Grand Prix wraca do Szwecji! Kto zaskoczy w Malilli?
Autor: Jakub Żak
Grand Prix wraca do Szwecji! Kto zaskoczy w Malilli?
Już w najbliższą sobotę o 19 Indywidualne Mistrzostwa Świata wrócą do Szwecji, a konkretnie do Malilli, gdzie odbędzie się 7. runda Speedway Grand Prix. Obecnie liderem cyklu jest Bartosz Zmarzlik, a tuż za nim jest Artiom Łaguta, ale na G&B Arena groźni mogą być Fredrik Lindgren, oraz Maciej Janowski, którzy w klasyfikacji generalnej zajmują kolejno 3. i 5. miejsce. Nie można również wykluczyć, że ponownie namiesza Dominik Kubera, który zastąpi Martina Vaculika. Warto zaznaczyć, że przez epidemię na imprezę tej rangi Szwedzi musieli czekać prawie dwa lata.
Mamy za sobą już ponad połowę tegorocznego SGP, a z każdą rundą wiemy coraz więcej. Obecnie głównymi faworytami są Bartosz Zmarzlik i Artiom Łaguta, ale w Szwecji może się dużo zmienić. Fredrik Lindgren do Rosjanina ma aż 20 punktów straty, ale zawodnik Włókniarza Częstochowa jest obecnie w dobrej formie, bo oprócz udanych występów w Grand Prix, w zeszły weekend odjechał świetny mecz w PGE Ekstralidze. Do tego w Malilli będzie go wspierać lokalna publiczność, z której pomącą Lindgren stawał podium podczas ostatnich trzech turniejów rozgrywanych w tym mieście, a w 2019 roku udało mu się zwyciężyć.
Na najniższym stopniu podium stanął wtedy Maciej Janowski, który jeszcze na początku tegorocznego cyklu był stawiany w roli faworyta. Niestety, ostatnie dwie rudny w Lublinie nie poszły po jego myśli, a w efekcie ma prawie 30 punktów straty do lidera. Oczywiście, w teorii na tym etapie cyklu można to odrobić i wrócić do walki o tytuł, ale przy tak dysponowanym Zmarzliku nie będzie to proste. Realny jest jednak powrót „Magica” do pierwszej trójki i walka o pierwszy w karierze medal Indywidualnych Mistrzostw Świata. Warto wspomnieć, że jego atutem podczas sobotniej rundy będzie doskonała znajomość toru, na którym Janowski od kilku lat ściga się w lidze szwedzkiej w barwach lokalnej Dackarny Malilla.
Ciekawym aspektem sobotniego turnieju będzie również występ Dominika Kubery. Zawodnik Motoru Lublin tydzień temu zadebiutował w Grand Prix, a już ma na swoim koncie 2 medale. Turniej w Malilli będzie dla niego swego rodzaju testem, który zweryfikuje to, czy popularny „Domin” poradzi sobie przy takiej stawce również na innych torach i bez własnej publiczności. Jeżeli 22-latek ponownie pokaże się z dobrej strony będzie miał spore na otrzymanie dzikiej karty na przyszłoroczny cykl SGP.
Najważniejsza będzie oczywiście rywalizacja czołowych zawodników, a mowa tu o Zmarzliku i Łagucie. Obaj są aktualnie w fantastycznej formie, a miejsce rozgrywania turnieju nie robi im różnicy. Jeżdżą świetnie zarówno w lidze, jak i w Grand Prix i rzadko miewają gorsze dni. Bez wątpienia można zakładać, że to właśnie ich rywalizacja (podobnie jak w poprzednich rundach) będzie ozdobą turnieju.
Smaczku zawodom z pewnością doda zawodnik z dziką kartą, czyli Pontus Aspgren, który zdobył w tym roku 2. miejsce w Indywidualnych Mistrzostwach Szwecji, a w Bauhaus-Ligan jego średnia wynosi 2.27. Nieźle spisał się również eWinner 1. Lidze, gdzie miał okazje 2 razy reprezentować barwy ROW-u Rybnik. Na ten moment ciężko stwierdzić, czy ma szanse zaskoczyć rywali, ale jego występy w tym sezonie pokazują, że absolutnie nie wolno go skreślać.
Wydarzeniu towarzyszy fakt, że od prawie dwóch lat wszystkie rundy Speedway Grand Prix odbywały się w Polsce lub Czechach. W tym roku jednak powoli wszystko wraca do normy, a w kalendarzu znalazły się również imprezy w Vojens, Togliatti i oczywiście Malilli, która stała się swego rodzaju stałym miejscem do rozgrywania rund SGP. Od 2005 roku cykl nie odbył się tam tylko w 2013 i 2020. Teraz na G&B Arena ponownie zostanie rozegrana runda Indywidualnych Mistrzostw Świata, a sam turniej zapowiada się niezwykle ciekawie.
Lista Startowa:
1. Oliver Berntzon (Szwecja)
2. Dominik Kubera (Polska)
3. Pontus Aspgren (Szwecja)
4. Leon Madsen (Dania)
5. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
6. Krzysztof Kasprzak (Polska)
7. Artiom Łaguta (Rosja)
8. Maciej Janowski (Polska)
9. Matej Zagar (Słowenia)
10. Fredrik Lindgren (Szwecja)
11. Jason Doyle (Australia)
12. Max Fricke (Australia)
13. Bartosz Zmarzlik (Polska)
14. Emil Sajfutdinow (Rosja)
15. Robert Lambert (Wielka Brytania)
16. Anders Thomsen (Dania)
17. Kim Nilsson (Szwecja)
18. Joel Andersson (Szwecja)
fot. Wojta-foto.cz
- Jarosław Hampel pozostaje w Falubazie na przyszły sezon
- Stal Rzeszów uzbrojona na walkę o awans! Utrą nosa mocnym rywalom?
- Dominik Kubera ma 25 lat, a już bije rekordy! Kolejny tytuł na jego koncie
- Maciej Janowski był bliski odejścia ze Sparty? „Tutaj naiwni tylko mogli się dać nabrać”
- Oskar Fajfer po rewanżowym meczu w Toruniu: „Tor był bardzo dziwny”