Przejdź do treści
Artykuły

Gdzie Stal, która miała się bić o medale w tym roku PGE Ekstraligi? – Troszkę sobie przeszkadzaliśmy – stwierdza zawodnik Stali

Gdzie Stal, która miała się bić o medale w tym roku PGE Ekstraligi? – Troszkę sobie przeszkadzaliśmy – stwierdza zawodnik Stali

Autor: Redakcja

Co się dzieje ze Stalą Gorzów? Okupowana ostatnia pozycja w tabeli a mieli się bić o medale PGE EKSTRALIGI. W słabszej formie na pewno jest Szymon Woźniak któremu wyraźnie nie idzie od początku sezonu i szuka swojej formy choćby sprzed sezonu. W meczu z Rybnikiem w końcu widzieliśmy starego dobrego Mistrza Świata który dwoił się i troił aby wywieźć z Rybnika 2 duże pkt-y. Czy wystawienie Nielsa Kristiana Iversena do składu po zaledwie dwóch treningach po kontuzji było dobrym pomysłem? Czemu trener Chomski nie zdecydował się na opcje zastępstwa zawodnika ZZ? Oczywiście Polak mądry po szkodzie i można stwierdzić, że była by to lepsza opcja. Napewno w meczy Gorzowianie odstawali kolejny raz na starcie gdzie widać największy problem po stronie Stali. Czy w Gorzowie większość zawodników jeździła z pełnego gazu spod taśmy i nie mogą się dostosować do limiterów przy manetce gazu, która odcina dopływ paliwa po osiągnięciu granicy obrotów na stracie? Można by było stwierdzić gołym okiem, że tak.

Patrząc na Stal napewno jest dużo do po poprawki przed drużyną która miała się bić w tym roku o medale. Można zauważyć, że zawodnicy narzekają też na komunikacje podczas jazdy gdzie wspominają jazdę parową i wprost stwierdzają, że sobie przeszkadzali podczas jazdy.


W pierwszym moim biegu zostałem trochę na starcie lecz na dystansie motocykl chciał jechać.
Niestety miałem ponad 5 biegów przerwy i tor znacznie się odsypał, ustawienia które wybraliśmy na mój drugi start zupełnie nie pasowały. Mój motocykl nie miał siły jechać, zostawałem na dystansie. W ostatnim biegu całkowicie zmieniliśmy ustawiania od dwóch poprzednich biegów i motocykl chciał jechać, Jednak to Kamil obierał najlepszy tor jazdy i ciężko było go wyprzedzić I niestety dojechaliśmy na 3:3 mówił nam młodzieżowiec Moje Bermudy Stal Gorzów Wiktor Jasiński.

Czego zabrakło do wygrania tego meczu?

Reklamy

– Według mnie w różnych biegach troszkę sobie przeszkadzaliśmy. Na dystansie, każdy chciał najlepiej dla drużyny jednak nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Wydaje mi się, że cenne punkty odebrały nam też złe spasowanie motocykli, gubiliśmy punkty w biegu gdzie mieliśmy szanse wygrać podwójnie ale taki jest speedway – podsumował na koniec Wiktor.

foto. źródło Akadiusz Siwek/speedwayekstraliga.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nasi partnerzy