Przejdź do treści
Aktualności żużlowe | Best Speedway TV/PGE Ekstraliga żużlowa Polska - Aktualności

Żużel. Jak poprawić transmisje meczowe? Jacek Dreczka dzieli się pomysłami

Żużel
Fot. Paweł Wilczyński

Autor: Patrycja Kowalczuk

Żużel. Jak poprawić transmisje meczowe? Jacek Dreczka dzieli się pomysłami

Transmisje meczów żużlowych wyglądają zasadniczo tak samo: studio, biegi, pomiędzy które wplata się wywiady z zawodnikami wprost z parku maszyn, studio. I właśnie o te wywiady jakiś czas temu rozgorzała dyskusja. Wszystko rozpoczął wywiad udzielony przez Szymona Woźniaka Jackowi Dreczce w podcaście „Mówi się żużel”. Zawodnik Stali Gorzów stwierdził w tym wywiadzie, że współczuje kibicom słuchania takich wywiadów.

Wywiady podczas zawodów

Do całej sprawy odniósł się również twórca podcastu „Mówi się żużel”, który gościł w naszym magazynie kilka dni temu (rozmowę możecie posłuchać tutaj).

Ja uważam, że na pewno powinno być mniej wywiadów meczowych, takich w trakcie meczu. Jeżeli Szymon [Woźniak] współczuje tym, którzy muszą tego słuchać, to o czym to świadczy? To po pierwsze. Tutaj dochodzimy do takiego momentu, że aż się prosi użyć kilku nazwisk, ale ja nie chcę tego robić, bo są tacy, którzy mają mniej pomysłów, są tacy, którzy boją się zapytać konkretnie.

Nam się wydaje z perspektywy kanapy i telewizora, że tam się rozmawia w komfortowych warunkach. Nie. Nie zawsze się rozmawia w komfortowych warunkach, bo jest hałas, bo jest presja, bo czasem wieje wiatr, czasem pada deszcz, czasem jest taki wynik, czasem jest ciężko o tego gościa, czasem zawodnicy też mówią, o co nie chcą być pytani. To są wszystkie okoliczności, które powodują, że ta rozmowa już na dzień dobry jest skazana na jakieś niepowodzenie. Do tego oczywiście dochodzi też mianownik, który boli wszystkich, czyli taka jakaś cenzura – tłumaczy Dreczka.

Autorski pomysł Jacka Dreczki

Nasz gość przedstawił nam swój własny pomysł na urozmaicenie transmisji żużlowych. Pomysł ten ma również w pewnym stopniu zaradzić, a bardziej ograniczyć ilość wywiadów śródmeczowych z zawodnikami.

Ja bym zrobił to zupełnie inaczej. Mianowicie dla mnie fajnym pomysłem byłoby zastąpić te wymuszone wywiady z zawodnikami, np. opiniami kibiców. Ja to wykorzystuję, prowadząc zawody. Chodzę po trybunach, robię konkursy, kiedy ciągniki jeżdżą na stadionie w trakcie meczu ligowego lub Grand Prix. Robię konkursy z kibicami, ale jednocześnie ich pytam, bo kibice mają bardzo ciekawe spostrzeżenia, nie muszą się gryźć w język.

Naprawdę się dziwię, że nikt na ten pomysł nie wpadł, żeby wyselekcjonować jakiegoś jednego czy drugiego kibica, zapytać go czy chciałby po prostu pomówić o tym, np. na jakim miejscu lubi siadać, komu kibicuje, dlaczego żużel go kręci. Takie rzeczy ludzie chętnie mówią i zobacz ile ciekawych rzeczy hula po Internecie, które wyszły dzięki sondom ulicznym w różnych materiałach, w różnych telewizjach i w różnych sytuacjach. Ludzie są, naprawdę są kopalnią fajnych historii i dziwię się, że nikt nie wpadł na to w żadnej telewizji, żeby takie elementy wykorzystywać, zastępując te wymuszone wywiady z zawodnikami.

Mi chodzi o to, żeby wyjść z parku maszyn, żeby troszkę wyjść do ludzi, nie izolować się od nich – kontynuuje swoją wypowiedź Dreczka. – Dlatego mówię, może na trybunach jakieś miejsce wyznaczyć i nie ten reporter, który biega tam między zawodnikami, musiałby dzielić czas, tylko dodatkowy reporter. Z jedno, dwa takie wejścia nagrać, ja nie mówię o jakiejś cenzurze, tylko żeby rzeczywiście ktoś tam jakiś politycznych tekstów nie sadził, albo kogoś nie obraził. Jak ja bym pracował w telewizji, zaproponowałbym to, zrobiłbym to z wielką przyjemnością i z takim właśnie luzem. To by mogło zmienić naprawdę wiele w tych transmisjach.

Niezależnie od tego, w którym kierunku telewizja pójdzie, to naprawdę dałbym sobie spokój z taką częstotliwością tych wywiadów, bo to po prostu męczy i nic nie wnosi. Też jest taka kwestia, że zawodnicy nie są chętni i nie każdy po prostu umie mówić. Przykład z drugiego bieguna to jest Mati Zagar, albo Gleb, którzy przyszli kiedyś sami do reportera i powiedzieli, że oni chcą coś powiedzieć i tak to powinno wyglądać.

Propozycja wysunięta przez twórcę podcastu „Mówi się żużel” jest interesująca i na pewno wniosłaby jakąś dodatkową wartość do transmisji meczów żużlowych. Angażowanie kibiców jest zawsze mile widziane i pozytywnie odbierane przez nich samych, więc i w tym przypadku byłoby sporo chętnych. Ciekawe tylko, czy którakolwiek z telewizji zdecyduje się wprowadzić jakieś zmiany w transmisji. Na razie pozostaje nam poczekać, ale miło by było gdyby transmisje zostały w jakiś sposób odświeżone.

358097939 10227149180569340 1879116247263645040 n
Fot. Paweł Wilczyński
377463043 6823079804396664 2869208324387822529 n
Fot. Łukasz Wilk

Magazyn Żużlowy Best Speedway TV

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *