razem już w wyższej lidze w sezonie 2023. Ten ruch wydaje się jak najbardziej sensowny w obliczu wyniku jaki udało się uzyskać oraz wobec wyzwań jakie przyjdzie stawić czoła w nowym roku będąc beniaminkiem pierwszoligowych rozgrywek.

galeria 6


PREZES MOŻE BYĆ TYLKO JEDEN
Idąc chronologiczną kolejnością klub SpecHouse PSŻ Poznań ogłosił dość istotne zmiany organizacyjne zarówno na szczeblu zarządu jak i na niwie nowych funkcji. W mojej dłuższej obserwacji poczynań działaczy klubu, zmiany te nie są dla mnie wielkim zaskoczeniem a bardziej uporządkowaniem stanu z jakim mamy do czynienia w praktyce już od jakiegoś czasu. Z trójki zarządców został wyłoniony jednoosobowy prezes w osobie Jakuba Kozaczyka a wiceprezesami zostali mianowani Marcin Czaiński oraz Tomasz Tasiemski. Nowościami natomiast są stworzone funkcje dyrektora oraz pełnomocnika klubu i tu jeśli chodzi o skład osobowy może nie ma z mojej strony wielkiego zaskoczenia ale z pewnością towarzyszą mi mieszane emocje.

galeria 7 1

Osobę Łukasza Malaki większość szczególnie młodszych fanów czarnego sportu, kojarzy wyłącznie z jego ostatnią działalnością na łamach portalu PoBandzie, którego to niezmiennie jest jednym z wydawców. Wraz z tą informacją wiele osób przypomniało sobie o dawnej działalności nowo mianowanego dyrektora klubu SpecHouse PSŻ Poznań. Negatywny wątek jaki miał miejsce w ostrowskim ośrodku żużlowym z roku 2003 z pewnością chluby nie przynosi jednak jak sam zainteresowany twierdzi – powtórki nie będzie, trzymam Pana za słowo! Pełnomocnikiem klubu natomiast został Remigiusz Świątek, do tej pory kojarzony z jednym z kluczowych sponsorów klubu z ramienia grupy Mercedes.


SHOW MUST GO ON
Listopadowe okienko transferowe zawsze poprzedza czas pożegnań z dotychczasowymi pracodawcami, także w tym aspekcie z drużyną PSŻ Poznań pożegnało się dość spore grono osób. Jako pierwszy ze Skorpionami pożegnał się Kacper Gomólski, którego w przyszłym sezonie będzie można oglądać powracającego na stare śmieci w barwach rodzimego Aforti Start Gniezno. Nie bez małych emocji została również zakończona współpraca z trenerem Adrianem Gomólskim, który do tej pory z powodzeniem zajmował się formacją młodzieżową.

galeria 5

Spodziewane z różnych względów odejścia Runego Holty oraz Roberta Chmiela połączył klub OK Bedmet Kolejarz Opole w którym to obaj zawodnicy podpisali umowy na sezon 2023 z czym, że w przypadku tego pierwszego w formie kontraktu warszawskiego. Ze strony formacji młodzieżowej na konto strat należy wpisać Oliviera Buszkiewicza, który nowy sezon rozpocznie w barwach Abramczyk Polonia Bydgoszcz a także Duńczyka Kevina Juhl Pedersena, który po wcześniejszym wypożyczeniu związał się stałym kontraktem z zespołem Optibet Lokomotiv Daugavpils.


NOWE ŻĄDŁA SKORPIONÓW
Wraz z początkiem listopada wszyscy kibice mogli w końcu doczekać się oficjalnych potwierdzeń jeśli chodzi o nowych zawodników, którzy będą reprezentować barwy SpecHouse PSŻ Poznań w nadchodzącym sezonie. Pierwsze ogłoszone nazwisko nie było tak do końca nowe lecz sprawiło fanom wiele radości, bowiem Emil Breum Ankersen wkupił się w łaski kibiców Skorpionów swoja wspaniałą postawą w fazie play-off a dopełnieniem tego było rewanżowe spotkanie finałowe w którym był jego głównym bohaterem. We wspomnianym meczu podobny wynik uzyskał w drużynie z Opola Adrian Cyfer, czyli siódmy zawodnik ubiegłego sezonu, który również przywdzieje żółto-czarne barwy w 2023 roku.

Po sporych perturbacjach w zespole z Gdańska do naszej drużyny postanowił dołączyć również Adrian Gała, którego też w ostatnim czasie nie omijały również problemy zdrowotne. Spodziewane ogłoszenie przyjścia z Aforti Start Gniezno doświadczonego Szweda Antonio Lindbaecka, mającego w ostatnim czasie problemy z prawem z pewnością mogło wywołać skrajne nastroje wśród sympatyków PSŻ Poznań, lecz i tu wszystko zweryfikuje jego postawa na torze. Na sam koniec ogłoszeni zostali zawodnicy młodzieżowi, najpierw szukający odbudowania po przyjściu z For Nature Solutions Apator Toruń Karol Żupiński oraz jego rówieśnicy również mający przed sobą ostatni juniorski sezon przybyły z Częstochowy Jakub Martyniak oraz z Gniezna Kacper Mateusz Grzelak.


OKIEM SKORPIONA
Minęło dwa miesiące od najważniejszego sukcesu jaki od czasu reaktywacji pod koniec 2016 roku osiągnął klub PSŻ Poznań, będący od zawsze najbliższy memu kibicowskiemu sercu. Przez wspomniany ostatni okres czasu, jak wspomniałem wcześniej sporo się działo, podjęte zostały kluczowe decyzje, które będą miały bezpośredni wpływ na jego dalszą działalność.

Dlaczego w tytule mojego cyklu nawiązanie do znanego tytułu filmowego? Mam po prostu żywą nadzieję, że to co do tej pory udało się tak szybko osiągnąć nie zostanie równie dynamicznie zaprzepaszczone wraz ze startem nowych rozgrywek. Nowy sezon to będzie potężne wyzwanie zarówno dla klubu, zawodników jak i kibiców. Wszak rola beniaminka eWinner 1 ligi jaką będzie dzierżył przez najbliższy rok PSŻ Poznań jest z pewnością dla naszego wąskiego środowiska żużlowego szansą na przeskoczenie półkę wyżej w hierarchii czarnego sportu w naszym kraju.


Sukces jak wiadomo ma wielu ojców i przyciąga do siebie także tych, którzy chcą się przy nim ogrzać, mam jednak tą nadzieję, że w przypadku naszych Skorpionów będzie to miało wyłącznie pozytywny aspekt o czym wszyscy przekonamy się w niedalekiej przyszłości. Obserwując tegoroczne okienko transferowe szczególnie w pierwszoligowym kręgu, trudno nie odnieść wrażenia, że wiele transakcji zostało zawartych przy znacznie zawyżonych kwotach. PSŻ Poznań dysponujący jednym z najniższych jeśli nie najniższym budżetem w eWinner 1 lidze poprowadził swoją politykę transferową dość racjonalnie idąc kluczem ekonomicznym i nie oferując wirtualnych pieniędzy a więc czegoś więcej niż ma, mając również przy tym na uwadze doświadczenie kontraktowanych zawodników niezbędnego do spełnienia założonego celu.

glowne 1 2

Nasza nowa drużyna to nie tylko połączenie rutyny z młodością to także mieszanka zawodników, którzy potrzebują się odbudować oraz tych mających dopiero zaistnieć w pierwszoligowych realiach. Patrząc czysto na papier i składy pozostałych drużyn można już na starcie powiedzieć, że sezon jako beniaminek może okazać się tak samo trudny co zaskakujący, nie licząc kilku pojedynczych przypadków z perspektywy ostatnich lat trudno mówić by zespół awansujący z 2 ligi miał sezon usłany różami.


