Żużel. Tak ma wyglądać zmodernizowany stadion Kolejarza Opole. Ambitne plany prezydenta
Autor: Jakub Bielak
Żużel. Tak ma wyglądać zmodernizowany stadion Kolejarza Opole. Ambitne plany prezydenta
W ostatnich tygodniach sporo słyszymy o budowach czy też modernizacjach stadionów żużlowych. Takowe planowane są między innymi w Lublinie czy Rybniku. Okazuje się, że również jeden z klubów z najniższego szczebla rozgrywkowego może w najbliższej przyszłości jeździć na odnowionym obiekcie.
Chodzi o Kolejarz Opole. Wizualizację stadionu wraz z jego kosztorysem zamieścił na swoim profilu w mediach społecznościowych Arkadiusz Wiśniewski, a więc urzędujący od 2014 roku prezydent Miasta Opole. To oczywiście część kampanii wyborczej tuż przed lokalnymi wyborami, które będą miały miejsce 7 kwietnia.
„Razem z Wiśniewski Team 2024 zaprezentowaliśmy koncepcję stadionu żużlowego Kolejarza Opole. Stadion zostaje na Wschodniej, co rodzi pewne ograniczenia. Tor pozostaje bez zmian, a Kolejarz będzie mógł w czasie modernizacji jeździć w Opolu w sposób ciągły. Pojemność trybun ok. 5,5 tys. z możliwością rozbudowy. Szacowany koszt modernizacji ok 40 mln zł” = przekazał we wpisie prezydent.
Dobrą informacją dla klubu jest więc to, że modernizacja nie wpłynęłaby na użytkowanie stadionu podczas jej trwania. Na wizualizacji widać również, że wewnątrz toru ma powstać miniżużlowy owal służący do treningów najmłodszym adeptom miejscowej szkółki. Kibice w komentarzach wyrażają jednak niezadowolenie z pojemności stadionu, która ich zdaniem powinna być większa niż ledwie 5,5 tysiąca. Czas jednak pokaże, czy te świetnie wyglądające na ekranie komputera wizualizacje faktycznie zobaczymy w rzeczywistości.
Dołącz do nas na Facebooku – kliknij TUTAJ
- „Wiara była dzisiaj w nas” – Motor Lublin odrobił stratę do Apatora
- Emil Sajfutdinow z szokującym wyznaniem po meczu w Lublinie! „Chciałem zakończyć sezon”
- Kwalifikacje w Vojens. Robert Lambert najlepszy, Zmarzlik w czołówce
- Klasyfikacja Speedway Grand Prix. Zmarzlik na autostradzie do piątego mistrzostwa. Medale już rozdane?
- Jakub Miśkowiak wcale nie musi zostać. Stal zastanawia się, czy jest wart pieniędzy