Prezes Unii Tarnów podsumował sezon 2022. Jaka przyszłość klubu?

Unia Tarnów sezon zasadniczy zakończył na miejscu 6 w 2 Lidze Żużlowej. Daniel Bałut, prezes “Jaskółek”, w rozmowie z polsikzuzel.pl poruszył kilka ważnych kwestii oraz odpowiedział na pytania, gdzie widzi Unię za kilka lat. Opowiedział o problemach i oczekiwaniach.

Prezes klubu z Tarnowa nie ukrywał, że w minionym sezonie ligowym liczył na nieco więcej niż cztery wygrane, dwa bonusy i ostatecznie szóste miejsce w ligowej tabeli. Przed sezonem “Jaskółki” przeszły mocną restrukturyzację i doszło do kilku istotnych zmian w składzie. Do klubu dołączyli Peter Ljung, szukający klubu do odbudowania się, jak Troy Batchelor, jak i Oskar Bober czy Patryk Rolnicki, który kilka lat temu z Unii wypłynął na szerokie wody.

– Końcówka okresu transferowego pokazała, że inne kluby drugoligowe zbudowały bardzo mocne drużyny, niejednokrotnie podkupując sobie zawodników niemalże do ostatniej chwili. W tak mocno zbudowanej w tym sezonie 2 lidze nie było dla nas żadnego marginesu błędu, a takie zdarzały się nam nazbyt często. Czy zatem jestem rozczarowany sezonem i postawą naszych zawodników? Może  trochę tak, zawsze pozostaje niedosyt – mówił Daniel Bałut w rozmowie z polskizuzel.pl

Prezes “Jaskółek” nie ukrywał, że liczył na to, że uda się awansować do play-offów i może powalczyć o coś więcej. Nie chciał on jednak zrzucać tego na kontuzje, które trafiły Unię od początku sezonu i które niewątpliwie nie pozwalały na uwolnienie całego potencjału.

Sezon 2022 miał być sezonem odbudowy dla zespołu, nie tylko pod kątem sportowym, ale bardziej od strony organizacyjnej, zaufania ze strony kibiców i sympatyków tarnowskiego speedwaya. Jak mówi prezes, większość z tych celów udało się osiągnąć. Daniel Bałut powiedział również, jaka ma być Unia nie tylko w nadchodzącym, ale i w kolejnych sezonach.

– Teraz już tylko z optymizmem spoglądam w przyszłość. Oczywistą wizją i celem jest zbudowanie składu oraz zaplecza finansowego pod szybki powrót do 1 ligi. Jest to absolutne minimum, jakie chcemy osiągnąć w jak najkrótszym czasie. Oczywiście po tegorocznych doświadczeniach już wiem, że będzie to zadanie bardzo trudne. W 2.LŻ jest obecnie przynajmniej kilka drużyn z podobnymi aspiracjami. Z pewnością tegoroczny spadkowicz z 1 ligi, Start Gniezno również będzie chciało szybko tam powrócić. Zawsze jednak musimy spoglądać kilka lat do przodu, a za te kilka lat widzę nas w rozgrywkach o mistrzostwo Kraju. Unia Tarnów jest klubem żużlowym o słusznych tradycjach, z wieloma osiągnięciami i piękną historią i zrobię wszystko, aby do tej tradycji nawiązać – mówił dalej w rozmowie z polskizuzel.pl

Klub skupia się teraz na budowaniu strategii na kolejny sezon, zarówno pod kątem budowania składu, jak i pozyskiwaniu sponsorów. Prezes powiedział, że klub ma odbyć teraz rozmowy z głównym partnerem ekipy z Tarnowa, Grupą Azoty. Klub chce zorganizować również przynajmniej dwa turniejów. Pierwszym ma być w połowie września Memoriał Krystiana Rempały, a drugim 2  współorganizacja Drużynowych Mistrzostw Europy U23 w dniu 2 października. 

Prezes potwierdził również, że w przyszłym sezonie nadal liczą na współpracę z Markiem Cieślakiem, jako konsultantem, oraz Stanisławem Burzą, czyli obecnym trenerem dla którego jest to pierwsza praca w tej roli.

– Na chwilę obecną mogę potwierdzić, że posiadam porozumienie współpracy na następne lata z naszym tegorocznym debiutantem i objawieniem drugiej części sezonu  Williamem Drejerem. Oczywiście z kilkoma zawodnikami z obecnego składu również są prowadzone rozmowy. Zdaję sobie sprawę, że abyśmy osiągnęli założony cel na przyszły sezon, musimy dokonać poważnych wzmocnień i przebudowy. Nie mogę jednak w tym momencie zdradzać kulis negocjacji – tak na temat transferów oraz budowania składu na przyszły sezon mówił prezes.

Daniel Bałut powiedział równie czym jest #NowaUnia:

– Został przebudowany akcjonariat klubu, nastąpiły zmiany w Radzie Nadzorczej. Wprowadzony został biznesowy styl zarządzania. Skupiliśmy się też na poprawie komunikacji z kibicami i sympatykami klubu zarówno w social mediach czy bezpośrednich przekazach. To jedynie ułamek działań, jakie miały miejsce od czasu spadku. Bardzo mnie cieszy, że ich efekty są zauważalne. Obserwując poziom zainteresowania żużlem oraz wypełniające się trybuny podczas każdego kolejnego meczu wiem, że tarnowskie środowisko kocha speedway – powiedział na koniec.

fot. Paweł Wilczyński

• Żużel. Związek musi zapłacić pieniądze Canal+. Wszystko przez złą organizację zawodów
• Żużel. Przebudowa stadionu Motoru Lublin niewiele da. Wiceprezes klubu wyjaśnia
• Żużel. Nowy zawodnik PSŻ-u Poznań zdradził jeden z powodów transferu do drużyny
• Żużel. Historyczny terminarz – SGB Premiership 2024 podany najwcześniej w historii
• Żużel. Ogromna kwota za koszulkę z autografem mistrza świata