Mimo nie do końca zrozumiałych dla mnie niektórych decyzji personalnych nie zamierzam jednak popadać w czarnowidztwo i szerzyć sianie paniki szczególnie wśród kibiców mojej drużyny. Oczywiście wielu może powiedzieć, że nie mamy szans na utrzymanie i prawdą jest to, że startujemy z pozycji tych skazywanych na spadek. Wszystko jednak jak zwykle pokaże tor a ja też jestem jednym z tych obserwatorów czarnego sportu, którzy niezmiennie twierdzą, że nazwiska nie jadą. W czym jako kibic mogę upatrywać swojego optymizmu? Jeśli kilka istotnych czynników odpali to jest szansa by stać się drużyną z Landshut z ubiegłego sezonu.

Najprawdopodobniejszymi naszymi bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie będą ekipy ROW Rybnik czy wspomniana drużyna z Bawarii, która tymi samymi zawodnikami może już nie mieć takiego elementu zaskoczenia jak wcześniej. To są oczywiście tylko moje przemyślenia a do przepisu na sukces potrzeba nam wykreowania lidera, pozbycia się problemów zdrowotnych oraz prawnych i przede wszystkim liczyć na błysk młodzieży i może Francisa Gustsa? Zadanie trudne lecz nie niemożliwe bo każdy beniaminek co roku mierzy się z tym samym wyzwaniem by oszukać przeznaczenie i nie zakończyć przygody z pierwszoligowymi rozgrywkami po zaledwie jednym roku startów.


ZA CHWILĘ DALSZY CIĄG PROGRAMU
Co czeka PSŻ Poznań w najbliższym czasie? Przede wszystkim prace modernizacyjne na stadionie mające przybliżyć klub w pierwszej kolejności do uzyskania licencji warunkowej. Niezbędne do tego prace już się rozpoczęły od wymiany band stałych, nowe będą także te dmuchane ze względu na utratę ważności homologacyjnej przez te wysłużone dotychczas użytkowane.

Nie obejdzie się również bez prac agrarnych by dostosować kąty zarówno prostych jak i łuków do parametrów wymaganych dla pierwszoligowców, dodatkowo przewidziane jest również odwodnienie liniowe, które co prawda nie jest jeszcze obowiązkowe ale jest to raczej nieuchronna kwestia będąca niebawem standardem na każdym żużlowym stadionie. Największym wyzwaniem dla PSŻ Poznań bez wątpienia będzie rozpoczęcie budowy oraz instalacji niezbędnego oświetlenia na stadionie. Wszystkie te inwestycje będą musiały być przeprowadzone przy udziale miasta Poznań, który jest właścicielem obiektu POSiR w lasku golęcińskim. Co za tym idzie należy również kibicować poznańskiemu magistratowi by swoimi działaniami wspomógł rozwój speedwaya w swoim mieście.


SŁOWEM PODSUMOWANIA
Na kolejne przemyślenia przyjdzie czas już całkiem niebawem. Skorpiony osiągnęły w ostatnim czasie pewną stabilność o której jeszcze nie tak całkiem dawno było bardzo trudno i z tego należy się cieszyć. Przed PSŻ Poznań wciąż jednak sporo wyzwań także jeśli chodzi o sferę organizacyjno-marketingową by dostosować się pewnymi standardami do wyższej klasy rozgrywkowej.

Cieszy fakt, że coraz większej rzeszy ludzi los poznańskiego żużla nie jest obojętny, począwszy od coraz szerszej grupy sponsorów a skończywszy na wszystkich, którzy przyczyniają się do profesjonalnego funkcjonowania klubu oraz drużyny w trakcie zawodów. Trzymajmy kciuki za nasze Skorpiony i naszej drużynie PSŻ Poznań dajmy jako kibice coś więcej niż tylko hejt po przegranym meczu.

MAGAZYN ŻUŻLOWY


Foto: Sandra Rejzner


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *