Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Jedna z największych kontrowersji ostatnich lat! Możliwa weryfikacja wyniku

kontrowersji

Autor: Bartosz Glapiak

Jedna z największych kontrowersji ostatnich lat! Możliwa weryfikacja wyniku

Nie milkną echa wczorajszego pojedynku Fogo Unii Leszno z Moje Bermudy Stalą Gorzów. W ostatnim biegu spotkania, który miał rozstrzygnąć kwestię wyniku, doszło prawdopodobnie do jednej z największych kontrowersji w ostatnich latach w sporcie żużlowym. Sędzia Artur Kuśmierz miał popełnić błąd, który wypaczył rezultat meczu.

kontrowersji

W piętnastym biegu doszło o dużej kontrowersji i wykluczenia Piotra Pawlickiego po upadku Szymona Woźniaka. Kapitan Fogo Unii zdecydowanym atakiem po wewnętrznej wyprzedził zawodnika gości, jednak pomiędzy żużlowcami doszło do kontaktu, po którym wychowanek bydgoskiej Polonii ponownie zapoznał się nawierzchnią leszczyńskiego toru. Sytuacja miała miejsce na ostatnim okrążeniu, zatem arbiter zweryfikował wyniki biegu. Problem w tym, że jadący w momencie zderzenia na drugim miejscu Bartosz Zmarzlik wyprzedził jeszcze na dystansie prowadzącego Janusza Kołodzieja i tym samym uratował przyjezdnym remis w spotkaniu.

Sędzia Artur Kuśmierz zaliczył rezultat biegu z uwzględnieniem kolejności na mecie bez wykluczonego Pawlickiego i tym samym przyznając jeden punkt Woźniakowi. W tym momencie Moje Bermudy Stal wygrała piętnastą gonitwę w stosunku 4:2 i doprowadziła do remisu w spotkaniu, gdyż przed ostatnim biegiem na tablicy widniał wynik 43:41 dla Fogo Unii Leszno.

Po długim oczekiwaniu na decyzję kibice w Lesznie dali wyraz swojemu oburzeniu. W kierunku arbitra z trybun poleciały niepochlebne gesty i słowa. Zgodnie z regulaminem sportu żużlowego Artur Kuśmierz powinien zaliczyć wyniki biegu z momentu zderzenia, czyli przed wyprzedzeniem Janusza Kołodzieja przez Bartosza Zmarzlika. W takiej sytuacji, przy wykluczeniu kapitana leszczyńskich Byków, mielibyśmy biegowy remis, a gospodarze wygraliby spotkanie w stosunku 46:44. Sędzia tak jednak nie uczynił, co było wbrew regulaminowi. Tuż po zakończeniu meczu pojawiły się głosy o możliwym proteście i weryfikacji wyniki na korzyść Fogo Unii Leszno.

Swoje zdanie na temat kontrowersji w mediach społecznościowych zawodnik miejscowych, Jason Doyle – Okradziono nas! Wygraliśmy! – napisał Australijczyk. Ostre słowa padły również ze strony prezydenta Leszna, Łukasza Borowiaka. – Złodziejstwo w biały dzień – oznajmił włodarz miasta. Do sytuacji odniósł się także w magazynie PGE Ekstraligi Leszek Demski. Szef sędziów potwierdził wersję, o której mówi regulamin, zatem zgodnie z nią wynik meczu może zostać zweryfikowany. Dodał, że ostateczną decyzję w tej sprawie w ciągu 14 dni podejmie podmiot orzekający. W Lesznie zatem mogą oczekiwać na szczęśliwy obrót sprawy i zatwierdzenie zwycięstwa Fogo Unii nad Moje Bermudy Stalą Gorzów.

Reklamy

Fot. Bartosz Glapiak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy