Marcin Majewski o miłości do żużla, filmie ,,Czas” i pracy w telewizji
Autor: Sebastian Krauz
Marcin Majewski o miłości do żużla, filmie ,,Czas” i pracy w telewizji
Marcin Majewski to niewątpliwie ikona telewizji żużlowej w Polsce. Wieloletni szef żużla w Canal+ otrzymał wyróżnienie podczas Festiwalu Polskich Filmów Sportowych za film ,,Czas” którego był reżyserem.
Marcin Majewski szefem redakcji żużlowej Canal+ był od lipca 2013 i w tym czasie prowadził magazyn PGE Ekstraligi, stworzył film o Tomaszu Gollobie pt. “Czas” oraz pracował przy realizacji serialu “To jest żużel”. Nieoczekiwanie 11 listopada poinformował, że kończy przygodę z żużlem w telewizji. Jego miejsce zajął Maciej Glazik, który współpracuje z CANAL+ Polska od 2014 roku. Do tej pory odpowiadał on za przygotowanie i realizację transmisji meczów, magazynów, turniejów SGP, finałów Indywidualnych Mistrzostw Polski oraz Gali PGE Ekstraligi.
Wieloletni szef żużla w Canal+ otrzymał niedawno wyróżnienie podczas Festiwalu Polskich Filmów Sportowych za film ,,Czas” którego był reżyserem. Po otrzymaniu nagrody udzielił wywiadu Angelice Nowickiej i Maciejowi Polnemu, który został opublikowany na portalu po-bandzie.com w którym opowiedział między innymi o tym, dlaczego zdecydował się na wyreżyserowanie filmu ,,Czas”.
– Miałem tatę niepełnosprawnego i wiem, jak mój tata nie miał motywacji żeby jakoś być między ludźmi i żeby nie pochłaniała go choroba. Żeby o niej nie myślał. Widząc jak ludzie są mega ciekawi tego, co dzieje się u Tomka (Golloba, przyp. red.) to byłem przekonany, że potrzebują to, jak u niego jest i jak było, oraz jak gigantyczną pracę on wykonał […] Widzę, że Tomek bardzo odżył i poczuł się potrzebny – powiedział Marcin Majewski w rozmowie z Angeliką Nowicką i Maciejem Polnym.
Były szef redakcji żużlowej Canal+ przyznał, że na początku Tomaszowi Gollobowi było naprawdę ciężko i były takie sytuacje, gdy nie był gotowy pokazać się publicznie. Nie ukrywał on także radości z tego, że film ,,Czas” został doceniony na Festiwalu Polskich Filmów Sportowych, uważa on bowiem, że takie produkcje są bardzo potrzebne.
– Jakoś w 2020 roku zacząłem myśleć o nakręceniu tego filmu. Później już byłem przekonany, że na 23 kwietnia musimy pokazać to wszystko. Zaczęliśmy prace w październiku 2021 roku a zakończyliśmy początkiem kwietnia. Trochę nam to zajęło, ale zależało nam, żeby ten film był też trochę delikatny – dodał Majewski w rozmowie z Angeliką Nowicką i Maciejem Polnym.
Marcin Majewski mówił także o swojej pasji do żużla. Nie ukrywał on o tym, że miłość do żużla zaszczepił w nim jego ojciec, który zabrał go na pierwsze zawody żużlowe i to właśnie wtedy zakochał się on w żużlu. Opowiedział on także o żużlu w Krośnie.
– Bardzo będę chciał być na pierwszym meczu ekipy z Krosna. Mam takie swoje miejsce na stadionie. Pierwsze na łuku od Wisłoka a drugie to trybuna główna i to jest cudowne, bo w tam są te same osoby, z którymi siedziałem tam wiele lat temu. Jak wchodzę tam na stadion, to zawsze przechodzą mnie ciary. Cieszę się, że Krosno jest w Ekstralidze – powiedział Marcin Majewski.
Majewski w bardzo ciepłych słowach wypowiedział się także o pracy w Canal+ oraz samej redakcji. Jego zdaniem przez ostatnie lata udało się osiągnąć bardzo wiele i speedway w Polsce bardzo się rozwinął. Powiedział między innymi o tym, że sukcesem było między innymi pokazywanie meczów eWinner 1 Ligi i 2 Ligi Żużlowej a także reforma IMP.
Fot. Tomasz Gollob/Canal +
ODWIEDŹ MAGAZYN ŻUŻLOWY ONLINE – BEST SPEEDWAY TV NA KANALE YouTube
- Prezes Stali Rzeszów celuje w spokojne utrzymanie. „Jesteśmy realistami w tym wszystkim”
- Żużel w tv, gdzie i kiedy żużel? Plan tygodnia
- Żużel. Kłopoty Unii Leszno! Tymczasowy brak lidera, Janusza Kołodzieja!
- Unia Leszno pokonuje Spartę Wrocław. Słabe spotkanie wicemistrzów Polski
- Żużel. Uratowani rzutem na taśmę? Unia Tarnów z nowym wsparciem, ale potrzeba więcej