Przejdź do treści
Artykuły

Na tapecie #2- Stal Gorzów

Na tapecie #2- Stal Gorzów

Autor: Jakub Żak

Na tapecie #2- Stal Gorzów

      Jak sama nazwa mówi bierzemy kluby na tapetę i je analizujemy. Kolejnym klubem, który omówimy będzie Moje Bermudy Stal Gorzów. Drużynowy mistrz Polski z 2016 roku, choć jest po gorszym sezonie, w najbliższym czasie może się okazać mocną drużyną i zabrać punkty niejednemu tytanowi jak Leszno czy Częstochowa. 

         Choć wiele osób krytykuje Stal Gorzów i jej zarząd, drużyna ta bez dwóch zdań ma skład i potencjał by wyjść na prostą, po tym jak w sezonie 2019 byli zmuszeni walczyć w barażach z TŻ Ostrovia o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Zawodnikiem, który już od kilku lat jest czołową gwiazdą w Stali jest jej obecny kapitan i Indywidualny Mistrz Świata, czyli Bartosz Zmarzlik. Gdyby nie on sytuacja klubu z Gorzowa z pewnością nie byłaby ciekawa. Nie wolno jednak zapomnieć, że nie jest to jedyne wielkie nazwisko w tej drużynie. Oprócz Zmarzlika w składzie Stali jest też na przykład Indywidualny Mistrz Polski z 2017 roku Szymon Woźniak i zwycięzca złotego kasku Krzysztof Kasprzak. Obecnie jednym ze słabszych punktów w formacji seniorskiej Stali Gorzów jest Anders Thomsen, nie zmienia to faktu, że Duńczyk w zeszłym sezonie miał średnią 1,66 co jak na teoretycznie słabszy punkt jest nienajgorszym wynikiem. 

Niewątpliwie Stalowa armia wzmocniła się względem poprzedniego sezonu czego najlepszym dowodem jest powrót po dwóch latach w Toruniu Nielsa Kristiana Iversena, rekordzisty toru w Gorzowie. Duńczyk w składzie zastąpił swojego rodaka Petera Kildemanda, który bez wątpienia w zeszłym sezonie zawiódł wszystkich swoich kibiców. Do klubu dołączył też młody Marcus Birkemose. 16-latek z pewnością nie będzie grał pierwszych skrzypiec w zawodach ligowych, lecz nie można zapomnieć o tym, że Stal podpisała z nim kontrakt na 5 lat, co oznacza, że niewątpliwie mają wielką gwiazdę na przyszłość. W przypadku kontuzji lub braku formy niektórych zawodników, również jest zabezpieczenie, bo w Stali jako gość pojedzie Kamil Brzozowski. 

Jeszcze nie tak dawno temu siła formacji juniorów w Gorzowie Wielkopolskim stała pod znakiem zapytania ze względu na wątpliwy start w lidze Rafała Karczmarza, ale ostatecznie zawodnik zdecydował się pojechać. Jest to jego ostatni sezon jako juniora i ostatnia szansa, by udowodnić, że nadaje się do żużla seniorskiego. W parze uzupełnia go wielki talent Mateusz Bartkowiak.

W sezonie 2019 Stali Gorzów brakowało alternatywy dla Kildemanda i gwiazdy, która wsparłaby Bartka, by zmniejszyć presje na mistrzu, na którego barkach był prawie każdy mecz. Zawodnika pokroju Zmarzlika załatwić oczywiście się nie udało, ale klub znalazł zastępstwo za Duńczyka. Oprócz tego cały czas rozwijający się Bartkowiak. To wszystko może napawać kibiców Stali optymizmem przed nadchodzącym sezonem. Składy w tym roku są wyjątkowo wyrównane, ale doświadczenie po zeszłorocznej porażce w połączeniu ze wzmocnionym składem i Mistrzem Świata Moje Bermudy Stal Gorzów powinny bez większych problemów utrzymać się w lidze, a przy sporym szczęściu i braku kontuzji może nawet będą wstanie wywalczyć awans do fazy play-off. 

Formacja juniorska: 4+ (w skali 1-6)

Formacja seniorska: 4  (w skali 1-6

Suma: 8+ ( w skali 1-12)

foto źródło: stalgorzów.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *