Ekstraliga w Rzeszowie już w 2026 roku? „Zawsze mierz wysoko”
Autor: Jakub Bielak
Ekstraliga w Rzeszowie już w 2026 roku? „Zawsze mierz wysoko”
Texom Stal Rzeszów w sezonie 2024 będzie startować w Metalkas 2. Ekstralidze. Póki co przed drużyną z Podkarpacia zadaniem i celem nadrzędnym jest utrzymanie się na tym poziomie rozgrywkowym. Plan na kolejne lata jest jednak ambitny. PGE Ekstraliga ma z powrotem zawitać do Rzeszowa.
Texom Stal Rzeszów w PGE Ekstralidze
Już z ostatnich wypowiedzi prezesa klubu można wywnioskować, że w Stali podchodzą na poważnie do dalszego rozwoju sportowego klubu. Awans na zaplecze PGE Ekstraligi nie musi być końcem przygody, a co ważniejsze – w oczach osób zarządzających klubem i drużyną jest dopiero jej początkiem. W podobnym tonie wypowiedział się również menedżer rzeszowian, Paweł Piskorz. W rozmowie na kanale Rafała Martuszewskiego powiedział on, że celem jest PGE Ekstraliga w 2026 roku.
Warto mieć swoje cele
Swoje słowa menedżer Texom Stali Rzeszów uzupełnił komentarzem za pośrednictwem mediów społecznościowych. Rzeszowscy kibice mogą być pełni optymizmu, czytając poniższą wypowiedź.
„W życiu warto mieć swoje cele. Kiedy ustalasz sobie cel i zaczynasz do niego dążyć, przejmujesz kontrolę nad swoim życiem. Zaczynasz uświadamiać sobie, że coś zależy od Ciebie. A przede wszystkim, ustalając sobie cel, dajesz sobie kolejny powód do życia, bodziec do starania, do działania. Zawsze mierz wysoko, celuj w księżyc. Nawet jeśli chybisz, wylądujesz pośród gwiazd” – napisał na swoim Instastory menedżer Texom Stali Rzeszów.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- Wyniki U24 Ekstraliga. Mistrzowie rozpoczęli od zwycięstwa. Druga wygrana Byków
- Sparta Wrocław wyszarpuje remis w Częstochowie. Niesamowita końcówka wrocławian [RELACJA]
- Rybniczanie pokonują Żurawie. Prawie bezbłędny Kurtz. INNPRO ROW Rybnik – Texom Stal Rzeszów [RELACJA]
- Arcyważne zwycięstwo PSŻ-u Poznań w Łodzi! O wyniku zadecydowały trzy ostatnie gonitwy! [RELACJA]
- Żużel. Makabryczny upadek z udziałem młodzieżowców w Rybniku. Jeden z nich udał się do szpitala
