Żużel. Zastępcy Krawczyka dadzą radę? „Myślę, że to będzie pozytywne zaskoczenie”
Autor: Jakub Bielak
Żużel. Zastępcy Krawczyka dadzą radę? „Myślę, że to będzie pozytywne zaskoczenie”
Arged Malesa Ostrów Wielkopolski to był jeszcze do niedawna zdecydowany faworyt do wygrania rozgrywek Speedway 2. Ekstraligi. Sytuacja nieco zmieniła się, gdy jak grom z jasnego nieba spadła informacja o tym, że z klubu musi odejść Jakub Krawczyk. Jego zastępcami będzie dwójka szesnastolatków.
Gracjan Szostak i Tobiasz Potasznik na ratunek
Jakub Krawczyk był zmuszony zmienić barwy klubowe ze względu na absurdalne kary, jakie zostały nałożone na kluby z Gorzowa, Leszna i Ostrowa w sprawie niewypełnienia limitów szkoleniowych. Jest to całkowity absurd, ponieważ ostrowski klub w ostatnich latach słynie ze świetnego szkolenia i ma w kadrze wielu utalentowanych zawodników. Potwierdza to zresztą fakt, że po odejściu Jakuba Krawczyka do składu wskoczy któryś z dwójki Gracjan Szostak-Tobiasz Potasznik. O talencie obu młodzieńców już sporo się mówi.
– Ja tych chłopaków znam od początku, kiedy usiedli na motocykl. Myślę, że to będzie duże pozytywne zaskoczenie ich postawa w tym roku – zapowiada Mariusz Staszewski w naszym Magazynie.
– Wiadomo, że z formą u juniorów jest różnie. W jeden dzień ona jest, w drugi nie ma, więc myślę, że to będzie rotacyjne, ale zobaczymy. Jeśli któryś zrobiłby większy postęp, to będzie pewniakiem, ale mówię: ani jednemu, ani drugiemu nie zamykam drzwi. To są na tyle utalentowani chłopacy, że jeszcze nie raz w tym roku zaskoczą – dodaje trener Arged Malesa Ostrów Wielkopolski.
Polityka zarządzania młodzieżowcami
W Ostrowie musieli po raz kolejny zastanowić się nad tym, których młodzieżowców zostawić u siebie, a których oddać do innych klubów. Jeszcze zanim było jasne, że odchodzi Jakub Krawczyk, z klubem pożegnali się już Jakub Poczta i Kacper Grzelak. Mariusz Staszewski w rozmowie z nami wytłumaczył, dlaczego postawiono na 16-letnich Szostaka i Potasznika, a nie na bardziej doświadczonych żużlowców.
– Poza tym jeśli byśmy utrzymali Kubę Pocztę, czy Kacpra Grzelaka w drużynie – oni mają 20, 21 lat – a ci młodzi są już bardzo blisko nich, więc jeśli tych bym przytrzymał, to bym musiał tamtych oddać, żeby gdzieś jeździli, bo bez jazdy w lidze nikt się nie rozwija. A wiadomo, że tych młodszych wygodniej jest trzymać bliżej siebie, bo tamci już coś umieją i sobie poradzą bez trenera przy boku, a ci młodsi jednak tego trenera bardziej potrzebują – tłumaczy.
Liderem formacji młodzieżowej ostrowskiej drużyny w sezonie 2024 będzie starszy z braci Szostaków – Sebastian. Czas pokaże, czy dołączy do niego brat Gracjan, czy Tobiasz Potasznik, który dopiero pod koniec stycznia skończy 16 lat. Jeśli jednak któryś z nich „wypali”, Arged Malesa Ostrów mimo wielu zawirowań nadal może dysponować najlepszą parą młodzieżową w całej lidze.
MAGAZYN ŻUŻLOWY Best Speedway TV
- Żużel. Lebedevs to gwarant spadku z ligi? „U mnie niestety to fakty”
- Żużel. Rusiecki ostro o Stali Gorzów! „Zadłużyć klub na takie pieniądze to istne mistrzostwo świata”
- Oto najnowszy transfer ROW Rybnik! To dwukrotny mistrz świata juniorów
- Timo Lahti zostaje w Unii Tarnów na sezon 2025 w Metalkas 2. Ekstralidze
- Jakub Miśkowiak dużo kosztował GKM Grudziądz. Transfer 23-latka im się opłaci?