Kajetan Kupiec o pierwszych jazdach z Michelsenem i ciężkiej inauguracji w Grudziądzu
O treningowych jazdach na torze w Lonigo, przygotowaniach do nadchodzącego sezonu oraz inauguracji sezonu w Grudziądzu opowiada młodzieżowiec „Lwów”, Kajetan Kupiec. Zawodnik ten razem z Franciszkiem Karczewskim ma stanowić podstawową parę juniorską „biało-zielonej” drużyny w PGE Ekstralidze 2023.
Pomylił ligi czy zapowiadał nieoficjalny sparing? Łukasz Mejza chce by Myszy walczyły z Koziołkami
Kajetan Kupiec w wywiadzie do gazetacz.com.pl opowiedział o zbliżającym się sezonie 2023 i przygotowaniach – Za mną już jest właściwie cały okres przygotowawczy. Pracowałem bardzo ciężko w tę zimę. Przede mną bowiem stoi duże wyzwanie. I aby to udźwignąć starałem się przepracować ten czas jak najmocniej. Czuję się gotowy do sezonu. Wierzę, że damy radę osiągnąć zadowalający końcowy wynik.
Wspomniał również o celach i ambicjach na zbliżający się sezon – Jesteśmy sportowcami i wszyscy mamy ambicje. Zawsze walczymy o najwyższe cele, pełni nadziei. Wszyscy wierzymy w wysoki ostateczny wynik. Ciężko przygotowywaliśmy się na to. Myślę, że mamy predyspozycje, aby osiągnąć swój cel – mówił dla gazetacz.com.pl
Zawodnik wspomniał też o pierwszy treningach w Lonigo i pierwszym kontakcie z nowym zawodnikiem Włókniarza, Mikkelem Michelsenem – Z Mikkelem mam bardzo dobry kontakt. Zdążyłem z nim się polubić. Podpowiedział mi w paru sprawach. Jestem zresztą podobnych gabarytów jak Mikkel. Cieszę się z naszej współpracy. Sądzę, że będzie ona miała swoje owoce w zbliżającym się sezonie.
Już w pierwszym kontakcie, duński zawdonik pomógł Kajetanowi i przekazał cenne wskazówki podczas pierwszych jazd – W ustawieniach w motocyklu, jak się lepiej przełożyć. Udzielał mi także rad w kwestii sylwetki, jak ją odpowiednio utrzymać na motocyklu. To cenne rady, tym bardziej, że jestem podobnego wzrostu jak Mikkel.
Na pytanie o inauguracje, zawodnik odparł, że wie, jak ciężkim terenem jest Grudziądz i podkreśla, że nastawienie jest tylko jedno, aby wygrać – Nowy rok, nowe wyzwania. Jestem pewien, że jako drużyna będziemy tam jechać po zwycięstwo. Nikt nie będzie sobie wyobrażał jechać na zawody z inną myślą. Wiemy natomiast, jaka była przeszłość. Będziemy dążyć do tego, żeby zapewnić sobie pierwsze ligowe punkty już na inaugurację. – przekazał na łamach gazetacz.com.pl
fot. Roman Biliński
MAGAZYN ŻUŻLOWY – kliknij TUTAJ
- Smektała z wygraną w Memoriale Alfreda Smoczyka w Lesznie
- Oświadczenie w sprawie relacji z 49. Memoriału Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego w Częstochowie
- W Częstochowie przegrali z pogodą. Sparing odwołany po jednym wyścigu
- „Wygraliśmy sprawę w sądzie” – gorzowski radny apeluje do władz Motoru o wypłacenie pieniędzy
- Daniel King zwycięża na wyspach