Norick Bloedorn – diabelski talent z Landshut.
Autor: Dawid Procajło
Norick Bloedorn – diabelski talent z Landshut.
Za nami inauguracja 2 ligi żużlowej, w której debiutujący w polskich rozgrywkach niemiecki zespół AC Landshut Devils, stawił czoła gospodarzowi pierwszego meczu w sezonie, a więc Lokomotiv Daugavpils. Przed meczem wielu ekspertów skazywało diabełki na pożarcie przez faworyzowanego na papierze zeszłorocznego spadkowicza z Ewinner 1 ligi żużlowej. Dość nieoczekiwanie goście podjęli walkę, tocząc wyrównaną rywalizację niemal do ostatniego biegu. Obok lidera drużyny Kaia Huckenbecka, najjaśniejszą postacią drużyny z Bawarii był zdobywca 12 pkt, zwycięzca trzech biegów, młodzieżowiec Norick Bloedorn!
Za sprawą niemieckiego młodzieżowca, który obok lidera swojej ekipy wziął na swoje barki zdobywanie jak największych zdobyczy punktowych dla swojej drużyny, byliśmy świadkami bardzo interesującego widowiska. W każdym biegu pokazywał, że ma wielką ochotę do walki z każdym rywalem i nawet jeśli nie udawało mu się dojeżdżać na czołowych miejscach, to pokazał on swoją ofensywną jazdą wielkiego ducha walki.
Skąd taki utalentowany zawodnik wyskoczył jak z kapelusza w drużynie z Landshut? Genezy należy szukać w roku 2018 w… Rybniku, gdy na tamtejszym torze zdobył tytuł mistrza świata w miniżużlu. Zwyciężając w tamtym turnieju wygrał komplet biegów zarówno w półfinale jak i finale.
Menedżer drużyny Sławomir Kryjom, po pierwszych treningach był bardzo zadowolony z postawy niemieckiego młodzieżowca: „W Landshut jest ktoś taki, jak Norick Bloedorn. Bardzo utalentowany. Jak będzie się rozwijał, to za chwilę może stać się gwiazdą PGE Ekstraligi”. Po meczu z Lokomotivem także wypowiadał się z uznaniem o występie 17-letniego żużlowca.
Można przypuszczać, że w kolejnych meczach młody Niemiec niejednokrotnie Nas zaskoczy swoją odwagą i bezkompromisowością. Po inauguracji rozgrywek Bloedorn jest poważnym kandydatem na najlepszego młodzieżowca całych rozgrywek. Już w pierwszym meczu udowodnił to na tle Francisa Gustsa, któremu przed sezonem wielu ekspertów przypisywało to miano, mając w pamięci poprzedni rok startów w jego wykonaniu w zawodach wyższego szczebla. Nam kibicom pozostaje śledzić losy i dopingować nastoletniego chłopaka z Niemiec, by rozwijał się nadal w takim mocnym tempie z jakim zadebiutował w polskich rozgrywkach w minioną sobotę.
Foto: https://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,mistrzostwa-swiata-w-minizuzlu-w-rybniku-niemiec-ze-zlotym-trofeum,wia5-3270-37666-51.html
- Żużel. Czas na starcie dwóch odwiecznych rywali w Lesznie. Awizowane składy na dzisiejszy mecz na „Smoczyku”
- Na papierze PGE Ekstraliga jest ligą trzech prędkości według dziennikarza Eleven Sports
- Wielki powrót do składu Falubazu Zielona Góra! W piątek pojadą w pełnym składzie
- Leon Madsen: „był to mój pierwszy prawdziwy test”
- Żużel. Triumf Innpro ROW Rybnik nad Tauron Włókniarzem Częstochowa. Emocjonujący sparing na torze ROW-u