Rafał Dobrucki: Patryk nie może zaprzestać poszukiwań
Za nami tegoroczna runda Grand Prix w Warszawie. Polakowi znów nie udało się wygrać na Stadionie Narodowym. Najbliżej zwycięstwa był Bartosz Zmarzlik, który zajął trzecie miejsce w finale. Trener reprezentacji Polski, Rafał Dobrucki skomentował występy biało-czerwonych w trakcie sobotnich zawodów.
Krzysztof Buczkowski: „Jesteśmy mocni mając wyrównaną drużynę”
Jego zdaniem największy wpływ na atrakcyjność turnieju miały zmiany poczynione przez organizatora cyklu. Na tegoroczną rundę w Warszawie poszerzono cały tor oraz podniesiono łuki. – Uważam, że to najlepsze zawody, jakie mieliśmy do tej pory na PGE Narodowym w Warszawie. Okazało się, że wszystkie zmiany dotyczące toru, odniosły pozytywny skutek. Myślę, że to kierunek, którym należy podążać także w przyszłości – powiedział szkoleniowiec Żużlowej Reprezentacji Polski w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Rafał Dobrucki ocenił sobotni występ Polaków. Większych zastrzeżeń nie miał do Bartosz Zmarzlika oraz Macieja Janowskiego. Zaniepokoiła go jednak postawa Patryka Dudka, który na swoim koncie zapisał jedynie cztery punkty i zajął 16. miejsce w klasyfikacji po rundzie zasadniczej.
– Ten temat ciągnie się od zeszłego roku i to dość niepokojące. W przeciwieństwie do Macieja problemem Patryka jest brak bazy. Mówimy o zawodniku, który nie ma punktu, od którego mógłby zacząć i być pewnym, że będzie to nieźle wyglądać. On cały czas szuka i niestety błądzi. A jest przecież zawodnikiem świetnie wyszkolonym technicznie, który potrafi znakomicie jeździć – powiedział Rafał Dobrucki.
– Niestety, to nie ma poparcia w ustawieniach sprzętu. Wszystko w żużlu rozpoczyna się od pewnej bazy, do której można zawsze wrócić, by prezentować jakiś zadowalający poziom. Dla niego i całego teamu ta sytuacja jest na pewno irytująca. Taki bywa jednak żużel i Patryk nie może zaprzestać poszukiwań. Obecnie w tym sporcie decyduje nie tylko forma i umiejętności, ale przede wszystkim sprzęt. Bez tego nie da się zrobić wyniku – dodał szkoleniowiec kadry narodowej.
Po dwóch rundach cyklu Speedway Grand Prix fotel lidera współdzielą Bartosz Zmarzlik oraz Fredrik Lindgren. Szwed jest obecnie w bardzo dobrej dyspozycji, co też udowadnia występami w PGE Ekstralidze w Platinum Motorze Lublin. – Jeśli chodzi o Lindgrena, to na razie jest bardzo mocny. To dla mnie żadne zaskoczenie, bo już przed startem cyklu głośno mówiłem, że ten zawodnik będzie się liczyć. Widzę u niego dużo chęci i determinacji. Atutem Szweda jest także jazda na technicznych torach, czego doskonałe potwierdzenie mieliśmy w Warszawie – oznajmił Rafał Dobrucki na łamach portalu polskizuzel.pl.
Fot. Sandra Rejzner
BEST SPEEDWAY TV NA YouTube – CIEKAWOSTKI, NEWSY I WIELE WIĘCEJ
- Żużel. Stal po początkowych problemach pewnie pokonuje Wilki, ebut.pl Stal Gorzów – Cellfast Wilki Krosno 57:33 [Relacja]
- Deszcz przerwał rywalizację. Betard Sparta Wrocław – ZOOleszcz GKM Grudziądz [RELACJA]
- Żużel. Rusza 9. kolejka PGE Ekstraligi, gdzie oglądać spotkania?
- Michał Ciura: „Do tej pory żałuję, że tak to szybko się skończyło”
- Zmarzlik trenował z Wójcik Racing Team