Przejdź do treści
Aktualności/PGE EKSTRALIGA

Fogo Unia zremisowała z Moje Bermudy Stalą. Wynik ustaliła decyzja sędziego!

Fogo Unia

Autor: Bartosz Glapiak

Fogo Unia zremisowała z Moje Bermudy Stalą. Wynik ustaliła decyzja sędziego!

Takiego meczu oczekiwała cała żużlowa Polska. Wielkanocny pojedynek Fogo Unii Leszno z Moje Bermudy Stalą Gorzów był jednym z najbardziej emocjonujących w historii spotkań tych drużyn. Ostatecznie wynik rozstrzygnął się w ostatniej gonitwie po długim oczekiwaniu na decyzję sędziego, od której zależał rezultat całego starcia.

Fogo Unia

Przed spotkaniem wyczekiwano zaciętego meczu. W ostateczności na brak emocji kibice nie mogli narzekać. Mecz rozpoczął się od biegowego remisu i zwycięstwa Jasona Doyle’a. W biegu juniorskim dobrze wystartował Mateusz Bartkowiak, który odstawił rywali na kilkadziesiąt metrów. Na drugim łuku Maksym Borowiak popełnił błąd, po którym zapoznał się z nawierzchnią leszczyńskiego toru. W powtórce atomowy start i pewnie trzy punkty zainkasował Hubert Jabłoński. Remisowy stan rzeczy utrzymywał się aż do ósmego biegu.

Przełamanie przyniósł bieg dziewiąty. W nim Jason Doyle ostro zaatakował Szymona Woźniaka. Zawodnik Moje Bermudy Stali Gorzów po kontakcie z motocyklem Australijczyka upadł na tor, a sędzia zawodów wykluczył podopiecznego Fogo Unii Leszno. W powtórce sam poszkodowany odparł ataki Janusza Kołodzieja, który do linii mety starał się zgarnąć trzy punkty. W następnym biegu niepokonany do tej pory Bartosz Zmarzlik pewnie przypieczętował kolejny w tym spotkaniu biegowy remis.

Mecz rozkręcił się na dobre w ostatniej serii startów. Jedenasta gonitwa dnia zakończyła się pierwszym tego dnia podwójnym zwycięstwem ekipy Stanisława Chomskiego. Przewaga przyjezdnych urosła do sześciu punktów. Sygnał do odrabiania strat po stronie leszczynian dał David Bellego. Francuz w następnym wyścigu odważnym atakiem długą prostą wyprzedził Martina Vaculika, a Hubert Jabłoński przyjechał do mety przed Oliwierem Ralcewiczem, dzięki czemu Fogo Unia wygrała bieg w stosunku 4:2. Euforia na Stadionie im. Alfreda Smoczyka wybuchła po biegu trzynastym, kiedy to Piotr Pawlicki i Janusz Kołodziej pokonali dwukrotnego mistrza świata. Przed biegami nominowanymi Byki wyrównały stan spotkania.

W czternastym biegu nadzieję na zwycięstwo Stali przedłużył Martin Vaculik, który minął Davida Bellego, kiedy gospodarze znajdowali się na podwójnym prowadzeniu. Scenariusza ostatniej odsłony dnia nikt by nie przewidział. Leszczynianie przez moment prowadzili 5:1, jednak Piotr Pawlicki spadł na ostatnią pozycję. Kapitan Fogo Unii Leszno ostro podjechał pod Szymona Woźniaka, który ponownie upadł na pierwszym łuku leszczyńskiego toru. W międzyczasie na ostatnim okrążeniu po upadku zawodnika gości, Bartosz Zmarzlik wyprzedził Janusza Kołodzieja. Sędzia Artur Kuśmierz długo analizował powtórki przed podjęciem decyzji, od której zależał wynik spotkania. Ostatecznie arbiter zdecydował o wykluczeniu wychowanka Byków, dzięki czemu mecz zakończył się remisem 45:45.

Punktacja:

Fogo Unia Leszno: 45
9. Jason Doyle (3,1*,W,0,3) 7+1
10. Janusz Kołodziej (3,2,2,2*,2) 11+1
11. David Bellego (0,3,1*,3,1) 8+1
12. Jaimon Lidsey (2,0,2,1) 5
13. Piotr Pawlicki (1*,3,3,3,W) 10+1
14. Mateusz Borowiak (W,0,-) 0
15. Hubert Jabłoński (3,0,1) 4
16. Antoni Mencel (0) 0

Moje Bermudy Stal Gorzów: 45
1. Szymon Woźniak (2,1*,3,3,1) 10+1
2. Martin Vaculik (0,2,1,2,2) 7
3. Anders Thomsen (1*,2,2,0) 5+1
4. Patrick Hansen (2,1*,1*,2*,0) 6+3
5. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,1,3) 13
6. Mateusz Bartkowiak (2,1*,0) 3+1
7. Oliwier Ralcewicz (1,0,0) 1
8. Wiktor Jasiński – nie startował

Fot. Bartosz Glapiak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *