Hans Nielsen: W Danii mini żużel ma się świetnie
W środowy wieczór gościem magazynu żużlowego na kanale Best Speedway Tv był 4-krotny Indywidualny Mistrz Świata- Hans Nielsen. Duńczyk opowiedział o Marcusie Brikemose, o tym, jak wygląda duńska liga, oraz o szkoleniu młodych zawodników.
Fani czarnego sportu pokładali nadzieję w Marciusie Brikemose. Media okrzyknęły go duńskim diamentem. Zespół z miasta nad Wartą szybko podpisał z nim kontrakt. Jednak w ubiegłym sezonie Marcus zaczął sprawiać problemy, nie stawiał się na treningach, a jego zachowanie w czasie zawodów pozostawiało wiele do życzenia. Nie wiadomo jaka przyszłość czeka młodego Duńczyka. Co o zachowaniu swojego rodaka myśli Hans Nielsen.
–Talent i umiejętności to nie wszystko, co musi posiadać żużlowiec w tym wszystkim, najważniejszy jest charakter. Chciałbym zaprzeczyć temu stwierdzeniu, że Marcus ma trudny charakter, jednak nie mogę, bo to niestety prawda. Brikemose musi zastanowić się nad swoim zachowaniem, bo ma potencjał i ogromny talent, jednak musi trochę dorosnąć. Mam nadzieję, że przemyśli i poukłada wszystko i wróci silniejszy – stwierdził Profesor z Oxfordu.
Dania to kuźnia żużlowych talentów. Wielu żużlowców z kraju Hamleta jeździ w polskiej lidze i są oni zazwyczaj liderami swoich drużyn. Co jest kluczem do sukcesu?
-Kluczem do sukcesu jest to, że należy wcześnie zacząć jeździć na żużlu. Młodzi zawodnicy i dzieci zaczynają swoją przygodę z żużlem od jazdy na 85 cc, potem przechodzą na motocykle o większej pojemności silnika. Dzięki temu w tak młodym wieku mają już obycie z motocyklem. U nas w Danii mini żużel ma się świetnie i jest dobrze rozwinięty- oznajmił 4-krotny Indywidualny Mistrz Świata.
Bohater magazynu opowiedział również o tym, jak w obecnym czasie funkcjonuje liga duńska.
–Liga duńska jest na przyzwoitym poziomie sportowym, jednak nigdy nie będzie tak mocna i popularna jak liga polska. Mimo wszystko powodów do narzekań nie mamy. Jest tu całkiem dobrze, mamy dużo młodzieży problem jest jednak z tą otoczką. Media i telewizja nie za bardzo promują duński żużel, co prawda są transmisje na żywo z turniejów Grand Prix. Mamy w Danii tylko jedną stację telewizyjną, która pokazuje rozgrywki żużlowe. Infrastruktura stadionów również pozostawia wiele do życzenia, gdyby była lepsza, pewnie dużo więcej kibiców przychodziłoby na stadiony i również więcej sponsorów byłoby zainteresowanych, aby inwestować w żużel.
–Nigdy nie będziemy Polską, chociażby ze względu na liczebność kraju. Polska to jest kraj z bogatą historią żużla. Trybuny zawsze są wypełniane wielotysięczną publiką, U nas w Danii tych kibiców jest mniej. Dlatego nie ma co porównywać tych dwóch krajów. Idziemy jednak w dobrym kierunku, jeśli chodzi o żużel i mam nadzieję, że będzie tylko lepiej – zakończył Hans Nielsen.
fot. Paweł Wilczyński
- Francis Gusts i Oskar Fajfer z kontuzjami?
- Liga szwedzka na żużlu. Maksym(alny) Drabik, urazy Gustsa i Fajfera [RELACJA]
- 19 lat temu zmarł Rafał Kurmański…
- Żużel. Kapitalne ściganie we Wrocławiu i Częstochowie! Za nami 7 runda U24 Ekstraligi [RELACJA]
- Żużel. Trener po meczu Stal – Unia: Trzeba szybko wyciągać wnioski
