Przejdź do treści
Aktualności

Oficjalna decyzja w sprawie startów rosyjskich żużlowców w sezonie 2023 zapadła

rosyjskich żużlowców

Autor: Edyta Wojdeł

Oficjalna decyzja w sprawie startów rosyjskich żużlowców w sezonie 2023 zapadła

Już za kilka dni rusza żużlowe okienko transferowe. Kluby nareszcie mają jasność w temacie kontraktowania zawodników pochodzących z Rosji.

Szczegóły dotyczące ostatecznej decyzji w sprawie rosyjskich żużlowców, dla spotowefakty.wp.pl przybliżył prezes Polskiego Związku Motorowego – Michał Sikora. Prezes jasno zapowiedział, że od 1 listopada kluby będą miały możliwość podpisywania kontraktów z tymi zawodnikami, którzy pochodzą z Rosji, ale jednocześnie posiadają polskie obywatelstwo. Jest to warunek konieczny, ponieważ pozostali żużlowcy legitymujący się jedynie rosyjskim paszportem i posiadający rosyjską licencję nadal podlegać będą zawieszeniu zgodnie z obowiązującą decyzją Międzynarodowej Federacji Motocyklowej. Dodatkowo funkcjonujące w polskiej organizacji regulaminy, obligują zawodników do posiadania zgody rodzimej federacji danego obcokrajowca, w celu podpisania przez niego kontraktu i udziału w objętych nim zmaganiach.

Transferowa ofensywa Wilków trwa w najlepsze! Wilki z nowym nazwiskiem na pokładzie

Jak się jednak okazuje właśnie ten ostatni punkt budzi najwięcej kontrowersji. Zanan wszystkim fanom czarnego sportu rosyjska trójca posiadająca polskie obywatelstwo, nie posiada jednocześnie licencji FIM, za której wydanie odpowiedzialna jest Międzynarodowa Federacja Motocyklowa i na wydanie, której szanse są dla tychże zawodników dość nikłe. Michał Sikora wspominał o pertraktacjach z przedstawicielami FIM, które umożliwiłyby rosyjskim żużlowcom ominięcie konieczności posiadania licencji międzynarodowej. Jednakże jak się okazuje kategoryzacja na podstawie narodowości jest obecnie nieodwołalna, a co za tym idzie zawodnicy ci nie będą posiadali możliwości wystąpienia jako Polacy w Mistrzostwach Świata czy Europy.

Zdaniem prezesa Polskiego Związku Motorowego cała sprawa musi być rozpatrywana zarówno z prawnego, jak i moralnego punktu widzenia. Co to właściwie znaczy? Chociażby, to, że to od prezesów klubów będzie zależało czy chcą oni realizować kontrakty z żużlowcami pochodzącymi z Rosji. Indywidualne preferencje w tej kwestii, nie zmieniają jednak faktu, iż Polska Federacja musi respektować normy prawne, a konkretnie umożliwić „polskim obywatelom” proces ubiegania się o polską licencję żużlową. Na tej podstawie, zawodnicy ci będą mieli prawo startowania w naszej rodzimej lidze rozgrywkowej.

Jak podkreślił Michał Sikora zawodnicy narodowości rosyjskiej, posiadający polskie obywatelstwo i chcący ubiegać się o polską licencję muszą spełnić wszystkie niezbędne ku temu formalności. Do tak owych należy zdanie egzaminu teoretycznego i praktycznego. Jak można się domyślać kwestia praktyki nie przysporzy z pewnością ani Artimowi Łagucie, ani też Andriejowi Kudriaszowowi problemów, a przepisy zakładają również możliwość całkowitego zwolnienia z tej części, co w przypadku zawodników, którzy posiadają licencję z innego kraju, byłoby akurat całkowicie uzasadnione. Tak bądź co bądź część teoretyczna może już okazać się większą zagwozdką, jako iż wymaga ona znajomości języka polskiego w stopniu umożliwiającym weryfikację znajomości regulaminów, a także budowy i eksploatacji motocykli.

Reklamy

W trochę innej i prawdopodobnie znacznie lepszej sytuacji znajduje się zaś Emil Sajfutdinow, który polską licencję otrzymał już raz w 2010 roku. Zawodnik ten musi jedynie wystąpić o formalne odnowienie licencji. Może zatem doświadczony już w tej materii Emil będzie w stanie wesprzeć swoich rosyjsko-polskich pobratymców i ułatwić im realizację koniecznych wymogów PZMu.

SERDECZNIE ZAPRASZAMY NA MAGAZYN BEST SPEEDWAY TV NA KANALE YouTube

Dla tych, którzy zachodzą w głowę dlaczego tego rodzaju warunki nie mogły zostać postawione i zrealizowane jeszcze w trakcie, zakończonego już sezonu, prezes Polskiego Związku Motorowego również przygotował wyjaśnienie. W sezonie 2022 cała trójka wiadomych żużlowców została zgłoszona do rozgrywek w roli zawodników obcokrajowych – Rosjan. Wraz ze zmianą światowej sytuacji zmieniła się również koncepcja zarówno klubów i zawodników na starty tych reprezentantów. Jak się jednak okazuje obowiązujące przepisy i regulaminy uniemożliwiają zmianę statusu zgłoszonego zawodnika w trakcie trwającego sezonu.

Fanom czarnego sportu, którzy nadal dopingują rosyjskich żużlowców pozostaje więc żywić nadzieję, że nasi ulubieńcy dopełnią z pełnym sukcesem wszystkich formalności i już w sezonie 2023 będziemy mieli możliwość cieszenia się ich jazdom przynajmniej w rozgrywkach ligowych.

fot. Michał Szmyd/Speedway Canvas

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy