Pontus Aspgren – kończy karierę na żużlu!

Pontus Aspgren – kończy karierę na żużlu!

Tego rodzaju informacje przyjmujemy zawsze z wielkim żalem. Koniec kariery żużlowej to zawsze duży cios w szczególności dla drużyn, jak i fanów czarnego sportu. W tym wypadku to również bardzo trudna decyzja szwedzkiego zawodnika.

Jak podały dziś media społecznościowe jednej z drużyn szwedzkiej Bauhaus Ligan – Smederny Eskilstuna, żużlowiec Pontus Aspgren zmuszony jest zakończyć swoją karierę. Od wiosny 2022 roku zawodnik szwedzkich Kowali wyłączony był z rozgrywek, z powodu kontuzji. Podejmował również usilne starania i ciężką pracę, by wrócić do żużlowego ścigania. Niestety kilkukrotnie podejmowane przez niego próby wskazały na, to, iż dla Aspgrena jest to niestety koniec przygody z czarnym sportem.

32-letni Szwed miał okazję prezentować się fanom czarnego sportu nie tylko w szwedzkiej Bauhaus Ligan. Przez trzy lata brał udział w rozgrywkach brytyjskich, w barwach takich klubów jak: Wolverhampton (2012), Rye House (2013), Somerset (2014) oraz Leicester (2014). Pontus Aspgren miał okazję reprezentować również kluby polskich lig żużlowych: Motor Lublin (2011), ROW Rybnik (2012, 2021), Wanda Kraków (2015), Polonia Piła (2018) oraz Lokomotiv Daugavpils (2019–2020).

Informację tę z nieskrywanym bólem przyjął trener Smederny Eskilstuna – Jerker Eriksson, który na łamach mediów społecznościowych wyraził swój głęboki żal wywołany zaistniałą sytuacją.

– Ogromnie cierpię z powodu Pontusa, który wiem, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby wrócić i wystąpić na tak wysokim poziomie, jak w ostatnich sezonach. Po tylu latach spędzonych z nami naprawdę stał się prawdziwym Kowalem. W tej decyzji wspieramy Pontusa w 100%. Pontus będzie ważną częścią drużyny, nawet jeśli nie będzie jeździł. Jest wielkim atutem w parku maszyn, jeśli chodzi o wspieranie kolegów z drużyny i zarządzanie zespołem. Dziękuję Pontusowi za wszystko, co zrobił dla Kowalów

Równie pełne nieskrywanego cierpienia są słowa samego szwedzkiego reprezentanta.

– Z wielkim smutkiem w sercu muszę to napisać. Po kilku ciężkich wypadkach na przestrzeni lat gdzie za mocno obito mi kark, niestety muszę zakończyć swoją żużlową karierę. Od prawie roku przechodziłem ciężką rehabilitację i robię wszystko, żeby wrócić do tego sezonu. Po treningu na torze żużlowym w ostatnich dniach muszę jednak słuchać swojego organizmu i zdać sobie sprawę, że kolejnego sezonu nie wytrzymam.

Pontus Aspgren prócz żalu, na łamach mediów społecznościowych wyraził również swoje podziękowania wobec wielu osób, za to, jakie wsparcie zostało mu okazane oraz pomoc w realizacji marzeń, które niestety zostają przedwcześnie zakończone.

– Jest tak wielu ludzi, którym chcę podziękować, którzy pomogli mi podczas mojej kariery. Moja niesamowita rodzina, sponsorzy, mechanicy i przyjaciele, którzy wspierali mnie na dobre i złe. Dziękuję również wszystkim klubom w Europie, które reprezentowałem. Jestem dozgonnie wdzięczny za pomoc w podróży i podążanie za marzeniami jako mały chłopiec, aby zostać profesjonalistą na żużlu. Marzenie, które spełniłem od ukończenia szkoły 13 lat temu. Niestety moje marzenie dobiega końca, ale mam nadzieję, w przyszłości być częścią żużla w ten, czy inny sposób. Jeszcze raz dziękuję wszystkim sponsorom, kibicom i mojej rodzinie za wsparcie przez całe lata.

MAGAZYN BEST SPEEDWAY TV ONLINE!

fot. wojta.foto.cz

• Żużel. Kto zasłużył na dziką kartę na Grand Prix Polski: Hampel czy Cierniak? Ekspert ocenia decyzję
• Motor Lublin zrewanżował się grudziądzanom. Żużlowiec „Koziołków” zdradził, co było kluczem do zwycięstwa
• Liga Duńska. Emocje do samego końca. Team Fjelsted „wyszarpał” zwycięstwo w samej końcówce
• Żużel. Zadebiutował w PGE Ekstralidze i od razu przywiózł dobry wynik. „Muszę dalej być zmotywowany”
• Najnowszy rozkład transmisji żużlowych na żywo! Sprawdź, gdzie i kiedy oglądać żużel w telewizji!