Kubera zaskoczył. Padły naprawdę mocne słowa o polskich kibicach

Dominik Kubera był jednym z żużlowców, którzy usiedli przed kamerami Canal+ przy okazji pracy nad serialem o Bartoszu Zmarzliku – “Bartosz Zmarzlik. Taśma Prawdy”. Młodszy kolega czterokrotnego mistrza świata zaskoczył słowami na temat hejtu ze strony polskich kibiców. Podzielił tym środowisko.

We fragmencie serialu, który można obejrzeć na Canal+Online Kubera najpierw wspomina o tym, jak bez echa przeszedł złoty medal reprezentacji Polski w Drużynowym Pucharze Świata. Zawodnik z pewnością odnosi się tu do sytuacji, która miała miejsce bezpośrednio po wrocławskim sukcesie. Mowa oczywiście o skandalu z odwołaniem finału IMP w Krośnie.

– Myślę, że to jest w ogóle krzywdzące dla sportowców, nie? Myślę, że nawet przykład tego Drużynowego Pucharu Świata naszego. To był największy sukces od sześciu lat, który został zdeptany, można powiedzieć brudnymi buciorami. Wgnieciony w ziemię i nie ma już nic, każdy o tym zapomniał. – mówi wychowanek Unii Leszno.

To nie były jednak najmocniejsze słowa, jakie padły z ust Dominika Kubery. Żużlowiec Platinum Motoru Lublin odniósł się jeszcze do hejtu, z jakim spotyka się główny bohater serialu – Bartosz Zmarzlik. 24-latek odnosi się w swojej wypowiedzi do sławnej już i zdecydowanie nadużywanej w takich przypadkach “mentalności Polaków”.

– W ogóle nasza mentalność Polaków jest taka trochę dziwna. Nie umiemy się cieszyć z tego, co mamy. Wszyscy wybitni sportowcy są najbardziej hejtowani w swoim kraju. I to jest bardzo dziwne. Nie mogę tego zrozumieć. Mamy Bartka, który jest wybitny w tym, co robi, ma szansę pobić wszystkie rekordy świata, jakie tylko są w naszej dyscyplinie. Jest gościem niesamowitym, jest cyborgiem i wszyscy ludzie go depczą, nie? To jest w ogóle frustrujące. I dla niego to jest ultra ciężkie na pewno.

W komentarzach pod zamieszczonym przez profil Canal+Speedway fragmentem możemy zobaczyć, że Kubera podzielił kibiców swoimi spostrzeżeniami. Część z nich podpisuje się pod jego słowami, natomiast wielu ta wypowiedź po prostu zszokowała. Kibice zastanawiają się, czy w naszym kraju jest obowiązek uwielbiania Bartosza Zmarzlika, a wszystko, co takim uwielbieniem nie jest, zalicza się już do hejtu.

Każdy ma prawo wspierać zawodników, których osobiście lubi najbardziej. Oczywiście zdecydowana większość kibicuje w cyklu Grand Prix naszym rodakom, jednak nigdzie nie jest zakazane wspieranie obcokrajowców. Nie jest tajemnicą, że części kibiców bliżej jest do obcokrajowca, który od lat reprezentuje ich rodzimy klub niż do Polaków startujących w cyklu mistrzostw świata. I nie ma w tym absolutnie nic złego. Wydaje się, że Kubera trochę przeszarżował w tej wypowiedzi, zwłaszcza odnosząc się do “mentalności Polaków”. Wiemy dobrze, ile już razy ten chwytliwy tekst został użyty w przestrzeni publicznej. Coraz częściej jest on jednak zbędny i kompletnie niepasujący do całego obrazu.

MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV

• Żużel. Falubaz Zielona Góra ruszył ze swoją akcją mikołajkową
• Żużel. Ciekawa akcja Unii Leszno. Ma związek z ich byłym trenerem
• Żużel. Trzykrotny mistrz świata chcę jak najlepiej przygotować się do sezonu żużlowego 2024
• Żużel. Tai Woffinden – żywa legenda wrocławskiej Sparty
• Żużel. To on będzie podstawowym juniorem Wybrzeża? “Chcę regularnie jeździć w Speedway 2. Ekstralidze”