Przejdź do treści
Artykuły

Mamy WALKOWERA! – Decyzja KOL

Mamy WALKOWERA! – Decyzja KOL

Autor: Redakcja

Mamy WALKOWERA! – Decyzja KOL

Jest już decyzja w sprawie odwołanego meczu Eltrox Włókniarz Częstochowa vs Moje Bermudy Stal Gorzów. Weryfikacja wyniku przyniosła walkower dla Gorzowa – 2 punkty + punkt bonusowy. Za to przykład Włókniarza, może da innym do myślenia.

Jak wiemy zawody te zostały odwołane z powodu nieregulaminowego stanu toru. Oprócz tego bez poinformowania władz PGE Ekstraligi, została dosypana nowa nawierzchnia – co jest oczywiście nielegalne bez zgody odpowiedniego organu.

 Mecz nie odbył się z winy organizatora, który nie uwzględnił w wymaganym stopniu w prowadzonych pracach na torze, w dni poprzedzające zawody, możliwości wystąpienia opadów deszczu, a był do tego regulaminowo zobowiązany – tłumaczył Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi.

IMG 4095 1

W konsekwencji doprowadziło to do braku możliwości zorganizowania zawodów i konieczności ich odwołania przez sędziego. Klub z Częstochowy oświadczył na piśmie, że nie jest w stanie przygotować toru spełniającego wymogi regulaminowe w godzinie mecz. W wyniku zgromadzonych dokumentów i analizy materiałów w sprawie, KOL posiadła wiedzę, że klub z Częstochowy podjął prace na torze polegające na dosypaniu nawierzchni, które to prace nie zostały zgłoszone i uzgodnione z GKSŻ i podmiotem zarządzającym rozgrywkami PGE Ekstraligi, a tym samym nie zostały przeprowadzone zgodnie z procedurą – dodał przewodniczący.

Skutkowało to z mocy prawa automatyczną utratą licencji toru. Konsekwencje były takie jak wspomniałem: na skutek opadów deszczu, które przemoczyły będący po dosypaniu nawierzchni tor – pomimo panujących upałów i prowadzonych prac naprawczych – tor nie nadawał się do przeprowadzenia zawodów. Gdyby zawody doszły do skutku, w razie zaistnienia wypadku na torze, pojawiłyby się problemy prawne związane z ubezpieczeniem oraz niewykluczone, że również z organami ścigania – powiedział na zakończenie.

Licencja toru w Częstochowie jest zawieszona, owal przejdzie ponowną weryfikację. Oczywiste jest również, że Stali Gorzów należy się odszkodowanie oraz pokrycie kosztów telewizyjnych – kwota ta to 200 tys.

Jakby tego było mało, prezes Włókniarza ma zakaz wstępu do parku maszyn podczas zawodów na okres 9 miesięcy.

Według mnie potrzebna była taka sytuacja, aby inne kluby nie brały przykładu od zarządu częstochowskiej drużyny. Ostatnimi czas w PGE Ekstralidze brakuje czysto sportowej rywalizacji.

fot. speedwayekstraliga.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *